DZIWNE PRZEDMIOTY NA DRODZE !?!

Gozdi · **Wiek:** 35 **Posty:** 766

Co prawda tytuł tematu mówi o dziwnych przedmiotach, ludzie to nie przedmioty no ale.. opiszę moją sytuację z ubiegłego miesiąca. Jechałem autem, lewy dłuuugi łuk, drzewa zasłaniają widok/nie wiadomo co na końcu łuku. Na końcu banda gimnazjalistów na poboczu i jeden leżący plackiem na szosie. Na szczęście nic z przeciwka nie jechało i ominąłem. Chyba się bawili w cykora...

artim32

Jechałem na 90 ok 110km/h w nocy, dwa samochody mi mrugnęły, pomyślałem że policja gdzieś czycha, więc zwolniłem do 90km/h a tu nagle dzik potrącony na drodze leży. Ledwo co zdąrzyłem kierownicą skręcić :kwasny:

scyzor

ja też napotkałem się na zabitego borsuka na poboczu, kiedyś przeleciałem po kostce brukowej całym podwoziem :wsciekly:

bo sobie niewinnie leżała na drodze, a że auto na glebie to wiadomo, no i ostatnio wracam z pracy, godz. 23, mam zamiar wchodzić w zakręt a tam jakiś skur...yn przewrócił dość spore drzewo w poprzek drogi.. :mur:

że mu się chciało tyle siekierką rąbać.. :mur:

Byczus · **Wiek:** 34 **Posty:** 4264 **Lokalizacja:** Poznań

latem na autostradach często rozsadzone opony od ciężarówek

cinek_328

kamień wyrwany z drogi brukowej na środku drogi w centum miasta :kwasny:

czyli jakbym go wciągnął pod auto to nie zła miazga by powstała...

ded

Smigalem sobie beztrosko przez wioske z predkoscia tylko nieznacznie powyzej dopuszczalnej w srodku nocy i wjechalem na ustawiony w poprzek drogi rzad kamieni wielkosci pokaznych grejfrutow. Gowniarze ustawili je specjalnie, a ze bylo ciemno to zabraklo pol m zeby wyhamowac. Naszczescie nic nie zniszczylem ale idioci nawet nie czekali na to czy ktos sie zlapie w pulapke tylko sobie poszli :wstyd:

Smigalem wtedy Astra F, wiec zderzak nawet nie drasniety.

Grzesiek2290 · **Posty:** 373 **Moje BMW:** E30 **Kod silnika:** S85B16

piotr320 napisał(a):

jakiś skur...yn przewrócił dość spore drzewo w poprzek drogi.. :mur:

że mu się chciało tyle siekierką rąbać.. :mur:

Śmiej się śmiej w lasach na mokradłach często widziałem przy drogach podjedzone drzewa przez bobry

btw. bobry na wielu wsiach położonych na torfowiskach i podmokłych ziemiach to plaga.

KaroleK

BARNABA napisał(a):

ps Karolek - między Scinawą a Lubinem - tam gdzie jest grill w lesie.... Na pewno wiesz gdzie.

Wiem doskonale z własnego doświadczenia

Tylko, że ja lisa ustrzeliłem

W ogóle trasa Ścinawa - Lubin w późnym godzinach nocnych (po 24) to jest jeden wielki zwierzyniec :znudzony:

blademan89

BARNABA napisał(a):

ostatnio przy drodze widziałem jakby skunksa ?!? zwierzę w biało-czarne pasy wzdłużne. Chyba u Nas skunksy nie żyją?!? W USA zgoda, ale u nas? Musiało być to coś podobnego i podobnej wielkości.Nawet chciałem się zatrzymać, ale jakoś nie było możliwości, bo auta za mną jechały....

tak jak koledzy wyżej napisali: BORSUK, pełno tego w Anglii leży na drogach ;/

BARNABA napisał(a):

A powiedzcie mi, czy jest gdzieś w Europie kraj, gdzie sypie się ten cholerny gres czy jak tam się to dziadostwo nazywa(takie kamyczki w kształcie trójkącików), co to zaklejać mają smołę wcześniej nalaną - wiecie - co tak daje po szybach z aut z naprzeciwka.Trzyma sobie jegomość taką wielką rurę i sypie to na drogę pod ciśnieniem.

Rozumiem, że my kierowcy mamy to rozjeździć swoimi autami.?!? :faint:

W żadnym innym kraju czegoś takiego nie widziałem,? Może wy widzieliście, bo ja nie. :zdegustowany:

W Anglii to norma, także nie tylko w Polsce taki proceder ma miejsce

2 razy przez te kamyczki straciłem szybę w samochodzie....

