BMW Sport

Hah, faktycznie, napisałeś degustacjii Ale to tylko dowód, że mój "Ustecki Korkociąg" działa Mi się już z jednym kojarzy degustacja, destylacja, mistyfikacja, taka sytuacja



trafiony zatopiony Niestety, spożywanie w miarę standardowym trybie powyżej 12 letnich whisky to już dla mnie na obecnym etapie życia nieuzasadniony snobizm

No, ale hameryka i szkocja, to nie cały świat... Co sądzicie na temat irlandzkich? Dla mnie bombowy jest ten gorzki łyk i super słodki - wanilliowy finish.

Irlandzka... zdecydowanie bliżej jej do szkockiej niż amerykańskiej, też jest destylowana ze zbóż jak szkocka, z tym że destylacja jest potrójna a nie podwójna i głównie stąd ten mniej cierpki finisz. Dobra sprawa, taki troche pomost pomiędzy scotch a US, choć zdecydowanie bliżej szkockiej.

Taka ciekawostka, chyba każdy kto pił omawiane 3 rodzaje, potwierdzi że w smaku irlandzka jest zdecydowanie bardziej podobna do szkockiej niż amerykańskiej. Natomiast gdy zalejemy tego przykładowego Tullamore Dew czy Bushmillsa (Irish whiskey) coca colą, tak uwypukli to pewne elementy jej smaku, że staje się wręcz podobna do burbonów amerykańskich, o czym na czysto nie ma mowy Tak przynajmniej ja to odczuwałem.

Próbował ktoś?

"Wyjątkowa edycja Jack Daniel's Apple Winter Punch w białej butelce o nietypowym smaku: jabłek, cynamonu, goździków, z nutami lodów waniliwych i delikatnej szarlotki."

a tak wogóle próbował ktoś...

bo cos mi sie wydaje że to nie może być dobre

No, Z Gajosem mógłbym się napić i podebatować

Jeden kielonek i bełt więcej niż gwarantowany.....

J.Tuwim.

Ostatnio trafiła w moje ręce bardzo dobra szkocka

Pozazdrościć
Single malty to długi i pasjonujący temat, taki Aberlour czy inny nawet podstawowy single malt typu Glenfiddich 12yo (chyba najpopularniejszy) to już ten poziom, gdzie szkoda go zalewać czymkolwiek, i fajnie jest popijać sobie "lekarskie" łyczki czystej whisky o temperaturze pokojowej w poszukiwaniu nut i niuansów smakowych

Choć wiadomo, nie każdy się w to wkręci.

Ciekawi mnie strasznie jak to smakuje

Dokładnie, nie po to leżała 10 lat w beczce, żeby ktoś coli dolewał Do takiego trunku dolewa się co najwyżej odrobinę wody

U mnie nic się nie zmienia, od 3 tyg walczę z jednym setupem



PS. Desperadosy dla kobiety.

Pozwolę sobie poczynić drobną reklamę, zapraszam na stronę internetową mojego znajomego na której zamieszcza on niezależne notki degustacyjne napojów alkoholowych (głównie whisky) w postaci tzw analizy sensorycznej oraz inne ciekawostki z tego tematu.
Jest też notka dotycząca tego JD Apple Winter Punch:

http://www.milerpije.pl/alkohol-wieczor ... -2012.html

Jak i równiez omawianego powyżej Aberlour 10yo:

http://www.milerpije.pl/alkohol-wieczor ... 10-yo.html

...oraz wiele innych alkoholi dostępnych na blogu. Nie ma win i piw na blogu, są alkohole mocne kolorowe oraz ich pochodne

Przeglądam tą stronę i wydaje się całkiem dobrze prowadzona. Kolega zyskał like'a na fb

Dużo tam o niej nie ma, a cena sporo przesadzona, przynajmniej ja zapłaciłem dużo mniej
Ale fajnie, że taka strona jest.

Blog Tomka swietny, a drobne interesy z nim to sama przyjemnosc

Zadziwiająco dobre jak na wynalazek
http://www.samueladams.com/craft-beers/double-agent-ipl

nie piłem, ale zauważyłem, że ostatnio zwłaszcza drinki ze świeżym ogórkiem są w modzie, więc... może to jest niezły pomysł?

w każdym razie, ja się ostatnio wkręciłem w pińa coladę, świetne to jest

muszę jeszcze tylko sobie taką maszynę specjalną kupić do lodu i gitara

Kto pobije rekord 3 win w minutę?