BMW Sport

W pełni zgadzam się z Waldkiem
Ja i moja kobieta mamy szczepienie w poniedziałek.
Jak bym nic nie pisał kilka dni znaczy że All miałeś rację
Wszyscy antyszczepionkowcy głośno krzyczą dopóki coś się nie stanie. Moi znajomi w ten sposób mało nie stracili dziecka. Drugie już szczepili zgodnie z wytycznymi.
Zawsze jak świat światem były teorie spiskowe a ile z nich się sprawdziło?
Hej

Pewnie cześć się sprawdziło, zgodnie z zasadą, że nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje prawidłową godzinę.

Czuje zaraz wyzywanie od lewakow przez co nieco odklejonego frustrata, co to jego zona jest w idealnym zwiazku z pelnym zrozumieniem po obu stronach xD

Pułkownik i Reno oba posty w punkt

Tłumaczyłem Ci już to, nawet Pułkownik Ci to tez wytłumaczył na swój sposób, ale Ty dalej o to pytasz?


Faktycznie nawiązałem ironicznie do Twojej wypowiedzi dotyczącej Twojego kolegi co zarabia 90 tys, ale jeździ parchem. Wiesz moim zdaniem Twój kolega ma rację, ale przy Tobie widać ciężko mieć odmienne zdanie. Po drugie powiedziałem ,że już do pracy za pieniądze nie wrócę, a nie ze nie chce być bogaty. Faktycznie było kiedyś moim celem zostać milionerem w potocznym tego słowa znaczeniu, ale po drodze zmieniłem zdanie.

Teraz liczy się dla mnie tylko CZAS który przeznaczę dla mojej rodziny, a nie pieniądze. One spadły na drugie miejsce
Może się mylę i być może powinienem znowu ruszyć tyłek do roboty, może nie, w każdym razie nigdy nie mówiłem, ze mi na kasie nie zależy. Gdybyś mnie znał Waldek to w zyciu byś takiej bzzdury nie napisał.


Nic nie szukam, napisałem tylko to co mi na sercu leżało i to wszystko.


Co masz dokładnie na myśli? Fakt iz doszedłem do wniosku ,ze nie ma sensu się tu dalej produkować? Powiedziałem co chciałem i tyle, nie czuję potrzeby , aby dalej o tym w kółko gadać bo to nie ma sensu. Raz to za mało? A cały rok biadolenia to też mało?


Mózg pożarł Ci serce ? Krzywdząc dzieci naprawiłbyś świat, który ja niby niszczę?


A co do szczepień to chce się Wam jeszcze o tym gadać?

Ja tu tylko pozwolę sobie wtrącić kilka suchych faktów (jak to ja):

- Szczepienia dobrowolne, tzw. nieobowiązkowe są odpłatne bezpośrednio z kieszeni zainteresowanego.
- Szczepienia dobrowolne, tzw. nieobowiązkowe są bez wpływu na możliwości i sposób funkcjonowania osoby w przestrzeni publicznej bez względu na status (nie)zaszczepienia
- Powyższe dogmaty nie mają zastosowania wobec szczpień wobec C19, pierwszy na pewno, a na drugi zaczyna coraz więcej wskazywać, a zatem jest to dowód na to, że mamy tu do czynienia z krypto - obowiązkowym szczepieniem.
- I to wszystko ma się odbywać pomimo, że osoby zaszczepione tak samo roznoszą wirusa jak niezaszczepione. A nawet gorzej bym powiedział, bo przy braku objawów nie będą mogły ostrzec innych, że mogą zarażać.
- Większość ludzi jest zbyt głupia by zrozumieć to co jest napisane powyżej.

Co więcej:

- Większość młodych ludzi, według moich obserwacji, szczepi się nie z powodu obawy przed chorobą, a z powodu obaw potencjalnego wykluczenia lub prawnej opresji jaka mniemana jest wobec osób niezaszczepionych. Jest to kuriozum, bo nie bezpośredni lub zgodny z założeniami efekt wykonania danej czynności determinuje chęć jej wykonania. Czyli to coś mniej więcej tak jakbyś poszedł SRAĆ, bo byś uznał, że masz za dużo papieru toaletowego i trochę trzeba zużyć.

