BMW Sport

najlepszy Twoj post jaki przeczytałem jak dotąd.

Jedyna szansa to Korwin prawdziwa prawicowa partia gdyby tylko przejela wladzę to byl by cud !

...No i bmw sport ustaliło skład rządu na przyszłą kadencję. Po zawodach ...ale co z nami będzie przez te 3 lata? Może ustalcie przedterminowe wybory.

to że te szalone pomysły to nie są pomysły rządzących tylko właśnie tych ludzi.
oni zgłaszają te i inne projekty i rządzący robią te zmiany "dla ludzi" - jest duże medialne poparcie na to.
Poczytaj kometarze w internecie jakie ogromne poparcie społeczne jest dla zmian powyżej.
Potem zrozumiesz z kim należy walczyć

rządzący robioą często zmiany pod naciskiem społecznym
- zabieranie prawka po przekroczeniu prędkości o 50 w terenie zabudowanym: akcja po frogu
- chęć wprowadzenia bezwzględnego pierwszeństwa pieszych na pasach: akcja po wypadku na sokratesa.

i wiele, wiele innych.
Najgłośniej właśnie krzyczą lewaki.

Rządzący są dla ludzi, a ludzie chcą zmian.
To na kogo głosujesz praktycznie nie ma znaczenia.

Niech kazdy przeczyta, wyciagnie wnioski i głosuje. 40% idiotow zostało w domach w czasie ostatnich wyborów. Mało ?

Parafrazując - debile zawsze triumfują jak mądrzy nic nie robią.

To nie jest Polska tylko Wafka , sorry, ale ani z wiekszoscią ani z niczym co ma determinować dobro ogółu nie ma to nic wspolnego. Co mnie [cenzura] jakis Frog obchodzi ? Zebrał punkty, zabrać prawko i nara, nie zebrał, dac mandat. Odpowiedzialnosc zbiorowa to zwykła komuna, czasy Stalina, 1945-1953, sorry ale na taka zgodę zgody nie będzie. Hej szogunie.

Najglosniej krzycza lewaki ,ale maja wsparcie elit i dlatego to się tak rozkręca.

Skład obecnego rządu to raczej nie jest wynik czytania forum lecz wyciągania wniosków z rządów poprzedniej ekipy.

no cóż Frank,
pozostaje trzymać mi kciuki za Twoją wiarę w to, że jakby rządził kto inny to wyglądało by to inaczej.

Będe czekał na Twoje rozczarowanie kiedy zmieni się partia rządząca ale nic się nie zmieni.
Szanuje Twoje zdanie, ale kompletnie się z nim niezgadzam.

Pozdro

Akurat ludzie nie chcą tych zmian. Zachęcam do poczytania sobie opinii chociażby pod ministertwem infrastruktury.
Zmian chcą skrajnie lewicowe organizacje typu Miasto Jest Nasze czy Zielone Mazowsze - jest to grupa ludzi która w wyborach uzyskała poparcie 2-3%, na poziomu błędu pomiarowego, i są gonieni kijami na każdym kroku.
Medialna kreacja potrzeby, nie równa się potrzebie.

Od jakichś dwóch lat dość mocno interesuję się tą tematyką - wiem kto chce zmian, co je inicjuje, bynajmniej nie są to 'ludzie', ale jedynie aktywistyczne zwierzęta, w bardzo ograniczonej, lecz głośnej skali.

To ani nie jest akcja po frogu, ani akcja po Najsztubie, czy Sokratesa Akurat partia rządząca przez ostatnie dwa lata przejawiała do tego dystans - zmienili zdanie na skutek niedawnych (chyba grudniowych) romansów z Lewicą (Razem, na które wpływa MJN - czyli Pani Glusman->R Trzaskowski, i owe zmiany były najpewniej jednym z punktów negocjacji w zamian za poparcie w jakiejś kwestii).

