lupanet napisał(a):
Pierwsze egzemplarze miały wadliwe microswitch'e, a jak komuś źle działał to polecam przeczytać, a nie bajki wypisywać .
znow Ci sie przytyk nie udal. moze najpierw zapytaj co rozumiem przez nieprawidlowe dzialanie? prostownik "zle dzialajacy" ladowal, ale nigdy nie mial deklarowanych natezen pradu, w konsekwencji musialbym chyba 10 lat ladowac baterie.
widze, ze dopiero teraz wszedles na Elektrode i doczytales, dziwnym trafem wczesniej nie pisales o wadzie mikroswitchow, no ale lepiej pozniej niz wcale(szkoda, ze tylko na ten artykul no ale dobre i to), czlowiek sie uczy Cale zycie, a i tak umiera glupi
Sylwek_ch, mielismy kiedys Leadera, dzialal chyba z 7 lat, dzialalby do dzis, gdyby nie zostal przejechany przez gazika, niestety kosztuje ponad 300 ziko, wiec to herezja go polecac, chlopaki Maja z lidla i polecaja

teraz mamy drugi, nie pamietam nazwy, ale tez heretyczny i bajeczny, wiec bez sensu
