1.zgłoszenie policji było więc ok,,,powinni fotki zrobić do protokołu
2.najlepiej jakbyś miał świadka podczas zdarzenia,,,---wpisujesz w papierach do ubezpieczalni drogi,,,w razie w "można znależć wśród chłopaków z osiedla itp,itd

,
3.również dobrze mieć papier od "rzeczoznawcy samochodowego" o wielkości usterki,koło,felga i jak wspominasz zawias przekoszony/szacunkowe koszta naprawy
4.zgłaszasz się do zarządu dróg
5.muszą wskazać właściciela drogi
6.walisz do niego ,a on daje Ci namiary na ubezpieczalnię
7.w ubezpieczalni wypełniasz papiery,+to od policji,+rzeczoznawca,,,wpisujesz świadka,dodajesz fotki
8.czekasz na odpowiedź
9.czasem robią problem i nie chcą kasy oddać
9.a masz prawo odwołąc się od decyzji ubezpieczalni
10...ostatnia szansa sprawa sądowa...