BMW Sport

Podpytaj się Wypycha albo Wojtasa, oni są fryzjerami ale może i psy strzygą w ramach jakiejś fuchy.

Oni zajmuja sie workami a nie yorkami

Gilette Fusion, zwykła pianka Gilette. Wbudowany elektromasaż działa kojąco i być moze usprawnia pracę jąder.

Takie gadanie głupie że jak facet z yorkiem na smyczy wygląda.... Na pewno lepiej niż kark lub dres udający gangstera z pitbullem lub amstaffem....

aha

dla mnie pies wazacy mniej niz 20- 30kg to nie pies

na yorka probonowalbym ADIDAS

Racja,chociaż raz sie z Tobą zgodzę
edit;
To moje grubasy

Szczury a nie psy, paskudne i głupie

Małe i wredne, jak dla mnie nie pies

Te jdomowione owlosione szczury zwane yorkami to sa dobre jako wycieraczka do butow a nie jako substytut psa

To te yorki, to psy?

Yorki sie wiesza na lusterku jak Wunderbauma

A ja w ogóle nie lubię psów bo śmierdzą. No chyba że takie co się do domu nie wpuszcza, ty tylko ryją trawnik i brudzą ubranie jak się na Ciebie rzuci. Znowu psa trzymać w klatce pięknie zwanej kojcem to też porażka. No i pies robi Ci na trawnik i żywopłot. Jak nie masz lasu pod domem to idziesz z nim na spacer i zbierasz kupska do torebki (średnio fajne) albo pozwalasz mu srać na trwanik przed blokiem - super fajna sprawa, zasrywać trawnik pod własnym blokiem. Jednym słowem, pies fajny jak masz dom w lesie na nieogrodzonej działce.

Najlepiej jak ktoś na 20 metrach ma wilczura.

A co do obsrywania swojego bloku - co ty zwariowałeś Każdy szanujący się właściciel psa chodzi z nim pod czyjś blok

Mam podobne zdanie

A wiecie do czego pierwotnie była stworzona ta rasa? Właśnie do łapania szczurów W Anglii północnej dalej są do tego wykorzystywane.

Yorki to chyba jedyne psy które właśnie nie śmierdzą bo mają włosy a nie sierść. Mój owczarek niemiecki zaraz po wykąpaniu śmierdzi tak samo jak przed Nawet psy trzymane w domu śmierdzą.

Taka prawda. Ja właśnie tak mam, kawałek działki a na przeciwko las, inaczej w życiu bym się nie zdecydował na psa.

Mój labrador to śmierdzieć zaczyna dopiero po kąpieli.

I przestaje dopiero gdzieś po 2 dniach od kąpieli.

http://zapodaj.net/ed6aac65e846.jpg.html
oj tam, oj tam

No ale lablador to już pies, owczarki, mastiffy (rodzice mieli 2 pary, świetne psy ale średnio lubią nasz klimat z zima w roli głównej) teraz maja shar pei-a , ogólnie fajny pies ale trochę pokrzywdzony budowa szczęki ( taka rasa niestety)

Mój kot żywi się yorkami...



.
.
.

I też słodko wygląda w przebraniach

tak sobie czytam i widzę, że niektórzy muszą mieć ogroooomne kompleksy