kosior898 napisał(a):
Ja bym kolego na twoim miejscu brał bym golfa tdi, nie dość że pali jakąś litrę, półtorej mniej od 1,7tds to i bez porównania lepiej jedzie, o mniejszej awaryjnośći i tańszych częściach nie wspominając, a co do civica, to jeżdżiłem takim i powiem że taki civic 1.5
90 ileś tam koni, jedzie podobnie jak bmw 320 150koni, daje to do myślenia...
Zapisz się może tutaj:
http://www.vwgolf.pl/
Sam jeździsz bmw a innym żałujesz?
A może to był zły wybór i chętnie zamienisz się na golfa III?
No bez jaj!
Miałeś kiedyś tdi? Ja miałem, więc nie mów mi, że spali mniej od tdsa.
Chodzi to jak traktor, ma przedni napęd, jak ruszasz ze skrzyżowania to całym sobą czujesz, że to przedni napęd.
Fotele, które można znieść przez max 100km, pozycja za kierownicą jak to w golfie, czyli na traktorzystę, światła takie, że na pasterkę właściciele golfów pieszo chodzą.
Do tego zawieszenie zmuszające do przestrzegania ograniczeń prędkości i deska rozdzielcza sprawiająca, że czujesz się jak kierowca stara wiozący węgiel ze Śląska na Mazury.
I że tdi pali "litrę" mniej od tdsa?
Równie wiarygodne jak ten civic obganiający 320
Wiecie skąd się bierze mit o oszczędności tdi?
Stąd, że jeżdzą nimi ludzie, którzy widząc czyjeś nowe auto zadają pytanie: "a ile pali?"
Prawda jest taka, że mój dobry kolega, od roku jeżdzący tdi, faktycznie chwali się dobrym spalaniem swego auta. A teraz wiele mówiąca historia: robiliśmy wspólnie trasę moim niegdysiejszym 318 w gazie, które nigdy w trasie nie spaliło mi mniej niż 9 gazu, a przeciętnie brało 10. Za kierownicę wsiadł Tomek, a ja zasnąłem. 2 tankowania później policzyłem spalanie: 7,3 litra gazu/100km
Reasumując: tdi wcale nie spali Ci mniej niż 318tds, który jest cichszy, przyjemniejszy i jest zainstalowany w samochodzie zapewniającym pewnie minimum komfortu!
No i jeszcze kilka słów do miłośników fałweji.
Zastanówcie się, co cenicie w swoich bawarkach, a potem odpowiedzcie na pytanie czy zapewnia to golf III.
I nie wpychajcie chłopaka na minę, bo w nakreślonych przez niego kryteriach 318tds to najrozsądniejszy wybór.
Aha, części używek do e36 jest tyle co do golfa III albo i więcej.
Zresztą o czym tu gadać
Kto woli jeździć golfem III niz e36?? RĘKA DO GÓRY!
P.S. Mój kolega Tomek od tdi, zawsze robił sobie przyśmiewki z mojego zamiłowania do bmw. Przejechał się kilka razy moimi autami i 2 tygodnie temu kupił sobie nowe.
Co?
318 touring, której fotke już wklejałem w innym wątku.
pozdro dla golfiarzy
