BMW Sport

w pełni zgadzam się z tym co napisał Jeztom
oczywiście pewnie policjanta poniosło, pewnie można było inaczej zorganizować tę blokadę

nie zmienia to jednak faktu, że wszystko zaczęło się od niezatrzymania się do kontroli, to było czynnikiem sprawczym innych wydarzeń

gwarantuje ze pierwszy ostrzegawczy polecial w plegary motocyklisty a nie w powietrze !!!
takie buraki pracuja w policji!!!

pewnie powinien sie zatrzymac,ale ............
10strzałów????

jezeli by to bylo w naszym kraju to by policjant poszedl siedziec ....... nie wazne ze chlopak nie zatrzymal sie , to nie byla ta sytuacja kiedy mozna uzyc broni palnej, w tym co przeczytalem w pierwszym poscie widze ze policja juz chce sie wykrecic od odpowiedzialnosci piszac ze.......

czy to sobie przedstawiacie ?????? zaden policjant nie stanie przed nadjezdzajacym samochodem ani motorem ani rowerem..... przeciez to jest samobojstwo...... uwazam ze tym co bylo napisano powyzej policja chce usprawiedliwic tych 10 !!!!!???? strzalow w motocykliste..... prawda jest ze motycyklista musial zatrzymac sie do kontroli , sam mam motor i sam wiem jak to jest, ale prawo jest jedne i dla wszystkich,uwazam ze poprostu jest tu tak zwany faktor ludzki...... jeden przestraszyl sie ze zabiora mu nowo kupiony motor, drugi chcial nowa gwiazdke....a moze byc ze sie sam przestraszyl,
ale powtazam, prawnie nawet jezeli by i chlopak chcial zbic stajacego przed nim policjanta ( a mysle ze tak nie bylo) to nie jest przyczyna uzycia broni palnej.

A kiedy jest - jak juz go zabije ?
Ta sprawa od samego poczatku smierdzi, a tlumaczenia 2 stron, ze zawinil glina oraz dał dupy motocyklista sa poprawne. W koncu jak glupim trzeba byc, zeby zwiewac przez blokada - ile razy dziennie sie to widzi To nie byl przeciez patrol rutynowej kontroli drogowej... Ale jak kretyn siada za motor i spotka drugiego w mundurze to tragednia gotowa.

i to by bylo chyba to..

motocyklista powinien sie zatrzymac,ale...
policjant nie powinien tak sie zachowac,ale...

mnostwo szczescia w dzisiejszych czasach miales

Z niemal całym szacunkiem DE, ale jakby 2 kilometry dalej rozlozyli kolczatke to moze opiszesz, jakbys WTEDY polatał...

Policz droge hamowania z 250/280 kmh i rozłóż skrzydełka


Ja rowniez ich nie kocham, ale kilka razy dali rade.... takze...

Na samym koncu ukladanki jest czowiek. Nie ma czegos takiego, jak zla albo dobra policja - taka gadka DE to dobra dla dzieci, liczy sie to, jak ktos ja reprezentuje.

Trochę OT

mi też się nie zdażyło żeby policja mi w czymkolwiek kiedyś pomogła,nawet jak kiedyś miałem małą stłuczke i zadzwoniłem na policje to powiedzieli że nie przyjadą ,skoro nie ma rannych i że się mamy dogadać sami.
Oczywiście jakbym się uparł to by przyjachali ,ale nie usmiechało mi sie czekać do 3 do 5 godzin na policje (bo taki jest zazwyczaj czas oczekiwania.)

Drugi przykład chciałem zadzwonić na policje dzwonie na 112 to albo wybijało że nie ma takiego numeru albo nikt nie odbierał ,zadzwoniłem na 997 też nikt nie odbierał ,zadzwoniłem na informacje Tpsa i porosiłem o numer stacjonarny na główny postrunek policji w katowicach i oczywiście tam też nikt nie odbierał bo pewnie pracowali do 16 Dobrze że sprawa nie była taka ważna i można było zaczekać i udać się osobiście do komisariatu

W skali od 1 do 10 oceniam stan pracy naszej policji na 1



liczy się system który jest zły ,a ten człowiek który tam pracuje i tak zazwyczaj nie może nic zrobić

System tworza ludzie.
Mi gliny krwi napsuli toche, ale zdarzylo sie ze ne dosc ze dzialali bardzo sprawnie (zlodzieje radia i inne takie) to na dodatek wspolpracowali bardzo ok. Ot, tak mi sie przypomnialo.

Niewazne - chlopak nie zyje i nic mu zycia nie zwroci.

