BMW Sport

Trafficiem jeździ się o niebo lepiej! Wygodny, dobrze wykończony, prowadzi się jak osobówka. Jak bym była na Twoim miejscu, to tylko Traffic/Vivaro.

Mój Ojciec przerobił już Mercedesy sprintery, fordy i od jakiś około 8-9 lat ma miedzy innymi VW t4 2,5 102 KM

Szkoda mu się nim rozstać mimo ze chce kupić teraz cos nowszego.

Nie mial tak niezawodnego Busa jak ten. Spalanie w trasie jest śmieszne jak na taka budę

Tyle co mogę powiedzieć

Moim zdaniem pozycja za kierownica jest wygodniejsza niz w Oplach i Renaultach którymi tez trochę jeździłem
Z mojej strony tyle

Pozdro

znajdz dobre t4, a już w ogole 2,5TDI AXG/AHY...
Jesli szybko trafisz na taka sztuke to bralbym z miejsca

Mamy w pracy T4ki, T3ki, Mastera, Dwa Trafici i w piątek dojechał Boxer
Master pomimo przelatanych prawie 800 tysi jest w mega stanie... w jednym traficu poleciała dwumasa, linki od biegów, ale ogólnie auta się sprawują dobrze. Vw - nooo i tu jest mały problem, bo gniją szybciej niż renówki, zawieszenie dość często robimy w nich, hamulce słabe, silniki mułowate... a o boxerku nic nie powiem, narazie wiemy tylko tyle że pomimo 150 tysi gnije od spodu...

Fotele w vivaro jakoś mniej mi pasowały niż w t4. Tylne zawieszenie też jest takie sobie. Na pewno ma dużo lepszą ergonomię samej deski i okolic, przeszklenie i wodoczność. Ale jakoś nie ufam tym markom i boję się awaryjności trochę



No właśnie słyszałem wiele podobnych opinii, że auto w pytę. Mój mechanik na hasło vivaro, to się tylko głośno roześmiał;)



Niestety taka jest prawda. Od 3 miesięcy przeglądam i jak na razie obejrzałem jedną długą caravellę, ale 102KM. Wnętrze ściachane, malowana z każdej strony, ale jeździła pięknie. Aż zacząłem rozważać, czy nie wziąć. Jutro pewnie pojadę oglądać długą 150KM, ale mam mieszane uczucia, bo drugi koniec Polski.



No, 150km to już nie powinien być mułowaty. Co do gnicia, to fakt, że zdecydowanie bardziej się poddaje vw niż vivaro, ale też wolę się martwić i łatać korozję niż bać o padające skrzynie, głowice czy co tam jeszcze...
Choć w takich autach to trochę loteria, kwestia oceny przelotu i stanu przy kupnie

Tył faktycznie jest trochę "skoczny", ale da się to przeżyć. Moja miejscowość słynie głównie z tego, że handluje się tu ciężarówkami. Firm jest kilka, chłopaki ciągną ciężarówki zza granicy i w każdej latają minimum dwa traffici/vivaro. Często sam tym latam. Oni potrzebują niezawodnych aut, które rzadko stygną, non stop trasa i wszyscy zgodnie twierdzą, że żadne inne auto nie wchodzi w grę.

Ducato/Boxer są stosunkowo tanie/młode a niezłe. Choć dla mnie zdecydowanie nr 1 jest VW T5 1.9tdi, ale cena takowego pewnie będzie wyższa.

Nie no bądźmy poważni, 1.9 TDi ani w T4, ani tym bardziej w T5 nie jest fajnym silnikiem.

Gdybym miał brać nówkę w jakiś leasing i kalkulować na ostre latanie 3-5 lat, to spoko. Ale te, które są w moim zasięgu, to już są po leasingu i takim lataniu. Myślę, że próg przebiegu, przy którym auto się kończy, jest niżej w vivaro niż w t4.

Oglądałem już to auto:
http://tablica.pl/oferta/volkswagen-t4- ... 6;promoted

Malowany z każdej strony, łaciaty, polerowany i woskowany przez tydzień. Wnętrze ściachane, boczki na wkrętach, klima kaputt. Niczym nie przekonywał, dopóki się nie przejechałem. Naprawdę fajnie pracuje silnik, sprzęgło, skrzynia i cały napęd. Szkoda, że nie jest w środku ładnie, ale w sumie mechanicznie się trzyma i jest na miejscu.

