BMW Sport

Goooooooooool

Nono jedna siedzi

Wynik niby dobry, ale i niedosyt jest. Do bramki dominacja monachijczyków, ale zero sytuacji stricte bramkowych. Niby to Bayern prowadził grę ale w "setkach" 5-2 dla Realu, także zadowolony nie jestem. Cóż, przed rewanżem jestem pozytywnie nastawiony

Real górą, choć wolałbym większą zaliczkę.

Gra Bayernu do znudzenia przypomina grę Barcy, i niestety ale dla mnie jest to gra w poprzek boiska, nie da się oglądać.

Hehehe - najlepsze statystyki po pierwszej połowie - posiadanie piłki - 26%/74% dla Bayernu

Jeden z lepszych meczy, wczoraj był mecz rozegrany genialnie taktycznie, po prostu genialnie.
Nikt nie odpuszczał, a podsumowaniem meczu niech będzie akcja z 93 minuty, gdzie Cole ściąga piłkę z głowy bodajże Coscie.

Dzisiaj zupełnie inny mecz, do momentu utraty bramki Bayern sprawiał delikatnie lepsze wrażenie.
Potem lekki knockdown (przepiękna akcja CR, Coentrao i Benzemy) iii Bayern skończył pierwszą połowę Za to zaczął grać Real
Do 80 minuty znakomicie się bronili, ale jednak potem kapitalne akcje i świetne obrony w ostatnich minutach uratowały wynik dla Realu
Bo szczerze mówiąc miałem wrażenie, że bramka wpadnie w końcu

Niedosyt przy takim wyniku jak najbardziej jest chodź mogło być nie wesoło ale po strzale Mario G idealną interwencją popisał się Iker

Di Maria się zbyt mocno pod jarał mając piłka na prawej stronie strzelając panu bogu w PCV

Jest wygrana i to oczywiście cieszy jednak zabrakło mi jeszcze strzelenia kolejnej, dającą większą przewagę bramki. W konsekwencji mamy taki, a nie inny rezultat i czekam z niecierpliwością na rewanżowe spotkanie

Otóż to Z racji tego, że nie jestem kibicem ani jednych, ani drugich (wolałem, by wygrał Real bo Bayernu po prostu nie lubię) skupiłem się wczoraj bardziej na przyglądaniu się kwestii taktycznych / ustawienia / przesuwania / rozgrywania itd. Wnioski ??

- W 35 minucie przy stanie 1:0 dla Realu, posiadanie piłki wynosiło 25 - 75 % dla Bayernu. Liczby te po raz kolejny pokazują, że samo posiadanie i "nabijanie" podań to nie wszystko.
- Do przerwy procentową ilość posiadania podał już wyżej Loona, a po meczu liczby rozłożyły się tak: 36 - 64 % (ze względu na to, że Bayern "gonił" wynik, a więc musiał podejmować więcej ryzyka (nie tylko "klepać")
- Na uwagę zasługuje również fakt, że mimo tego, iż Bayern miał dużo większe posiadanie piłki (wiadomo, więcej się nabiegasz i zmęczysz piłki nie mając i starając się ją odzyskać), to właśnie oni w meczu jako drużyna przebiegli więcej kilometrów (113 / 119 km.)
- Znakomita (zresztą nie pierwszy raz) postawa Kroosa, przez którego w pierwszej połowie przeszło 70 podań, z czego... 99% celnych. Po ostatnim gwizdku statystyka ta wyglądała następująco (118 podań / 93% celnych). Jednym słowem - PROFESOR
- Szkoda sytuacji Di Marii, który mimo wszystko powinien chyba wycofać piłkę do Benzemy, a tak z nieprzygotowanej pozycji strzelił "Panu Bogu w okno"
- 2 znakomite okazje miał Ronaldo. Pierwsza to uderzenie głową zaraz po bramce na 1:0 (gdyby lepiej przymierzył i posłał piłkę po którymkolwiek rogu, myślę, że zobaczylibyśmy bramkę na 2:0). Druga to złe dostawienie nogi przy dograniu z boku, i posłanie piłki nad poprzeczką. Chociaż w tej sytuacji moim zdaniem był spalony.
- Rzekomego rzutu karnego Alonso na Mullerze rzecz jasna nie było.
- Na zakończenie. Wielkie brawa i szacunek za podanie "CR7" po którym asystę przy bramce zaliczył Coentrao.


