BMW Sport

O tym wiem, słyszałem właśnie o tym podziale na dni

CZECHU, chodzi o to że ostatnio siłownie mam rzadko otwartą - nie wiem dlaczego, nie wnikam. Zacząłem ćwiczyć sobie w domu, chciałbym ćwiczyć 5 razy w tygodniu, bo najzwyczajniej nudzi mi się w domu po lekcjach. Pytałem o ten mit żeby nie trenować ramion na początku tygodnia, a chciałbym je trenować we wtorki.

Aktualnie mój plan wygląda tak

Poniedziałek klatka i brzuch
Wtorek bic +tric
Środa plecy + brzuch
Czw. wolne
Pt. barki + brzuch
Sobota nogi plus jakieś bieganko po okolicznej puszczy.

Skoro już temat się troche ożywił to jeszcze jedno. Jak wg. was ten plan sie prezentuje, znośny? Czy mogę jeszcze w poniedziałek środe i piątek dorzucić jakieś 20minut aerobów na sam koniec?

No ja też z reguły zaczynam od klaty
Teraz po dwóch miesiącach trenowania 'innym splitem' chce zacząć FBW

Klaudek jak tam forma?? Pochwal się
Berbel007
Myślę, że aeroby możesz spokojnie tam wrzucić. Tylko nie wiem, czy jeśli mocno dowalisz bicka to nie będzie Ci to przeszkadzało przy plecach?

Ja zaczynam wchodzic dopiero na ciezary a tak od listopada do początku stycznia lajtowo i systematycznie,a od połowy lutego zaczynamy cwiczyc na hali treningi typowo do strong man czyli walizki,belka,yok,kule, no i zobaczymy co nam ten rok przyniesie:) A i kolego Berbel007 wydaje mi sie ze brzuch sie robi codziennie nawet w dni nie treningowe jak masz oczywiscie warunki

Panowie, dzięki za wszelkie porady. Naprawdę, jak czasami słucham tych pakierów od zestawu dyskotekowego to aż głowa boli.

Z tym brzuchem codziennie bym się tak nie wygłupiał. No chyba, że ktoś zrobi sobie 2 serie dziennie. Ja brzuch ćwiczę od lat raz na tydzień i jest dobrze. Wszystko oczywiście zależy od intensywności i celów treningowych...

No ok ale jak zaczac od razu trening i diete na mase, to mimo ze jakies tam miesnie beda pod spodem to i tak bede musial po jakims czasie wrzucic rzezbe zeby odslonic. to pewnie masa miesniowa znowu spadnie przy wycince? czy zle mysle?
ogolnie u mnie ze wzgledu na mase ciala bardzo szybko widac zarysy miesni, nie zalewam sie. dlatego tez myslalem zeby na poczatku pozbyc sie tego co zbedne

Santino, przypomnij jeszcze swój wzrost i wagę aktualną.

jeśli dieta będzie w miarę zbilansowana, to mimo przybywania masy mięśniowej, tłuszczu za wiele nie będzie szło, zwłaszcza przy Twoim ektomorficznym metaboliźmie.

Co do późniejszej wycinki, to przy odpowiedniej podaży białka w diecie, katablizm mięśni będzie ograniczony także mięsień będzie "chroniony" a tłuszcz będzie sie spalał No i najważniejsze to obserwować swój ciało!

Santino, Jeżeli jesteś ektomorfem to o możesz być spokojny o nadmiar tłuszczu.
Walcz o każdy gram suchej masy a jak przyjdzie czas na rzeźbę to wszystko się wyrówna

Myślę, że sam sobie odpowiedziałeś, że masz robić masę

jiGsaw zgadzam sie z Tobą kazdy miesien musi miec czas na regeneracje ale jak kolega zaczyna to znajac zycie nie bedzie robil 3-4 cwiczenia na brzuch pewnie tylko jedno cwiczenie wiec dobrze bedzie jak bedzie sobie robil w dni treningowe,ale powiem ze ja swojego czasu robilem codziennie bo mialem problem z plecami i mowie Ci nie zaszkodzilo mi wręcz pomoglo:)

