SelectoSK napisał(a):
jiGsaw napisał(a):
Gdzie dwóch lewaków się bije, tam...
Przychodzi człowiek światły głosić słowo prawe i po obu nie zostaje nawet kamień na kamieniu.
A więc podchodzicie po kolei aby nikt dwa razy po ryju nie dostał.
SelectoSK - tak jak pisałem, w sprawiedliwym świecie to osoba odpowiedzialna ponosi konsekwencje czynu. Jeżeli zatem ktoś powołuje życie to musi nim się zaopiekować. Własnym staraniem i na koszt własny. Należy jednak podnieść, że wyrzucanie noworodków w krzaki, zrzucanie ze skały, wywoływanie poronienia, czy jakiekolwiek inne formy zabijania młodego człowieka, były wpisane w nasze dzieje od początku. Zwierzęta też często zjadają swoje potomstwo, zwłaszcza gdy nie widzą szansy na jego przetrwanie. A zatem, w jakiejś formie prawo naturalne tłumaczy takie czyny. Niemniej jednak, w socjaliźmie, a taki ustrój niestety obowiązuje, należy przykładnie i dotkliwie karać rodziców nieodpowiedzialnych. Powołujących życie dla zabawy lub nie chcących się nim zaopiekować, należałoby sterylizować lub kastrować mechanicznie, tylko wówczas istniałoby miejsce na całkowite zniesienie aborcji. Co do zasady życie ludzkie jest życiem ludzkim, jasno biologia to definiuje, a zatem mordowanie człowieka dokładnie tak należy nazywać. Lewactwo uzurpuje sobie prawo do odczłowieczania człowieka aby umniejszyć winę morderstwa. Nie ma na to miejsca w cywilizowanym świecie.
Damian - też kiedyś byłem trochę lewakiem i pod niektórymi względami odstępowałem od normalności. Dojrzałość polega na tym, że mamy pewne zasady, pewien kodeks moralny postępowania, nie jesteśmy chorągiewni. Bierzemy na klatę sytuację jaką jest, trzymamy się zasad i wartości, nawet gdy nam osobiście to akurat nie na rękę. Nie ma miejsca na hipokryzję i podwójne standardy u człowieka prawego. Nie można być tylko czasami wolnościowcem, nie można być tylko trochę kapitalistą, ani prawicowcem.
A propos współczynnika rozrodczości - u kobiet polskich wynosi około 1.2, co daje nam około 10. lokatę od końca na świecie. Wymieramy. Co do zasady biali ludzie wymierają. Winny jest nikt inny, jak biały mężczyzna, który jako jedyny na całym świecie pozwolił by kobiety przejęły oficjalnie władzę. Upadek cywilizacji europejskiej, onegdaj najwspanialszej w historii, rozpoczął się około 150 lat temu wraz z rewolucją Bismarck'a, czyli wprowadzeniem emerytur państwowych. Był to pierwszy krok do obniżenia wagi posiadania potomstwa. Dalej lewackie i komunistyczne ruchy forsowały coraz to nowe prawa powoli obalając wartości tradycyjne, oparte o to jak świat stworzony jest, czyli najlepsze możliwe. Przełom XIX/XX wieku, w szczególności początek XX wieku to dynamiczny "postęp" tzw. demokracji powszechnej, dopuszczanie kobiet do urn wyborczych w coraz to kolejnych krajach. Nie kazdy wie, że było to m.in. przyczynkiem dojścia Hitlera do władzy. Kobiety zostały totalnie ogłupione, wmówiono im, że bycie kobietą i realizowanie się jako kobieta to jest coś uwłaczającego, gorszego. Tradycyjny model rodziny, funkcja ojca, matki, zostały zniesmaczone i zbeszczeszczone. W dalszej kolejności postępowało pranie mózgu, przedstawianie kobiety jako równorzędnej wobec mężczyzny na polu zdominowanym i dostosowanym do cech męskich. A zatem, w efekcie, zamiast się uzupełniać, tak jak zostaliśmy do tego stworzeni, to dwie płcie zaczęły ze sobą konkurować... co ciekawe nikt mężczyzn nie spytał, czy skoro kobiety chcą być facetami to może oni w takim razie by chcieli być choć czasem lub trochę - kobietami. Faceci nie chcą, a widząc co się dzieje - również odpuścili sobie i się zdystansowali do tego. Wszystko to w akompaniamencie postępującego

LEWEGO PRAWA

, które dyskryminuje mężczyzn i rozwija lewacką nowomowę "wyrównywania" itp. itd. Oznacza to gigantyczne straty gospodarcze i demograficzne, jest to nieefektywne zarzązanie zasobami ludzkimi. A zatem taka cywlizacja musi upaść, co następuje, a na jej miejsce wyrośnie inna, która przywróci choć część normalności. To dość przykre, bo w tej chwili kolonizują nas już byle murzyni. A gospodarczo Azjaci nas wykupią niczym paczkę fajek.