Reasumując. Obejrzałem wczoraj bardzo fajny i dobry mecz. Rewanż, tak samo jak w przypadku pierwszego półfinału zapowiada się ciekawie

Gumiś, tak jak piszesz. Wynik 0:0 wcale nie jest bardzo dobrym rezultatem w przypadku rewanżu na własnym boisku. Zgodnie z tym co pisałem wcześniej, Mourinho chyba jest pewien swego (zwycięstwa w Londynie), skoro nie kwapił się, ku temu, by zdobyć bramkę, a skupił na tym, by jej nie stracić. Moim skromnym zdaniem, Atletico może ekipę Chelsea za to skarcić

Ps.. Dzisiaj zobaczymy 2 mecze w LE. Jak typujecie ??

Casillas wykonał dobra robotę i to wiecej niz polowa wczorajszego sukcesu Realu.

Według mnie real był bardzo dobrze przygotowany taktycznie i i również tak dobrze to wykonali na boisku

Nie wiem czy mieliście podobne wrażenie, ale wg mnie od ~70minuty Bayern strasznie osłabł...
Liczę na dobry mecz w Monachium i awans Los Blancos.

Wczorajsza Liga Europejska:
m
Benfica - Juventus 2:1 - Bardzo dobra postawa tych pierwszych, i świetnie zapowiadający się rewanż

Sevilla - Valencia 2:0 - 2 szybko strzelone bramki przez gospodarzy "ustawiły" mecz. Sevilla wyrasta na "czarnego konia" rozgrywek. Myślę, że w rewanżu nie powinna sobie dać "wyrwać" awansu (pomimo tego, iż pamiętam spotkanie Valencii z Basel ).

Oglądałem właśnie ten mecz. Gospodarze cały czas kontrolowali przebieg spotkania, stwarzając sobie przy tym jeszcze kilka ciekawych sytuacji. Valencia także jakoś specjalnie "nie odstawała", ale momentami brakowało im po prostu trochę szczęścia. Mimo wszystko uważam, że w rewanżu emocji nie powinno zabraknąć

Również tak uważam, ale mimom wszystko, chyba Sevilla nie powinna mieć większych problemów z awansem do finału

Ja oglądałem mecz Benfica - Juventus. Trzeba przyznać, że Portugalczycy mają bardzo mocny sezon, o czym świadczy chociażby postawa w LE, a przede wszystkim w krajowych rozgrywkach, gdzie kilka kolejek przed zakończeniem świętowali mistrzostwo. O 15-stu punktach przewagi nad odwiecznym rywalem już nie wspominając

No zgadza się. Benfica, tak jak wspomniałeś, rozgrywa świetny sezon. Dodatkowo "na wyciągnięcie ręki" mają również Puchar Portugalii, gdzie w finale zmierzą się z Rio Ave i zapewne też pokuszą się o wygraną. Teraz priorytetem oczywiście będzie rewanżowe spotkanie w Turynie, do którego z pewnością przystąpią bardzo pozytywnie nastawieni

Sevilla Swoją pierwszą bramkę mogą zawdzięczać jak że spektakularnym pomyłką sędziów

Nie pierwsza i nie ostatnia taka sytuacja, gdzie puszczają ze spalonego gola. A tyle sędziów jest

Mecz trzymał w napięciu w oczekiwaniu na kolejny blamaż .

Smutna wiadomość. Żadne słowa w tym momencie tutaj nic nie dadzą...