Co do dziwnych "przedmiotów" na ulicy:

Jechałem tak w granicach 70km/h, godzina 3 rano, deszcz jak cholera, droga nie oświetlona.... a na drodze napotkałem nic innego jak pijanego człowieka, który leży na środku drogi ;/ w ostatniej chwili zdążyłem go zobaczyc, z naprzeciwka jechał tir i we wstecznym lusterku tylko zobaczyłem jak zaczął ostro hamowac, po czym wyskoczył z samochodu i zaczął go ściągac z drogi.... o mały włos nie doszło do tragedii....

A co do prawdziwych przedmiotów to tłumiki, raz widziałem koło no i ostatnio z tira, który jechał przede mną spadł metalowy słupek na chodnik, później na drogę.... wiózł złom, nie zabezpieczył - dobrze, że nikt nie szedł chodnikiem, a ja trzymałem się od niego nieco dalej niż zwykle....

Oby mniej takich niespodzianek, Pozdrawiam !

DaRo25

raz na dosc ostrym zakrecie u mnie w miescie na mniej uczeszczanej drodze , jade a tu nagle jakis kamol na srodku jezdni :kwasny:

cudem ominelem , zatrzymalem sie i go usunalem :ok:

jakies 2 m-ce temu jadac po niemieckiej autostradzie (noc ,mniejszy ruch ) wlaczylem swiatla drogowe na 2-3 sec ( wiem ze nie powinno sie na autostradzie ) wlaczylem by tablice informacyjne lepiej dostrzec i moim oczom ukazal sie widok lezacego pasa sciagajacego ladunek na samym srodku jezdni :zdziwko:

zajmowal prawie 2 pasy ruchu -tez go ominalem ale juz nie posprzatalem :rotfl:

scyzor

Grzesiek2290 napisał(a):

piotr320 napisał(a):

jakiś skur...yn przewrócił dość spore drzewo w poprzek drogi.. :mur:

że mu się chciało tyle siekierką rąbać.. :mur:

Śmiej się śmiej w lasach na mokradłach często widziałem przy drogach podjedzone drzewa przez bobry

btw. bobry na wielu wsiach położonych na torfowiskach i podmokłych ziemiach to plaga.

na sto procent nie były to BOBRY..

po prostu ktoś chciał zrobić psikus... :wsciekly:

BAWARA

Z dwa lata temu jak jechalem do Wagrowca na jezdni spotkalem wielkiego rannego orla-zdazylem wyhamowac,niestety z naprzeciwka bus go rozjechal-Probowal sie wzbic-machal skrzydlami(byl wielki)szkoda ptaka

Aha i jeszcze za dzieciaka jadac z ojcem na srodku drogi malej wsi omijalismy stary sedes-pewnie dzieciaki zrobily glupi zart :zdziwko:

Lukasz_S

Ja w nocy kiedyś napotkałem na środku drogi poza miastem rozłożony parasol :przestraszony:

zdążyłem ominąć na szczeście

Hubson

Mijałem dwa spalone i związane psy :mur:

Gozdi · **Wiek:** 35 **Posty:** 766

Hubson napisał(a):

Mijałem dwa spalone i związane psy :mur:

Niektórzy ludzie to skur*****y...

zgred 44

Gozdi napisał(a):

Co prawda tytuł tematu mówi o dziwnych przedmiotach, ludzie to nie przedmioty no ale.. opiszę moją sytuację z ubiegłego miesiąca. Jechałem autem, lewy dłuuugi łuk, drzewa zasłaniają widok/nie wiadomo co na końcu łuku. Na końcu banda gimnazjalistów na poboczu i jeden leżący plackiem na szosie. Na szczęście nic z przeciwka nie jechało i ominąłem. Chyba się bawili w cykora...

http://www.oswiecimskie24.pl/6378,BOBRE ... ezdni.html
Koło Oświecimia też gówniarze lubią poleżeć na jezdni.Szkoda tylko kierowcy :zly:

Szaman1990

No to ja raz minąłem tarcze od znaku, oczywiście stanąłem i wyrzuciłem w pole.

flyboy

Najgorzej jak się taki rodzynek trafi. :rotfl:

jamadamek1

Któregoś dnia późnym wieczorem wracałem do domu i na małym mostku samochód zawisł na dość dużym kamieniu, który ktoś wyturlał na środek drogi. Cały przód auta wisiał w powietrzu. Miejsce było słabo oświetlone więc nie było szans zobaczyć ten kamień z daleka :kwasny:

NorbiRadom

Lewarek Na który najechalem e39 i zagialem próg i pekła mi jedna felga a druga pokrzywila i wylal amortyzator. a w sobote na osiedlu lezal przewrocony Toi-Toi he

BMW Sport

DZIWNE PRZEDMIOTY NA DRODZE !?!

Kto przegląda forum