BMW Sport

AMG, M-series, RS - w tych autach coraz częściej siedzi 7 biegów, bezpośredni wtrysk, zmienne fazy, doloty... więc spalanie staje się coraz bardziej akceptowalne. Sam miałem okazję jeździć Lexem IS-F na 8 biegach -> fakt, przy pałowaniu i 30 l weźmie, ale zrobić trasę w okolicach 8 l/100 bez problemu. Auto ma 420 KM i 4,8 s do 100... Audi RS6 z 2003 r. w spokojnej trasie zejdzie brało 12-13. widać postęp... Jak tak dalej pójdzie, auta będą wciągały spaliny, a wydalały paliwo... Ale do miejskiego autka gaz jak znalazł. Po co przepalać takie ilości wachy skoro nawet nie masz przyjemności z jazdy.

Happiest moje AMG ma 180km...


Ale to co piszesz to sama prawda.

Tak samo podpisują oświadczenia na oleju opałowym... różnica - pan policjant sprawdza menzurką rubinową barwę "ropy" w baku Ale w samochodzie z LPG ten sam pan policjant może co najwyżej życzyć nam szerokiej drogi lub (jeśli nas nie lubi) sprawdzić stan ogumienia, światła, legalizację gaśnicy, trójkąt, apteczkę, kamizelkę
ale ni chu chu nie ma jak sprawdzić koloru gazu

Swoją drogą oglądałem niedawno program "państwo w państwie" nt. problemów właścicieli stacji handlujących olejem opałowym - mają przechlapane, bo okazało się, że ludzie, którzy kupowali opał podawali nieprawdziwe nipy, pesele itp...

Na pewno wszyscy ładnie podpiszą, że nie będą używać tego LPG w celach innych niż grzanie chałupy

No ok, policja nie sprawdzi.
Ale musisz zrobić instalację w domu ze zbiornika i postawić 'dystrybutor' co już na pierwszy rzut oka zauważy gość który przyjedzie uzupełnić przydomowy zbiornik LPG.
Nie wiem jak oni mają skonstruowane umowy ale jestem prawie pewien że mają jakąś premie za podpierdzielenie kogoś kto sobie taką domową stacje LPG zrobi.

Sytuacja podpierdzielenia przez zawistnego sąsiada też jest jak najbardziej prawdopodobna

Wiem przecież w jakim kraju żyjemy...

Gdy wieczorne zgasną zorze,
zanim głowę do snu złożę,
modlitwę moją zanoszę,
Bogu Ojcu i Synowi.
Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
tylko mu dosrajcie, proszę!
Kto ja jestem?
Polak mały! Mały, zawistny i podły!
Jaki znak mój? Krwawe gały!
Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna!
Zniszczcie tego skurwysyna!
Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada!
Żeby mu okradli garaż,
żeby go zdradzała stara,
żeby mu spalili sklep,
żeby dostał cegłą w łeb,
żeby mu się córka z czarnym
i w ogóle, żeby miał marnie!
Żeby miał AIDS-a i raka,
oto modlitwa Polaka!

...tak mnie się kojarzyło z kultową już modlitwą...

REASUMUJĄC: PO co zakładać instalację gazu jak za niedługo będzie kosztował 4 pln???
Nie ważne czy LPG czy CNG.

Jak CNG zrobi się bardziej popularne to wzrośnie popyt. Jak wzrośnie popyt to wzrośnie cena. Proste.

Ale benzyna wtedy 8

to ja będę do Zgorzelca po tanie paliwo jeździł...

u mnie gaziwo ostatnio potanialo i nadal leci w doł

zawsze sie oplacal gaz i bedzie bo i tak jezdzi sie za polowe taniej
przyklad yogi ma 328i w lpg za 62zl zrobilismy 200km
a ja swoim 318is za 60zl robie 100km wiec oplaca sie i tak mega

Panowie w ciągu 5 lat LPG stanieje. Gaz łupkowy to przyszłość. Mamy ogromne złoża. Będzie TANIEJ żeby było taniej niż z importu, wtedy ruscy obniżą nam ceny, wtedy nasi obniżą, w końcu to się unormuje. Nie pamiętam w jakim kraju ale już tak było.

Kocie, Ty poważnie?

Czytałem w jakiejść mądrej prasie prognozy

ja mysle ze te ceny dojda do pewnego momentu i to wszystko "peknie" bo niemoze caly czas rosnac do nieskoczonsci...wyobrazacie sobie lac paliwo za 10zl/litr??niewiem ale wydaje mi sie ze to nie ralne.Chyba ze dochodowosc przecietnego Kowalskiego tez wzrosnie 2-3x.

i

Zarabiamy prawie najmniej w Europie:



Do tego nasze statystyki podciąga jakaś garstka dobrze ustawionych przy sterach. Np. pan który prowadził budowę stadionu w Wa-wie ma dostać ponad 500 kpln premii. Popracował dwa lata, to na m-c samej premii należy mu się ponad 20 kpln.

Zgadzam się w końcu pierdzielnie. Mi się już cierpliwość kończy.

Wszyscy ciągle straszą, że LPG tak bardzo zdrożeje. Straszą już 10 lat a cena litra LPG i tak oscyluje zawsze na poziomie połowy ceny litra PB. To się nie zmieni i zawsze będzie się opłacać.

Szanowny Kocie akurat prawda do łupków rząd sprzedawał koncesje na prawo i lewo nie tak dawno. Nawet ruskim de facto -.-
Lotosu też mało co nie sprzedali ostatnio. Ale co miałem na myśli? Po prostu na te łupki bym się nie napalał jako tako bo raczej wpływ na cenę nie będzie specjalny przy takiej polityce państwa