Zgadzam sie,ze poprzednia ekipa była fatalna, sam byłem jej zaciętym wrogiem z roznych wzgledów. Nie oznacza to jednak, ze PiS ma rządzić 5 kadencji. Notabene obydwie ekipy sobie biesiadowały przy okrągłym stole...

Ja Twoje zdanie tez bardzo szanuje. I z ciekawosci zapytam - jakie proponujesz rozwiązanie, skoro obojetnie na kogo głosujemy, to ma byc coraz gorzej ?

Ja mam skromna teorie o tym, iz ludzi kręcących sie wokół okrągłego stołu trzeba zwyczajnie dać w odstawke. Od 1990 ciagle te same mordy, postkomuna i chyba juz wystarczy.


Juz jestem rozczarowany obecną ekipą. Nie musisz czekać

Rozczarowanie następuje.

Nawiasem mówiąc - jak kojarzysz MJN czy miasto2077, brd24, transport-publiczny i inne aktywistyczne szczujnie, pewnie i kojarzysz typowego aktywistę.

Zapraszam do grupy. Jest tutaj. Inni też.
https://www.facebook.com/groups/548826182333711/

chciałbym Ci powiedzieć jakie to wspaniałe rozwiązanie jest na całe zło ale obawiam się że sam już sobie odpowiedziałeś na te pytanie:



nie ma ratunku mozesz sobie ponarzekac na forum, szukac zrozumienia wsrod ludzi o podobnych pogladach ale smutna prawda jest taka ze i tak nic nie zmienisz.

Pozdrowienia, ja juz napisalem chyba wszystko co mialem napisac

Nie na tym demokracja polega, zeby jedna osoba musiała cos zmieniać

Gdyby media tak nie rodmuchaly sytuacji Frogiem, nie mielibysmi dzisiaj prawdopodobnie takich a takich przepisow.
Wątpie tez, aby to z inicjatywy aktywistów znalazlo się tyle czasu na relacje tego scigu w Faktach

Frog akurat nie ma z tym nic wspólnego. Poczytajcie jak Walduś pisał - Zielone Mazowsze, czy Miasto Jest Nasze, to ludzie - mówmy wprost - komuchy - nie mające wykształcenia innego niż animacja kultury, nienawidzące samochodów jako indywidualnej formy transportu.

Część z nich - z czystej idei - a część jeździ, bierze hajs z grantów i dotacji, z dewastacji miejskiej infrastruktury czy zmian w przepisach robi sposób na życie.



Jak schowasz głowę w piasek to na pewno nic nie zmienisz

Ja wiem że zmienię, i powoli zmieniam - świadomość ludzi, opinię, i dojdę do punktu w którym zacznie być tendencja odwrotna. I im więcej ludzi o podobnych poglądach się zbierze, i zacznie działać, tym większa szansa że to się stanie szybciej.
Aktywiści miejscy muszą być kontrowani, zarówno w internecie, w mediach, jak i na poziomie struktur oddolnych. I to się dzieje. Nie jest tak jak 4 lata temu że aktywiści robili co chcieli - tak - ludzie temat przespali, ale budzimy się.
I do tego potrzeba ludzi - zwykłe janki muszą się oderwać od klawiatury, chodzić na konsultacje etc.

Co do konsulacji akurat - byłem na paru - narracja jest z góry ustalona - nie ma pytania do mieszkańców czy się np zgadzają na zwężenie ulicy, tylko z jakiego drewna ławki chcą mieć w miejsce parkingu.

Dokładnie. Juz Goebbels wiedział, ze jak sie debilowi cos kłamliwie 100 razy powtorzy to stanie się dla niego prawdą. Wiec zamiast sie z forum nabijać , to jedyną własciwą prawdę powtarzajmy

Lincoln, Zabieranie prawka to ekstremum, dużo dużo wcześniej są dużo wyższe mandaty.