- Nie da się określić ew. skutków ubocznych szczepień na podstawie stwierdzeń typu "no popiekło mnie dwie godziny i nic", "moja kobita jeden dzień miała dreszcze i tyle", "ja to nic nie poczułem". Badania kliniczne szczepionek skończą się w 2023 roku, a - jeżeli jakieś w ogóle będą - efekty tego eksperymentu medycznego możemy poznać o wiele później.

I to są te fakty, serio? Tak na szybko:
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/ ... tanii.html

https://www.medexpress.pl/jakie-jest-ry ... ncow/81229

Mój szef i sąsiad zaszczepili się tylko dlatego, że chcą jechać na wakacje gdzieś po za PL

Wierzę, bo muszę! Bu, ha, ha!

Jest wiele badań mówiących, że roznoszą. Z resztą na logikę - wirusa możesz mieć w ślinie, na kanapce, we włosach, czy na ubraniu. I w drugą stronę - być może mniej roznoszą, bo jak nie mają objawów, to nie kaszlą, nie kichają itp. Ciężko oczekiwać by ktoś kto kicha lub kaszle od razu szedł na kwarantannę albo samoizolację itp. itd. Według mnie jak ktoś się boi, to po prostu powinien siedzieć sam w domu, najlepiej w porządnej masce, spryskiwać się alkoholem co chwilę i wszystkiego co dotknie itp. itd.

Jak to było....

Mordował Hitler,
strzelał Stalin,
by zgładzić Polską Nację,
a oni wszystko sami dali...
za święty spokój i wakacje...

jiGsaw, obecnie trwa czwarta faza badań (jak na każdej szczepionce), a Ty wyskakujesz z tekstem, że tak samo roznoszą, gdy wiedza o tym jest zbyt mała, a badania wskazują różne scenariusze. Za dużo swoich "chciałbym" przeinaczasz na "fakty" i co chwilę trzeba prostować.

Jeszcze niedawno głośno się mówiło, że roznoszą wirusa tak samo. Także tutaj zwracam honor - faktycznie RÓŻNIE to jest lub może być lub nie wyjaśniono do końca, widocznie nie dotarłem do innych badań. Niemniej jednak na logikę na pewno zawsze będą w jakiś sposób mogli roznosić, podałem przykłady w jaki. I tak samo jak ktoś nie ma objawów to mniej roznosi teoretycznie, bo np. nie kaszle.

Kolega lekarz (któremu ufam 1000x bardziej, niż jakimś forumowym znachorom) pracujący ogólnie też na Narodowym (z musu) mówi, ogólnie się szczepić trzeba i powinno, jeśli można to wybrać po prostu lepszy preparat. Aczkolwiek są badania, że nie tylko Astra, JJ powoduje jakieś tam skutku uboczne u baarrrrdzo małej ilości osób, ale tak jest praktycznie ze wszystkim z czego korzystamy na co dzień, czy też z pokarmu można nagle dostać wstrząsu etc.

Wg danych Ministerstwa Zdrowia, 21 milionów Polaków, którzy mogliby przyjąć zastrzyk na kow19, nie zrobiło tego. Nie zgłosili się do rejestracji. Ten kto miał przyjąć zastrzyk, już to zrobił, a nowych chętnych nie ma. Szczypawki leżą w lodówkach w przychodniach i czekają.

21 milionów Polaków wierzy w teorie spiskowe?

Czytają dyrdymały pisane przez typowych foliarzy bez jakichkolwiek kwalifikacji, to potem są takie efekty.

Raczej nie czytają, ale zaczną bo niebawem TYSIĄCE ZASZCZEPIONYCH LUDZI ZACZNIE CIĘŻKO CHOROWAĆ. UMRĄ W STRASZNYCH CIERPIENIACH. TO CO ZROBILI NIEMCY W OBOZACH KONCENTRACYJNYCH JEST NICZYM WOBEC ROZMIARU TEJ ZBRODNI

Okazuje się że w szczepionkach podawanych na COVID-19 użyto zmodyfikowanego białka kolca ( spike protein ), by wytworzyć antyciała na to białko, które są zabójcze dla organizmu. Nie mogli opatentować czegoś co jest w naturze, dlatego białko z kolca przeprogramowali i pracowali tak długo nad jego budową, aby sprowokować ludzki organizm do wytworzenia antyciał zabójczych dla człowieka.

