Alduwiel napisał(a):
Zaraz 5 lat minie jak temat zaczęty... Ale żeby nie było to ja ten rok zaliczam do rekordowych jeśli chodzi o zarobki, a Wy jak tam?
Trump wygrywa wybory. W takim razie powinny na nas czekać drakońskie oszczędności i cięcia, ala te w Argentynie co w efekcie może wywołać krach o którym mówiłem.
Czy tak bedzie? Tego nie wiemy. Natomiast co wiemy? Jest juz jasne ,ze btc to koń Trojański wymyślony przez rząd usa. Btc to koń Trojański, a cbdc to jego zawartość i najprawdopodobniej za kadencji Trumpa cbdc zostanie wprowadzone. W tedy się wszyscy przekonacie jaki z Trumpa wybawca niewolników... Trump zrobi w tej kadencji to samo co zrobił w poprzedniej czyli spróbuje ograbić system na korzyść bogatych przed jego całkowitym zawaleniem. Dla tych co słabiej rozumują wyjaśniam, że tym dokładnie była parapandemia - transferem bogactwa z systemu do kieszeni bogatych i coś podobnego za drugiej kadencji Trumpa będziemy mieli okazję zobaczyć.
Zacytuję bo nie dokończyłem, a więc dług publiczny usa wynosi obecnie 36 BILIONÓW dolarów. Od września tego roku muszą spłacać bilion rocznie, a budżet usa wynosi 2,5 biliona, więc 40% tej kwoty idzie na same odsetki. Trump będzie musiał dokonać niewiarygodnych oszczędności i wdrożyć program oszczędnościowy o surowości jaką Javier Milei egzekwuję właśnie w Argentynie, a wiemy jakie będą tego konsekwencje. Wskaźnik ubóstwa w Argentynie wynosi obecnie ponad 50%. Połowa Argentyńczyków zyje w skrajnej biedzie, ale to ma swoje plusy, np dla zachodnich korporacji, które mogą tam teraz za grosze wykupywać ziemię. Wszyscy drobni rolnicy są tam obecnie zmuszeni do sprzedaży swojej ziemi. Dzieje się coś podobnego do tego co się dzieje teraz na Ukrainie i nie inaczej będzie z usa. Być może w tedy Taki ktoś jak Lary Fink dodrukuje kasę, ale napotka tez trudności ponieważ nie będzie tego jak sfinansować. Dlaczego? Bo usa ,które są największym nabywcą obligacji przestały je kupować. Chiny, które były za to największym zewnętrznym nabywcom obligacji rządowych wycofują się. Obecnie Japonia jest największym nabywcą obligacji, ale już teraz wiadomo ,że nie kupią ich tyle ile potrzeba. Tak wiec te wszystkie obietnice wyborcze Trumpa szybko okażą się niczym innym jak tylko gorącym powietrzem .