Weekendowy set from Carrefour:

1.
Chamowniki Pilzeńskie>>>>za bardzo nagazowane i wodniste.
2.
Chamowniki Wiedeńskie>>>>niezły zbalansowany lager.
Oba piwa bez fajerwerków (kupiłem bardziej ze względu na oryginalną butelkę).

3.
J.O. Boiko>>>>dobre piwko w smaku lekko kwaskowe ocierające się o pszeniczniaka.
4.
Vilniaus Alus>>>>bezpłciowe w smaku

5.
Biały Niedźwiedź Jasne>>>>kolejny zbalansowany dobry lager
6.
Obolon Soborne>>>>jak wyżej
7.
Jurajskie Stout Czekoladowy>>>>za bardzo wodniste, słaba gorzka czekolada i palony słód.
8.
Jurajskie Jasne Pełne>>>>całkiem niezłe, słodowe i chlebowe w smaku.
Dzisiaj zaś mix:

1. Argus EL
Łowczy Chmielowy Kwartet>>>>na dzień dobry "ostra gorzelnia"-alk. 9% w zapachu i smaku, "piwo quadruple warzone na belgijski sposób"....już miało po kilku łykach powędrować do sedesu ale jakoś dotrwałem do końca, gdzieś tam wśród smaku wódy coś się tam przebija ale ciężko powiedzieć dokładnie co.
2. Argus EL
Łowczy Słodowy Tercet>>>>alk. 8% "piwo triple warzone na belgijski sposób", słabsze niż to wyżej i już nie takie chamskie w smaku, przewaga słodu.
Oba piwa jak dla mnie to strasznie przekombinowane mózgotrzepy, z cyklu: dwa piwa i jestem naYebany.
Teraz czas na Witnicę:
3.
Lubuskie IPA4.
Sławosz Koźlak5.
Sławosz Jasneedit:
.....ale dopiero jutro bo browary z lidla nadwyrężyły moją percepcję smaku

edit2:
3.
Lubuskie IPA>>>>całkiem niezła IPA na poziomie Bojan Black IPA, ale za cenę prawie 7 zł z delikatną dopłatą można mieć coś lepszego
4.
Sławosz Koźlak>>>>SEDES
5.
Sławosz Jasne>>>>SEDES