Stary, ale Ty nie jesteś żadnym człowiekiem prawym. Pisać i mówić możesz sobie co chcesz ale postulatami tymi na szczęście nikomu nie zakażesz postępować tak jak będzie tylko chciał. Jeśli jesteś tak za obecną ustawą to zapraszam Cię do hospicjów, domów i szpitali na wolontariat przy wszystkich potrzebujących ludziach w tym temacie. Porobisz przy tym rok, wtedy porozmawiamy. Widzę że uważasz się tutaj za mesjasza, Sherlocka logiki i oświecenia. Drogowskaz prawdy i moralności. Może inni to łykają bo mają za mało doświadczenia i wiedzy w tym temacie. Na szczeście w większości krajów na świecie aborcja jest i będzie dostępna. Szkoda że wypowiadają się tutaj sami meżczyźni którzy właśnie nie mają żadnego doświadczenia z tym tematem i jeszcze wrzucają to w worek polityki i ustrojów. Współczuje tylko kobietą/rodziną których nie stać na aborcje za granicą. Jedno niepełnosprawne dziecko urodzi, następnego już nie. Urodzone nie wniesie ani złotówki do pkb. Naprawdę polecam rozmowę z lekarzem ginekologiem, oddziałowcem porodówki, pracownikiem hospicjum, z osobami które teraz są dorosłe umysłem a ciałem niczym pacynka. Otworzyłyby wam się oczy.
Pisze się "kobietom" i "rodzinom". Nadal brniesz w swoje wnioski od czapy, gdzie ja NIGDZIE I NIGDY nie napisałem, że ślepo w 100% popieram tę decyzję TK. Ja jej nie popieram, doskonale zdaję sobie sprawę, że w przypadkach bezsprzecznych aborcja tak chorych/kalekich dzieci to niezbędny kompromis. Niemniej jednak, nadal jest to zabijanie człowieka i skoro już mamy to robić to miejmy chociaż odwagę cywilną się do tego przyznać. Temat bardzo trudny, ale trzeba się trzymać faktów.
Oczywiście ta decyzja może jeszcze OBNIŻYĆ współczynnik dzietności. Mogę podejrzewać, że wiele uboższych rodzin zaniecha starań o dziecko w obawie przed tym, co może ich spotkać w razie "W".
DamianTra napisał(a):
Jig, czy Ty czasami nie jestes Korwinem we wlasnej osobie?

Lancuch Twoja zona ma dosc dlugi, zeby ci z kuchni piwo nosic przed TV, czy musisz prosic, zeby podrzucala butelki? xD
W sumie to masz Jig racje. Nie mozna byc troche ameba a troche nie. Jestes w pelni prawilna ameba umyslowa ze swoimi ocenami ludzi xDDD
Zastanawiam się jak bardzo Cię boli, że obnażyłem przed szerszą publicznoscią, a w szczególności w obliczu Twojego wewnętrznego "JA" Twoje lewactwo, bo ZAWSZE reagujesz tak samo - obrażasz mnie i robisz sobie wycieczki osobiste, zamiast się odnieść do meritum.