2m i 76kg

Siłownia i duuuużo jedzenia

No to zapomnij o jakiejkolwiek wycince do czasu jak nie będziesz ważył chociaż z 90kg. Kup gainera, no musisz się wziąć za jedzenie! dieta w Twoim przyapadku to podstawa, dostarczaj codziennie 4000kcal i masa pójdzie! do tego zacznij ćwiczyć i do wakacji pare kilo przybędzie

Nie to żebym się śmiał, ale zacznij jeść bo przy tych anomaliach pogodowych niedługo zaczniesz przewracać się na wietrze!

Santino, Musisz sam wyrobić u siebie dobre nawyki żywieniowe to podstawa.
Masz możliwość w ciągu dnia jeść posiłki co 2-3 godziny ?
W twoim karnecie jest tylko plan treningowy czy dieta tez ?
Zobacz ten art. http://www.sfd.pl/Robimy_mase__fakty_ni ... 73140.html

O Trollku rób mase... Bo tam niema z czym na siłownie isc.

Santino, jeśli byłoby cię stać to są firmy które przywożą gotowe jedzenie do domu, pracy itd. masz ustaloną diete i oni się tym zajmują. Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, ale w Bydgoszczy są takie firmy

Przeczytalem cały artykuł i sie złapałem za głowe...o ile ulozyc trening i sie go trzymac to najmniejszy problem, ale nie wyobrazam sobie jesc 8 posiłków dziennie... ogolnie nie ogarniam diety i chyba bede musial isc od razu do dietetyka i tyle, bo liczenie bialek wegli czy tluszczy w kazdym posilku to dla mnie czarna magia.
co do supli ok nie mam nic przeciwko tylko na poczatku i tak najwiecej ugram dietą przynajmniej takie pojawiaja sie opinie ze suple na poczatku przygody nie sa konieczne.
Dejmon jestem z Kalisza i nie slyszalem nic o takiej firmie, o ile do pracy bralem sobie 2 kanapeczki to widze ze bede musail szykowac 3 posilki... ehh no coz trzeba zaczac od wizyty u dietetyka jakiegos ogarnietego

Santino... ja wiem, że szybkie auto na forum jest modne itd. i to wymaga pieniędzy... no ale żeby modzić auto kosztem własnego jedzenia i sobie odmawiać to... Nawet ciężko mi sobie wyobrazić jakim sucharem musisz być przy tych parametrach. No, ale głowa do góry. Mój brat jak zaczynał to ważył 63kg, teraz, po kilku latach, pod moim okiem, ma 87kg i nie jest mocno zatłuszczony, wzrost 182cm. Jak ja - ćwiczy na samym jedzeniu. Także po sesji jak będziesz chciał to Ci pomogę coś indywidualnie bardziej, bo faktycznie jeszcze trochę i śmierć głodowa moderatora będzie.

Klaudek - oczywiście masz rację, Tobie to mogło pomóc. Wynika to z tego, że znasz swój organizm, masz zapas doświadczeń, wiedzy, zapewne w wielu kwestiach więcej ode mnie no i na pewno robiłeś ten brzuch z odpowiednią intensywnością, w odpowiedni sposób i w odpowiednie dni, bacząc aby mięśnie brzucha były dobrze zregenerowane do podstawowych ćwiczeń jak mc, czy przysiad, które są dla Ciebie kluczowe. Tylko po prostu nie jestem zwolennikiem wygłaszania ogólnikowych tez głośno, które nie są dobre w każdym przypadku. Ktoś kto ma marną wiedzę albo się podpala zaraz może zacząć katować brzuch codziennie jak coś takiego przeczyta, w efekcie przetrenuje go albo, co gorsza, zrobi sobie krzywdę w przysiadach/mc, bo przemęczony brzuch nie utrzyma postawy/kichy na miejscu.

jiGsaw, ee jem wtedy kiedy jestem glodny na szczescie zauwazylem ze metabolizm powoli zwalnia to moze cos z tego bedzie