BMW Sport

no to zapomnij o biznesie, bo emeryt/rencista sztuk 1 Ci nie nabije kokosow. do tego z nastawieniem, ze bedziesz mocno z doskoku dogladal temat i zakladasz jak najmniejsze wynagrodzenie dla pracownika.

tak z zycia - wszedzie tam, gdzie byla dobra kantyna, dobre jedzenie (garmazerka) i chcialo sie wracac (spoko obsluga, czystosc itd.) to zawsze min. 3 osoby pracuja.

Wojt4S90 podpytaj mamuśki o szczegóły jak to dawniej wyglądało

Kolejny pracownik to kolejne koszty, jak się rozkręci to pomyśli się o ewentualnym zwiększeniu kadry.

Kolega juz ma prace wiec jak zalozy firme bedzie placic tylko zdrowotne...zawsze.


Mowil Ci ktos juz, ze jestes energetycznym wampirem?


Podpisuje sie pod tym


Z tego co piszesz to tylko brac czym predzej zeby ktos nie zwinal spod nosa. Tylko nie zaczynaj od dziadostwa. Zainwestuj tyle ile potrzebuje ten interes a na pewno starczy ci na oplaty, pracownika i dla ciebie jakis profit

Wrzuc temat na biznesforum. Moze ktos cos dopowie wiecej. Duzo tam gimbazy i energetycznych wampirow, ktorzy beda odradzac ale tez trafiaja sie bardzo kompetentne i pomocne wpisy

Powodzenia

Kantyna przejęta. Dzięki za cynk

Ooo

Ciekawe rzeczy opowiadasz tym bardziej, że od 31.07 poprzedni właściciel jest na 3miesięcznym wypowiedzeniu, a ja w tej chwili z nim współpracuję, żeby to wszystko przyspieszyć i zmienić właściciela kantyny bez czekania na wszystkie decyzje Izby zby Marszałkowskiej. Ale ok niech Ci będzie, że przejąłeś

Gdyby tak było to była bo z kolegi strony przynajmniej lekko mówiąc nieeleganckie zagranie

Moim zdaniem warto.

Ale nie w sklep tylko w gotowe żarcie. Sam bardzo często do firmy kupuję wiele produktów, bywam w wielu hurtowniach i uwierz mi, że żeby się przebić na sklepie, musiałbyś multum sprzedać, jednostkowo to będą grosze

Szczurek1986, Wojt4S90, Trochę więcej poczucia humoru, Gozdi przecież jaja sobie robi


Yyyy... Chyba

Tu nie ma jaj tu są poważni obywatele

I jak się sprawa potoczyła ?

Wojt4S90, nie ma czasu na pisanie bo kotlety bije
A poważnie też jestem ciekaw.
Powodzenia jak by co

powiem tak: zwykłe frajerstwo... dostałem odmowę, bo jestem żołnierzem i taka była oficjalna forma. Żeby nie odpuszczać tematu kwit napisała moja mama i również dostała odmowę od izby. Reasumując super biznes i jak będziecie mieli okazję to się nie czajcie jak pies do jeża tylko prujcie do końca, mnie niestety wydymała izba kupę czasu czekałem na odpowiedzi, a i tak ustawione było kto ten lokal dostanie

Czyli nic nowego

Mój brat prowadzi działalność, apropo interesów z administracją publiczną ma podobne doświadczenia...

Heh czyli finał jest prawie taki jak wszędzie... znajomości i układziki

Czyli coś w tym było

Jako żołnierz nie masz czasami zakazu pracy w innych firmach? Kiedyś coś takiego słyszałem, że mają i wojsko o Policja.

Nie mam, ale muszę poinformować o tym dowódcę i otrzymać zgodę (u mnie w jednostce to formalność). Wszystko pod warunkiem, że nie koliduje to z wykonywaniem zadań służbowych