Antyciała te atakują tkankę płucną i niszczą ją, co oznacza że rozprzestrzeniony w powietrzu wirus także ma w strukturze białka kolca. Białka kolca hamują aktywność Makrofagów M2, co prowadzi do zapalenia mikroflory bakteryjnej, zapalenia żył i zakrzepów, ( choroby zakrzepowo- zatorowej ). Białko kolca atakuje astrocyty i oligodendrocyty, komórki w mózgu. Astrocyty pełnią bardzo ważną rolę w mózgu , utrzymują przepływ krwi w mózgu i wpływają na przewodnictwo synaptyczne. Z kolei oligodendrocyty to komórki gleju formujące osłonki mielinowe w centralnym układzie nerwowym. Większość z Was teraz zrozumie ciężki przebieg zakażenia wirusem i "pływanie" zakażonych, u których objawy przypominają udar lub wylew do mózgu. To wyjaśnia dlaczego zaszczepieni umierają na zakrzepy i zatory w mózgu. Zakażenie nie prowadzi jednak do transfekcji stabilnej, gdyż wirus nie dostaje się do jądra komórki. By tego dokonać potrzeba szczepienia, i podania razem ze szczepieniem czegoś co otwiera drogę RNA lub DNA kodujących białko kolca do jądra komórki człowieka. Tym czymś są choćby nanocząsteczki lipidowe zawarte w szczepionkach mRNA.

Białko kolca atakuje także błonę wewnętrzną mitochondriów oraz białko neurofilamentów - neuronów motorycznych, oraz GADS65- międzykomórkowy antygen w mitochondrium, co prowadzi do zespołu sztywności ogólnej, ogromnych trudności w utrzymaniu się na nogach, poważnych zaburzeń stabilizacji funkcji motorycznych, splątania podobnego do zaawansowanego Parkinsona. Zaatakowani przez bialka kolca są chronicznie zmęczeni, niezdolni do normalnego funkcjonowania. Białko kolca atakują także trzustkę, prowadzi do niewydolności tego gruczołu i cukrzycy. U chorych na cukrzycę białko istotnie zaostrza przebieg choroby.

Tak szerokie spektrum działania antyciał na białko kolca powoduje że zaszczepieni będą przechodzić różne choroby i o różnym podłożu i natężeniu. Badania pokazują, w związku z tym że na odpowiedź organizmu na adiuwant trzeba poczekać, że zachorowania na choroby autoimmunologiczne zaczną się po około 48 tygodniach od zaszczepienia ( 7-8 miesięcy ). Choroby te będą się rozwijać powoli. Trzeba pamiętać o tym, że kiedy materiał genetyczny kodujący białko kolca połączy się z genomem gospodarza to będzie je produkował cały czas. Chorzy będą leczeni na liczne przewlekłe choroby, a wielka liczba chorych przyniesie koncernom farmaceutycznym niewyobrażalne bogactwo. Jak pisałem wiele razy, idzie o to żeby radykalnie skrócić medianę życia przeciętnego człowieka i to się zbrodniarzom na pewno uda, tylko niewielka liczba zaszczepionych umrze zaraz po 48 tygodniach. Śmierć dopadnie pozostałych w ciągu 15 lat od zaszczepienia, przy czym liczba zgonów będzie rosła w tym czasie wykładniczo. Nikt nie połączy tych chorób ze szczepieniem.

Ludzie będą strasznie cierpieć, elity świata, od dwustu lat, dały jednak mnóstwo dowodów, że są nieludzkie, potworne i brutalne, że jesteśmy dla nich masą robactwa, jaką cyklicznie trzeba przerzedzić.

Nie wiem czy już było, ale myślę, że czas już najwyższy:

http://tworki.eu/izba-przyjec/


Powodzenia

EDIT

nie wiem kto pisał ten txt powyżej, ale mam wrażenie, że jak zadzwoni opowie jeszcze raz to samo co wyżej, to spokojnie go przyjmą bez kolejki, mało tego zapewne wielu z podobnymi poglądami jest tam na miejscu już.
Ewentualnie mogę pomóc zapisać się do lokalnych struktur konfederacji mam tam sporo "znajomych" aczkolwiek ostatnio staram się trzymać na uboczu.

Grabolek nie chciałem Cię urazić. Nikomu śmierci nie życzę, sami zadecydowaliscie się szczepić, ja odradzalem cały czas i wystarczy wrócić do pierwszego posta tego tematu by się przekonać.