Jeżeli chodzi o moją żonę - nie, ona jest z tych, które chcą pracować i tworzyć tzw. "partnerstwo". No więc nawet po swoim gospodarstwie domowym już widzę jak gigantyczne straty z tego tytułu się ponosi i jak bardzo taka postawa kobiety demoralizuje i obniża morale mężczyzny. Dlatego właśnie wybrałem sobie na żonę kobietę z zawodem, który w dłuższej perspektywie czasowej pozwoli jej dobrze zarabiać. Trzeba mieć na uwadze jedną rzecz - facet z natury jest LENIWY, niewiele mu potrzeba do szczęścia i odnajdzie się nawet w niskich standardach. Główną motywacją faceta jest przekazanie swoich genów dalej i zapewnienie jak najlepszego bytu rodzinie. W momencie, w którym baba wyskakuje mu od czapy "nie no ja też chcę do pracy, zostanę korposzczurkiem i dostanę te swoje 3 klocki, super nie?" - no to wówczas na twarzy faceta pojawia się mniej więcej takie coś -

.
Wreszcie a propos Korwina to trzeba to jasno i uczciwie przyznać - ten facet co się odezwie to praktycznie ma rację i mówi prawdę. Ludzie się dzielą na 3 grupy jeżeli chodzi o stosunek do Korwina:
1. Jak Ty to nazwałeś ameby umysłowe czyli osoby, które po prostu nie rozumieją co chce przekazać JKM i jakie jest clue jego wypowiedzi lub rozumieją to tak jak im się podoba - tak reaguje bardzo wiele kobiet, w szczególności lewaczek, feministek i innych, które mają upośledzenie mózgowia odpowiedzialne za zdolności logiczno - matematyczne, natomiast niejednokrotnie wykazują się hiperaktywnością płata czołowego odpowiedzialnego za emocje i innych części odpowiedzialnych za gadulstwo itp. Często nawet nie starają się go wysłuchać i zrozumieć. Totalny paraliż umysłowy. To samo dotyczy z resztą facetów - lewaków, którzy gdzieś tam po drodze zagubili swoje jajeczka.
2. Ludzie, którzy mają umysłową zdolność rozpoznawania znaczenia słów Korwina, ale stosują wyparcie już na etapie podświadomości. To często tacy zadeklarowani "pół - lewacy", jak Ty. Macie jakieś swoje ideały i wierzycie, że świat który się konstruował miliony lat, a sam człowiek setki tysięcy lat, jego biologia itd., nagle się ugną ku waszym wartościom. Często takie osoby nigdy nie dojrzewają do tego by sformułować jednoznacznie swój odbiór rzeczywistości i pogodzić się, że nie wszystkie mechanizmy są dla nich korzystne, czy przyjemne. Lawirują więc po różnych tematach, przyjmując różne stanowiska, zależnie jak mi się podoba, wedle "widzi mi się", bez fundamentu w postaci zasad, czy ciągu logicznego przyczynowo - skutkowego.
3. No i tacy jak ja, którzy albo od początku albo z czasem dojrzewają do tego, że świat nie jest idealny, tylko jest dokładnie taki jaki jest i trzeba się nauczyć w nim poruszać i zoptymalizować swoje czyny oraz starania. JKM nigdy nie będzie kolorował, on powie po prostu prawdę, przedstawi ją na możliwie prostych przykładach i to od nas zależy co z tym zrobimy. Większość społeczeństwa jest zagubiona i zawieszona gdzieś pomiędzy grupami 1 - 2, stąd JKM jeszcze przy swoim braku umiejętności dyplomatycznych, samodzielnie nigdy nie przebił 5% w tzw. TFU demokracji powszechnej.
_________________
Piszę jak jest.
Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434
Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników
Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...