http://moto.pl/MotoPL/1,90109,9204243,N ... aszne.htmlJakby się komuś nie chciało czytać w całości:
Cytuj:
Rzekomą przyczyną usterki były dystanse, konieczne do zamontowania niefabrycznych stalowych felg z oponami zimowymi (wymóg przetargu). Na dodatek policjanci mieli się skarżyć, że nieszczęsne koła muszą co kilka dni dokręcać.
Dlaczego policja nie zdecydowała się na obręcze z lekkich stopów, nie wiadomo. Wiadomo za to, że nie mocowanie felgi, ale jej mechaniczne uszkodzenie było powodem przymusowego postoju 159-ki w warsztacie. Informację tę opublikowała Komenda Główna Policji wraz ze zdjęciami pogiętej obręczy. Przy okazji podkreślono, że przetarg nie był ustawiony - miał formę elektroniczną i brały w nim udział cztery modele: Opel Insignia, Alfa Romeo 159, Volkswagen Passat i Renault Laguna (Alfa okazała się najtańsza). KGP zdementowała ponadto pogłoski, jakoby koła radiowozów wymagały regularnego dokręcania.
Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko "złe dobrego początki", a Włoszki - wbrew krzywdzącym stereotypom - sprawdzą się w polskiej policji nie gorzej niż Kie czy Volkswageny. Winą za wspomniane problemy obarczyć można co najwyżej specjalistów od prowadzenia policyjnych przetargów i doboru wyposażenia radiowozów. W celu zapewnienia, że zastosowane rozwiązania są zgodne z dokumentacją techniczną i wymogami bezpieczeństwa, Fiat Auto Poland zaprosił przedwczoraj na inspekcję serwisową wszystkie nowe radiowozy.