Ja nienawidzę policji jak psów, ale... tutaj chłopak się nie zatrzymał, po strzałach ostrzegawczych również. To inna historia że ich nie słyszał. 'Przeoczył' również blokadę. Nagroda Darwina i tyle.

De: piszeż że że policja nie wiedziała oco chodzi: właśnie - szukali bandytów. Jak ktoś omija blokade, nie reaguje na wezwanie to duża szansa że może być to osoba której szukali lubi inny który może mieć coś na sumieniu. Oni nie wiedzą co mu w głowie siedzi. Mógł uciekać bo kogoś okradł/zabił/zgwałcił... a również dlatego że poprostu nie miał prawka. Fakt faktem powinien się zatrzymać.

Co do odgłosów że słychaćtylko ryk silnika - to jest problem motocyklisty. On ma robić tak żeby słyszeć i widzieć. Co mieli mu na mp3 playera sie nagrać?

To raczej nie jest powód do chwalenia się że jeździsz 280 motorem. Policz sobie ile m robisz w ciągu sekundy. Mrygnięcie okiem to ze 100m. To że sprzęt pozwala to nie znaczy że 'wolno'. To że istnieje motor nie oznacza że wolno nim jeździć bez prawka.

Szkoda chłopaka - jedna z tych głupich niepotrzebnych śmierci i tyle. Może chociaż inni wsiadając za kierownice bez uprawnień się zastanowią... może również przy próbie ucieczki, też się zastanowią...

Kyo już go tak nie potępiaj bo pewnie sam nie raz jeździłes z nieprzepisową predkością ,
ja tez zawsze sobie mówie że będe jeździł zgodnie z przepisami,a zdaża mi się jeździć ponad 200 km/h
Więc pewnie jakbym miał taki motocykl też jeździłbym tak samo jak De





ale też nie znaczy że trzeba strzelać do bezbronnego motocyklisty

i o to sie tutaj rozchodzi...o ta serie strzalow....moim zdaniem moglo sie to inaczej potoczyc,skonczyc....

tylko ci co napadli na tą hurtownie czy co tam było byli uzbrojeni...
a to że strzałów było dzieścięć to co waszym zdaniem powinien raz strzelić(nie licząc ostrzegawczych) i patrzeć czy trafił? Nie wiem jak szybko jechał ale wątpie aby miał 40km/h a więc raczej nie miał czasu na to aby zrobić cokolwiek innego.
Ja też nie lubie policji ale uwarzam że tym razem postąpili zupełnie słusznie i stosownie do sytuacji...

Mirek - ja nie jeżdżę 200 bo moje autko tyle nie ciągnie Fakt faktem co innego przegiąć z 80 do 120 a co innego ze 100 do 280. Jakby miał prywatny tor to tak, można sie bawić...ale w PL raczej nie ma gdzie tyle śmigać, jest za dużo głupot na drodze i łatwo przypadkiem kogoś zabić, a potem przesrane na maksa.

Tego czy motocyklista jest bezbronny czy nie nie mogą wiedzieć, widząc go po raz pierwszy, na dodatek jak jego zachowanie wskazuje że raczej nie jest z nim 'ok'.
Stawiając się na miejscu policji: Mają blokade i obławe na kogośtam, jedzie koleś na motorze, omija blokade, próbuje rozjechać policjanta i ucieka. Dodatkowo nie reaguje na srzały w powietrze.

Fakt faktem, jedna rzecz mnie zastanawia, z tym rozjechaniem policjanta. Naprawdę, mało kto jest na tyle głupi żeby próbować czegoś takiego... To tak samo jakby wyjął giewere i zaczął w któregoś mierzyć. Co za różnica czy rozjechać czy zastrzelić. Mam wrażenie że w tej kwestii coś policja ściemnia.

Ogólnie możemy tutaj dużo gdybać ale jak sprawa wygląda tego nikt z nas nie wie bo nikogo tam nie było i nikt nie widział.

pewnie to jest tylko po to aby ten policjant nie został ukarany, też watpie aby tamten gośc był aż tak głupi(chodź z pewnością można go nazwać idiotą nieprzeciątnym)

w innej stuacji masz racje, tutaj każdy by był pewien chyba że to jest ów podejrzany o napad.

może to się wydać niektórym dziwne ale sugeruje aby zamknąć ten temat bo się co najwyżej pokłucimy

De, piszesz, że każdy kto jechał motocyklem wie, ze tam nic nie słychać.
Ale każdy kto jeździł też wie, że przyśpieszenia motocykla dobrej klasy są nieporównywalne do np. aut i w takim momencie policjant miał trzy razy krzyknąć "Stój, bo strzelam", potem strzał ostrzegawczy? Wtedy ten motocyklista byłby już w sąsiednim powiecie.