Kusi mnie jednak obejrzenie tego:
http://tablica.pl/oferta/vw-t4-caravell ... 9fae835b57

Zawsze to 150KM, kolor bym przebolał. Facet zapewnia, że auto nie jest ostatecznym upadkiem i naprawdę dobrze się trzyma kupy. Ale, każdy tak mówi w tym kraju:/

Nie zapłaciłbym więcej niż 18 tysięcy za t4,bez przesady...

Może coś takiego http://tablica.pl/oferta/vw-caravelle-2 ... 529c3e4662

http://tablica.pl/oferta/vw-transporter ... 4fe8755b46

http://tablica.pl/oferta/vw-t-4-caravel ... 4fe8755b46

Może któreś z nich ? Wyglądają w miarę dobrze.

Czemu nie jeździ autolawetą + laweta na jedno czy dwa auta.. zawsze to więcej towaru .

Jeżeli nówki nie chcesz (tutaj poleciłbym Ducato 3,0) to szukaj ładnego T4.

Spoko, za 18 można kupić jako takie caravelle, ale po pierwsze krótkie, a po drugie 102KM.
Pierwsze i trzecie z podanych linków to króciaki. Drugie, to auto do wożenia fajek i ropy przez granicę. Jakoś mnie nie przekonuje, zwłaszcza, że we wnętrzu można spodziewać się tego, co we wszystkich autach z tej granicy;)

No i jeszcze w temacie samej ceny, to ostatnio robiłem trasę większą caravelką kupioną za 12 koła. Nie chciałbym takiej. Choć wiadomo, że wyższa cena nie jest gwarancją, tylko szansą lepszego stanu.




No szukam właśnie zlatanego dziada;)
Koleżka kiedyś woził głównie towary akcyzowe i ludzi. Potem coraz częściej oprócz ludzi, to komuś samochód, a od kilku lat, to mu się rzadko trafia kurs z samymi ludźmi bez zamówienia na targanie auta. Ale nie sprowadza fur, to nie jego biznes, raczej przy okazji wożenia ludzi zabiera coś dla pasażerów lub znajomych handlarzy, którym coś tam nie wlazło.

polecam ducato z tym wiekszym silnikiem multijet 3.0. smigalem takim w pracy od 2008 roku noweczka. szybki jak cholera...pojemny . dlugi.

ladowalem wszystko co sie dalo i 180 na trasie

Nie wiedziałem że takie coś łapie się w budżecie do 30 tysięcy,patrzę na allegro i jest
http://otomoto.pl/fiat-ducato-vat-9-oso ... 97956.html co prawda 2,2 diesel

wracając do renówek, silniki są ok, ale mają jeden minus - są bardzo wrażliwe na lipne paliwko Lać na dobrych stacjach i latać, powtarzam, majster u nas ma 800 tysi... i silnik jest w idealnym stanie, biegi wchodzą lekko, płynnie, zawieszka - to co trzeba było to się wymieniało bo wiadomo nasze drogi są jakie są, ale chodzi przyzwoicie, wózek do drzwi przesuwnych w aso było 2x tańszy niż ten co wymienialiśmy w t4

Jak 2,2 to interesuj sie tym 120KM, latalem takim Jumperem 2,0 100 jako auto zastepne dla 3,0HDi i te 100KM + glupie 300kg na pace i nie ma czym wyprzedzac, a takie auta najczesciej lataja w trasy;)

O ile dobrze kojarzę to 2.2 jest konstrukcji PSA i jest to najgorszy silnik w Ducato i rzadko spotykany. Zdecydowanie lepsze są fiatowskie 2.3 i 3.0. Zresztą sama cena Ducato ze względu na te silniki jest wyższa niż PSA.

waskii, 120KM to jest właśnie 2.3.

Dziękuję za opinie na temat ducato i boxerów, ale pozostanę jednak przy opcji vivaro/traffic czy t4 caravelle 2,5tdi 150KM

A może jest na forum jakiś użytkownik t4 150KM?


pzdr!

Ja miałem kilka lat temu prywatnie T4 102KM, bardzo często jeździłem 150KM jak również LT35 z 109KM.

ja dużo jeździłem Primastarem, silnik 2.0 115KM i nie było żadnych problemów no poza zerwanymi linkami od biegów generalnie auto bym polecił, sporo nim po DE jeździłem i nawet to chodziło...