BMW Sport

Marek wiesz,że dzwonią ale nie wiesz do końca co i jak.
Właściciel prywatnej stacji pod patronatem Orlenu również jest zobowiązany do kupowania paliwa tylko od PKN Orlen i dostarczanego bezpośrednio przez transport orlen. Jest to jeden z punktów umowy. Na stacji masz petrovente (urządzenie pokazujące stany paliwa w zbiornikach) połączoną z biurem Orlenu więc żadne obce dostawy nie mogą mieć miejsca.

--==Mały==--, no noo a Ty tam tylllle o tym wiesz nie no żartuje oczywiście, bo wiem że kto jak kto ale ten temat ogarniasz powiedz mi jaki jest dopuszczalny błąd pomiarowy w litrach na takie zbiorniki ? Przy napełnianiu zbiorników jest szansa żeby ktoś ze stacji dolewał czegoś tam w trakcie , bądź po ? Czy prywatne stacje również mogą zamawiać pakiety (czyli te dodatki uszlachetniające oczywiście akcyzowane) ?

Błąd jest minimalny zależnie od konfiguracji, rodzaju urządzenia i wielkości zbiornika ale +- max 50L. To urządzenie służy również do odbierania dostaw paliwa,żeby nie mierzyć go ręcznie więc musi być dokładne.

o fak u nas przy błędzie 0,5T asfaltu mówi się że jest ok a wszystko z tej samej firmy wychodzi

No to zrozum że podchodzisz z czystym naczyniem do dystrybutora, nalewasz benzyny, zostawiasz na noc i rano 1/5 to woda lub lód.

Nie obchodzi mnie co się dzieje z paliwem po drodze, jak bardzo to jest niemożliwe, FAKT jest taki że nalewasz i 1/5 to woda. Czyli to samo wlewasz do samochodu i na tym jeździsz.
To tak jakby facet zaczął lewitować, a ty byś podszedł i powiedział że przecież to nie możliwe, tak się nie da i ma zaraz przestać to robić... Zaprzeczasz faktom dokonanym.

A to że chrzczą nie tylko wodą, to wiadomo, raz trafiłem na jakąś ekstra mieszankę Vpower 100 która mi zamuliła dwie sondy lambda, po tygodniu palowania dopiero się odmuliły.

Przecież Ty jeździsz zawsze spokojnie i przepisowo

Coby OT nie było, to przecież nawet różne kontrole odpowiednich instytucji wykazują, że gdzieniegdzie paliwo nie spełnia norm i ma w sobie więcej wody niż mieć powinno...

toć idzie jechać przepisowe 50 km/h na 1 więc spoko po za tym czasem trzeba przedmuchać.

Co do norm i wymagań to chyba paliwo do pojazdów może zawierać jakieś śladowe ilości wody, ale nie wiem nie mam tego przed oczami jedynie coś mi się o uszy obiło. Odwrotnie jest w przypadku paliwa lotniczego np avgas tam nie może być ani kropelki wody. Jak dochodzi do wypadków lotniczych to pierwsze co to sprawdzają paliwo.

Paliwo do auta może zawierać tylko śladowe ilości powstałe w wyniku skraplania ale jest to jakieś 0,00 nic % nie pamiętam dokładnie.
Kyo mi to się po prostu w głowie nie mieści bo jak nalejesz 20L tego co jest w butelce to rano jak paliwo się odstoi samochód zassie samą wodę i nie ma szans,żeby na tym jechać bez spuszczenia ze zbiornika. Co w praktyce oznaczało by setki reklamacji bo żaden klient nie odpalił by rano auta ba nawet nie rano wystarczy 20-30min postoju i wszystko się odstoi.
Nie ma możliwości,żeby ktoś świadomie takie coś sprzedawał.
Stosują różne domieszki ale muszą być mieszalne z paliwem choć i tak każdy kto ma trochę pojęcia wyczuje już po zapachu,że coś jest nie tak.

Marszal dla mnie albo butelka była świeżo opróżniona po wodzie gdzie na ściankach zostały resztki albo nie zakręciłeś butelki na noc
W ogóle to jak nalałeś paliwo w butelkę 0,5L jak pistolet jest dużo szerszy może przelewałeś z czegoś w czym była wilgoć?
Jak by takie coś leciało przez dystrybutor to ten po krótkim czasie też zamarznie w pompie jak nie będzie klienta godzine dwie.

Strzał w dziesiatke?



Jakie to np srodki i w jaki sposob da sie je zauwazyc? Mozesz cos wiecej powiedziec na ten temat?

