BMW Sport

Jak typa nie trawie, tak ta reakcja genialna

Mistrzostwo świata. Jeszcze jakby bramka wpadła, to dopiero była by reklama

Kojarzysz na facebooku profil "Bario Malotelli" ?? Gość wstawia niesamowite rzeczy. Teraz wstawił mem z rzuconą skórką banana na środek boiska i opis w stylu... "Liverpool będzie się odwoływał od bramki strzelonej przez Dembę Ba, ponieważ Alves rzucił na boisko skórkę od wcześniej zjedzonego banana, na której pośliznął się Gerrard, po czym stracił piłkę..."

Ps. Kiks Gerrarda i bramkę Ba widziałeś ??

Gdzieś mi się istnienie tego fp gdzieś przewinęło ale dopiero teraz go przejrzałem.

Kiks Gerrarda widziałem. Szkoda, że najprawdopodobniej Liverpool nie wygra ligi, przez błąd tego który na to mistrzostwo zasługuje najbardziej

Dokładnie tak. W tym momencie karty rozdaje M. City, który jak wygra wszystkie mecze, zdobędzie mistrzostwo Anglii. Z drużyn, które zostały w grze o trofeum, chciałbym, aby mistrzostwo powędrowało do Liverpoolu.

Ps. Swoją drogą, ciekawa statystyka z 20 minuty wczorajszego meczu. Posiadanie piłki, 75 - 25% na korzyść gospodarzy

Nawałka mysli o powolaniu Matthiasa Ostrzołka do polskiej kadry http://www.przegladsportowy.pl/pilka-no ... 1,291.html . Dla przypomnienia Ostrzołek stwierdził
http://euro2012.onet.pl/wiadomosci/matt ... rtykul.htm
Miał prawo Ostrzołek dokonać takiego wyboru jednak przekaz, ze nie czuje sie Polakiem wyklucza go z gry w polskiej kadrze i nie powiniem Nawałka miec takiego idiotycznego, żebrzącego pomysłu.

Zaczyna się to co ze Smudą. Żadnych obcokrajowców a później tak mu pała zmiękła, że nie wykluczał np. będącego w życiowej formie Arboledy.

Kiks Gerarda:

http://vk.com/video11527493_168394021?h ... 2ccb1f1e33

Co do dzisiejszego meczu - Bayern został w szatni, a potem to była katastrofa
A Real - to dla mnie faworyt LM, zdecydowany.

Vamos!

Real!!!!!

Mam nadzieję, że Chelsea wygra, choć ich nie lubię, ale meczy Real-Atletico już mi starczy, wolałbym cos dla odmiany

Rummenigge: "w Monachium będą płonęły nawet drzewa"




a por la decima!! vamos!!




I zakończenie sezonu takie jak jego rozpoczęcie

Monachium płonie a REAL MADRYT wita w Lizbonie

niemaszki na kolanach, piękny wieczór!

Niemieckie to są najlepsze tylko samochody


W dwu meczu 5-0 dla graczy z Madrytu jestem pod wrażeniem takiego stanu rzeczy a tym bardziej iż 4 brameczki wpasowane na stadionie gospodarzy a CR7 podniósł poprzeczkę kolejnym strzelcom na długie lata :

Piłka nożna > piłka ręczna

Teraz jeszcze w finale pucharu Niemiec Dortmund ich ogra tak jak w 2012

Znokautowany Bayern hehe.

O tym samym pomyślałem jak oglądałem mecz Także dzisiaj kibicuję Chelsea.

Co do wczorajszego spotkania. Prawdziwy nokaut. Bayern był bezradny. Po prostu nie istniał. Według mnie rękawicę podjął tylko Robben, który mimo wpadających bramek walczył / starał się / ciągnął drużynę do jakichkolwiek ataków / akcji.

- Przy bramce na 0:3, niesamowita kontra, którą rozpoczął Di Maria, podał do Benzemy, ten do Bale'a, a Walijczyk obsłużył "CR7".
- Na uwagę zasługuje oczywiście 15-sta i 16-sta bramka Ronaldo w jednym sezonie w LM.
- Szkoda Alonso, który myślę, że w momencie wykonywania wślizgu już wiedział, że jest spóźniony. W konsekwencji żółta kartka, która sprawia, że nie zobaczymy go w finale.
- Piłkarz meczu: Sergio Ramos. I nie chodzi tu już nawet o 2 bramki, ale o to jak "czyścił" w defensywie, i jak ważnym zawodnikiem był dla swojej drużyny.
- Posiadanie piłki w 27 minucie - 63 / 37 % , a w 82 minucie - 64 / 36 % na korzyść gospodarzy. No i co z tego ?? Po raz kolejny

Realowi za ten dwumecz, a przede wszystkim za rewanż należą się wielkie brawa. Obie potyczki rozegrane bardzo dobrze taktycznie / konsekwentnie i na wysokim poziomie. Gratulacje

A co powiecie o Mandzukiciu, który przez 45 minut tylko szukał zaczepek? Jak dla mnie bandyta boiskowy, nawet Pepe nie świrował jakoś szczególnie, Carvajal też nie dawał sobie w kaszę dmuchać ale Mandzukić był żenujący.

Szkoda X.Alonso iż nie zagra w finale a już tak blisko było wprowadzenia przepisu iż wszystkie kartki na finał są anulowane

Wpieniał mnie wczoraj niemiłosiernie swoim zachowaniem i całe szczęście, że po przerwie nie pojawił się już na murawie.



No właśnie i to jest jedyna przykra informacja po wczorajszym meczu.

Jak na razie po 1 do przerwy i finał Madrycki