BMW Sport

Puki co to takich wynalazków u mnie w mieście nie ma (chyba).
Zresztą ja tam zawsze wolałem knajpy z zakazem, mało które miały dobrą wentylacje i nie było "siekiery".
Natomiast nie widzę żadnego "za" za zakazem.
A chyba w małych knajpach (do 100m2) ustawa nie przewiduje możliwości strefy dla palących tylko palarnie? Tak przynajmniej było w projekcie.

Nawet jeżeli to chyba lepiej? Chcesz zapalić idziesz do palarni, nawet może taniej Cię to wyjść, bo jak pójdziesz bez peta to się dość nawdychasz i zaoszczędzisz na fajkach.

Wczoraj byłem w In Decks`ie i aż się dziwnie czułem nie siedząc w tej siekierze co zazwyczaj REWELACJA !

http://www.palarnie.pl/?gclid=CM6H9YDpp ... 3godLmYpGw
jeszcze im glonojada brakuje


osobiście jestem za- za zakazem

ja dawno nie byłem na mieście tak z ciekawości bym się przeszedł i zobaczył ten zakaz palenia w knajpach w praktyce

jaki wybór ?? 98 % knajp tylko dla palących było.
Nie wiem skąd to oburzenie wśród palących ?? Koniec świata normalnie.
Jak już pisałem wcześniej -sam długo paliłem i jakoś dawałem rade nie palić w knajpie. Jeszcze to pie... że knajpy splajtują . Bzdura totalna.

Gumiś, tylko zauważ, że knajp dla palących było pełno a dla nie palących tyle co kot napłakał, w Toruniu w każdej knajpie do której lubię chodzić było pełno dymu i wyboru raczej nie miałem. Kiedyś jak paliłem to mi to nie przeszkadzało ale teraz sytuacja się zmieniła i dym w knajpie mi mocno przeszkadza. Wcześniej było tak, że to niepalący miał problem a teraz ma palacz.

nareszcie! brawo dla wladzy za ten przepis

To nic tylko było zakładać knajpy z zakazem. Skoro ~70% ludzi popiera ten zakaz to gwarancja sukcesu i sporego zysku

Knajpa nie jest miejscem publicznym, nikt do chodzenia nikogo nie zmusza, nie podoba się nie musisz iść

Zatem, w końcu, wprowadzono ten zakaz, skoro 70% ludzi było za tym, mamy wszak demokrację. No i oczywiście zgadzam się z Tobą, nie musisz chodzić do knajp.

tak jest smrodzic w wlasnych domach-mieszkaniach, jesli truc tym swinstwem to samych siebie. a jak sie nie podoba to jak jig napisal nikt na sile do knajpy nie ciagnie

Gdyby wprowadzono zakaz latem/pare miesiecy wcześniej, to byłby dylemat czy palenie w kawiarnianym/piwnym ogródku uznaje się za palenie w knajpie czy juz na powietrzu .

Bobby Vintage, ty sie do roboty bierz a nie sie po knajpach szlajasz w srodku tygodnia

HeHe Tylko parę piwek i do domu ! Zespół kolegi grał koncert więc poszedłem zobaczyć jak im to granie wychodzi... Ale dlaczego ja się tłumaczę

palenie zabija

Nam trzeba

Mi to tam wielkiej różnicy nie robi, i tak chadzałem zazwyczaj do knajp gdzie palić nie było wolno



No a ta ustawa zabrania właścicielowi zapalić we WŁASNYM lokalu


PS. ciekaw jestem jak będzie ten zakaz respektowany w takich małych osiedlowych mordowniach

Myslę, ze chwilę potrwa zanim zaczna sie ludzie do tego stosowac, ale jest to dobry pomysł sam raczej nie palę i wąchać nie lubie.

No wlasnie.. mnie to ciekawi jak bedzie w ogrodkach przyknajpianych. w IRL to jest wlasnie miejsce dla palaczy...

pzdr
GreenEvil

gdzies palić musza, ale w dyskotece czy klubie nieraz nie moge wytrzymac tego smrodu albo jak mijam kogos i chuchnie mi w twarz dymem...mam ochotę zdemolować klienta, albo najeść się cebuli i mu/jej chuchnąć w ryj.