Cytuj:
Martin Schulz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, w wywiadzie dla dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zarzucił krajom Europy Środkowo-Wschodniej, że podczas kryzysu uchodźczego zostawiły ponoszące największe ciężary kryzysu Niemcy "na lodzie".
Schulz zwrócił uwagę, że Niemcy ponoszą "ogromne koszty" pomocy udzielanej krajom, które teraz odmawiają przyjęcia uchodźców. RFN ma w związku z tym prawo powiedzieć: "W takim razie musimy porozmawiać o polityce europejskiej i podziale obciążeń". 17 mld euro, które Polska dostaje netto co roku z budżetu UE, "są współfinansowane przez ciężko pracujących ludzi w Niemczech" - zauważył.
Schulz porównał unijną politykę wobec Rosji z kryzysem migracyjnym. Członkowie Unii, którzy czują się zagrożeni przez Rosję, otrzymali militarną pomoc, a także "praktyczną solidarność" w formie sankcji przeciwko Rosji. Gdy jednak "przychodzą uchodźcy, te same kraje, które jeszcze wczoraj domagały się – z powodzeniem – solidarności, mówią teraz, że nie są gotowe, by cokolwiek uczynić" - krytykował szef PE.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/martin- ... zie/cyvsq0Agentura brukselska działa.
Frank napisał(a):
zgred 44 napisał(a):
Dzisiaj mówili w wiadomościach,że Austria chce dołączyć do grupy wyszechradzkiej.Czyżby to był afront dla Niemiec i Francji?
Raczej jakas nieudolna próba wprowadzenia agentury w Grupie Wyszehradzkiej
" Thy Fritzl, Thy idz i Thy zobacz, co oni tham rhobią w tej ghupie, udhawaj, ze ty jedhen z nich, Friztl "

Znamy te numery, podobnie jak wyczuwamy różnice między łóżkiem zasłanym, a łóżkiem zasrhanym

.