Statystycznie nie mamy szans, na zmiany.
Z artykułu z grudnia gazety prawnej można wyczytać:

"Ogólnie państwo polskie zatrudnia 1 896 340 osób. Wynagrodzenia tej grupy pochłaniają 88 257 470 000 złotych rocznie."

Nie ważne jak bezproduktywni są (patrz PUP), siedzą na ciepłych posadkach a nie gryzie się ręki, która Cię karmi. Więc te niemalże 2mln osób włącznie z ich +1 a może nawet ich pełnoletnimi dziećmi nie zagłosuje nigdy za partią wolnościową typu KORWIN (tudzież jakąkolwiek hipotetyczną inną, która dotychczas nie rządziła). Przecież jednym z ich głównych postulatów jest ograniczenie przerostu biurokracji czyli ich naturalny wróg.

Ilu mamy bezrobotnych beneficjentów 500+? Osobiście znam trochę rodzin, gdzie pracują na czarno dostają zasiłki żywieniowe, socjalne, mieszkaniowe + 500+ i inne socjale.

Którego emeryta interesuje odległa przyszłość? To, że deklarowane im trzynastki i czternastki zrujnują budżet, wyeskalują inflacje? Oni przymierają głodem, a tu przychodzi dobry pan pis i im daje.

Którakolwiek grupa społeczna nie strajkuje czy to nauczyciele, policjanci, górnicy, lekarze czy pielęgniarki machina propagandy jest uruchamiana i w TVPiS jest pokazywany jak dobrze im jest. Przykład nauczyciel 26h + wakacje, górnik ma barbórkę, trzynastkę i tak można wymieniać sporo. Celem jest to, by inni Polacy pałali nienawiścią do akurat strajkującej grupy zawodowej. Jak to mawiają polaków w kotle w piekle nie trzeba pilnować, sami się pilnują. Gdy, któryś chce wyjść, reszta ściąga go w dół. To samo jest tu. PanPiS stawia nas przeciwko sobie samym i wychodzi mu to znakomicie. Nie dostrzegamy, że razem ramie w ramie powinniśmy stać przeciwko nim.
Ponadto patrzcie jak potrafią wszędzie wpuścić swoje macki władzy i rozdawać doczesne przywileje i nagrody. Przykład Pan Broniarz, który podczas strajku nauczycieli reprezentował interesy PiSu a nie nauczycieli

Dodatkowa grupa 'przekabacona' to katolicy. Rydzyk dostaje tłusty szmal, w zamian za to każdy katol, też odda na nich głos.

Ci co są wyedukowani i zdolni po prostu emigrują, bo nie mają najzwyczajniej sił dźwigać na barkach tych wszystkich beneficjentów włącznie z największym beneficjentem tej i poprzedniej kadencji - samych posłach, ich rodzinach i posadkach w spółkach skarbu państwa.

Ale na litość boską poco utrudniać kierowcom dojazd do pracy, by to wszystko mogli fundować?

Przecież ktoś musi na nich pracować, a do pracy dojeżdża najczęściej samochodem.
Zamiast dać marchewkę, niech robaczki pracują na nasz socjalizm, jeszcze hajs wyjąć na poszerzenia dróg, żeby mogli jeździć więcej i dalej, więc zarabiać jeszcze więcej hajsu z którego 50% zabierają, to robią odwrotnie.

Z punktu widzenia jakiegokolwiek lenia - to jest zwyczajnie durne i nie wydajne, utrudniać życie komuś kto na ciebie pracuje.

Ja myślę, że warte powtórzenia jest niestety, że kierowcy to największa taka grupa w społeczeństwie, która zapłaci za wszelkie pomysły rządu tego, czy każdego innego. Więc najłatwiej dowalić absurdalne przepisy. Ktoś zapłaci stówkę, kotś dwie, inny 500 i uzbiera się. Nikt nie zbiednieje, ściągalność dobra, a i tak takie medialne przypadki Froga czy pomarańczowej M3 i tak będą.