BMW Sport

zgoda

tylko zeby przekroczyc magiczny prog 0.20 Promila niestety male piwo to za malo

partii we krwi w zasadzie może i za mało.Ale nie w wydychanym powietrzu.Tam stężenie jest większe.
Gdzieś ostatnio miałem wzór na przybliżone obliczenie zawartości alko we krwi.I po małym piwie o ile dobrze pamiętam przekraczało 0.2 promila.

po co się licytować ile jest po jednym piwie, i jak kto się czuje:

PIŁEŚ - NIE JEDŹ
proste

chyba ze okocim

dlatego zawsze sie trzeba upierac ze chcesz jechac na badanie krwi

rorafalki sedno

...nie każdy jest to w stanie pojąć

ekipa z małkini chyba takich dylematów nie ma ,na zlocie ostro zaprawiają a potem pewnie fru do domciu

jadą pewnie czy jadą to spora różnica

jak bys nie zauwazyl imprezki sa powiazane zawsze z noclegiem...

Bury pierwsze "fru" to robią na grilla a drugie fru do łóżka bo jak wspomniał Kornel ich wyjazdy są powiązane z noclegiem lub przynajmniej "kierowcą zapasowym" .

no często ich oglądam ale fotek z lezakowania oprocz na trawniu nie dostrzegłem

jeden facio siedzi za rozjechanie człowieka bo miał promile chciaz wytrzezwiał, pił z 10 gdzin temu więc czuł się normalnie a jednak promile miał we krwi i dziś załuje

to albo wytrzezwial albo mial promile we krwi...zdecyduj sie

mozesz czuc sie ok i a na alkomacie wyjdzie ze masz promile,tak sobie gosc relacjonował jak robili z nim wywiad w więzieniu

a czuc sie ok tzn byc trzezwym?bo juz nie wiem czy czul sie ok, czy byl trzezwy?

ta miłe samopoczucie miał

no i faktycznie też słyszałem, że nie ma już szans na krwii wykryć małego piwa... piwo szybko odparowywuje, gdzies czytałem, że 2 piwa po 2 godzinach... nie wiem ile w tym prawdy, bo każdy organizm inaczej to traktuje, ale...

ale po prostu zasada... albo jedno albo w drugie!! "znajomi" jeżdzą do darłówka prawie co drugi dzień (pomijam fakt, że kierowca ma 17 lat i bez prawka) i każdy minimum 2 piwka wypija i potem wracają z baletów...
brak wyobraźni...

z resztą alkohol na drodze stwarza także problemy u pieszych... na trasach wiodących przez wsie często można spotkać od pobocza do pobocza wałęsających się panów... lepiej oślepiać długimi, niż mieć na sumieniu ludzkie życie...

Moim zdaniem za jazde po pijanemu powinny być takie kary jak za usilowanie zabujstwa. Bo skoro mozna tak osadzic kogos kto z siekiera w tloku zacznie machac na oslep to czemu nie kogos kto jedzie na gazie. I kara powinna za to byc bardzo surowa i nie chodzi tu o zabieranie samochodow bo co komu po tym ze mu zabiorą kadeta wartego 1500 pln albo jakies inne cudo techniki to musi byc cos co da jasno do zrozumienia takiemu bezmozgiemu osobnikowi że jak go zlapią to ma nagrabione do końca życia i musi wiedzieć ze go złapią napewno albo prawie napewno.