Co to jest nie wiem nie znam się na tym ale zazwyczaj taka benzyna ma ostry zapach podchodzący pod rozpuszczalnik zresztą zasiarczony ON też ma ostry zapach wizualnie ciężko coś zauważyć.
Myśląc,że najlepsze ON są na orlanech, bp, shellach bardzo się ludzie mylą wystarczy wlać ich ON w butelkę i zobaczyć jaki ma żółty czasem brunatny kolor a to z powodu BIO dodatków ok 7-8%. Na niektórych prywatnych stacjach można kupić ON wolne od bio dodatków łatwo poznać ma zielony kolor.

Ja kupuję paliwo, które jest bezpośrednio z rafinerii i ma zielony kolor (nie jest to żadne lewe paliwo od razu zaznaczam). Dodatkowo nie mam żadnych problemów z odpaleniem w największe mrozy.
Zatankowałem natomiast ostatnio na Lukoilu i wczoraj rano kręciłem dość długo rozrusznikiem zanim samochód odpalił.

Pewna ilość wody zawsze może być w paliwie, ponieważ skrapla się ona po prostu na ściankach zbiorników.
Dodatkowo ON nawet jeśli jest do -30 stopni i tak gęstnieje w ujemnych temperaturach.

Ultimate na BP to zwykły diesel i jest w niższej cenie niż te wszystkie vervy v-power etc, a jak cena wyższa to ludzie mniej kupują dłużej stoi w zbiornikach i szybciej może się wytrącić parafina (bo przy tych minus 20 albo i niższych temperaturach może się to dziać). Zwłaszcza że ultimate diesel zawsze będzie letni i zimowy a z tymi vervami to czeski film Ja np nie mam "swojej stacji" unikam małych skr'owskich stacji, tankuje na sieciówkach typu Shell, Orlen, BP i jest okej. ale przy najwyższych mrozach mimo tego że to paliwo samo z siebie jest zimowe dolewam troszkę kleen flo dla świętego spokoju:)

no właśnie jak to jest, pompa paliwa w zborniku auta zasysa paliwo z samego dna?

--==Mały==--, pistolet wszedł ledwo, ale wszedł

Nic nie poradzę.

--==Mały==--, gdzieś mam foto jak prywatna cysterna spuszcza paliwo na Orlenie, jak znajdę to ci pokażę.

Po drugie, jeśli masz na myśli Petrovend to już się go dawno nie używa.

Błąd pomiaru przy nowszych i sprawnych, niezasyfionych sondach jest znikomy i wynosi kilka litrów na komorę, ale pod warunkiem, że temperatura dostarczonego paliwa jest bliska temperatury otoczenia. Cyrk się zaczyna w skrajnych warunkach, np. podczas upałów, gdy cysterna stoi na słońcu (mimo tego, że system przelicza ilość na podstawie gęstości i temperatur paliwa).

Marek uwierz wiem jak to działa bo ze stacjami mam do czynienia od małego po dziś dzień
System mierzy temperaturę jednak przy dużych różnicach między zbiornikiem a np cysterną w upał trzeba poczekać nawet kilka godzin na dokładny pomiar.
A co do obcych cystern na orlenie normalna sprawa częściowo rezygnują z własnego transportu i wynajmują zewnętrzny co nie zmienia faktu,że cysterna tankuje na naftobazie orlenu jest plombowana i dopiero na stacji można ją rozpląbować.
Mimo wszystko jakiś czas temu była cicha aferka bo przewoźnik zamieniał paliwo i na orlen trafiało gówno a orlenowskie paliwo sprzedawał gdzie indziej

--==Mały==--, wiesz,że dzwonią ale nie wiesz do końca co i jak

Nie ma możliwości pomiaru po kilku godzinach, system jest tak skonfigurowany, by pomiar był dokonywany po ustabilizowaniu się stanów, czyli średnio po 30-40 minutach. Po spuszczeniu paliwa z rozgrzanej cysterny w słońcu wychodzą niezłe plusy, co nie zmienia faktu, że po czasie paliwa nie jest więcej w zbiorniku...

I po czasie też możesz sprawdzić stan system jest po to żebyś cały czas mógł monitorować stany paliwa.
Ja aktualnie znam na bieżąco 3 stacje i 3 systemy może Ty spotkałeś się z czymś innym.
2 tygodnie jeździłem również z kierowcą cysterną i tam było sporo punktów na których zrzucaliśmy paliwo.

Wiadomo, że możesz sprawdzać kiedy chcesz, ale pomiar dostawy dokonuje się automatycznie przez system i nie masz na to wpływu, że przyjmujesz 100ltr. paliwa więcej niż jest w rzeczywistości Poza tym priorytetem systemu jest możliwość kontrolowania stanów paliw w siedzibie przez logistykę i ustalanie dostaw na bieżąco.

Ok, dosyć ot i poufnych danych, bo mnie ktoś zamknie