BMW Sport

yogi7456, jak byś nie był dupa, to byś zauważył, że wyżej podałem zestaw ćwiczeń na brzuch.


Rafale, tu jest delikatny problem, bo to świadczy o złym ułożeniu miednicy. Nie jest to dobre i może się przerodzić w patologiczne zmiany w kręgosłupie, wliczając w to dyskopatię i pieprzoną skoliozę.
Polecam iść na zabieg nastawienia kręgosłupa u jakiegoś porządnego masażysty/kręgarza. Po czymś takim, człowiek czuje się 20kg lżejszy.

Potwierdzam, dobry kręgarz może zdziałać konkretne rzeczy. Wiem po własnym przykładzie. Ale musi to być dobry kręgarz..

Brzuch robimy w kuchni, no i pamietaj, że nie wystarczy położyć sie i zrobić 130982103879182 brzuszków, żeby zaczac spalać tłuszcz.

Siedząc przy biurku, komputerze itd staraj sie nie wychylać głowy w strone monitora, najlepiej jak głowa jest nad kręgosłupem w lini prostej.

beny., to nie tylko siedzenie przed komputerem, to też sposób wiązania butów, dźwigania, czy wstawania niszczy nam kręgosłup. Ludzie są słabo wyedukowani w temacie ochrony kręgosłupa.

Tak, coś mi się zrobiło z kręgosłupem odkąd siedzę przy biurku. Byłem u różnych kręgarzy ale nic na razie nie pomogło. W końcu poszedłem do ortopedy, zrobiłem zdjęcie kręgosłupa na którym wyszło mi że mam zbyt wydatną lordozę (nie mogę robić przeprostów kręgosłupa) i sakralizację kręgu L5. 5 marca idę na rezonans, żeby to wszystko potwierdzić i przy okazji sprawdzić czy coś jeszcze nie jest.
Do 5 marca chce się lekko porozciągać, po badaniu zobaczę na czym stoję.

Dokładnie, butów nie wiążemy na prostych nogach i opuszczonym tułowiu tylko schodzimy na nogach, jak coś podnosimy równie, nie z prostych nóg sie schylamy, tylko schodzimy na nogach. Nigdy nic nie biore z krzyża. No i przedewszytkim Rafale polecam Ci basen.

Benek, basen tak, ale nie kraulem. Żabka i pływanie na plecach.

Rafał525, kurde, fajnie, że nic poważnego. Problem w kręgarzach, u których byłeś. Ja mogę Ci polecić jednego, ale to nie Twoje okolice.
Co więcej, jak się ma problemy z plecami trzeba wzmocnić jego mięśnie. Robiąc brzuszki. To pozwala uniknąć problemów z przeciążeniem tego cholerstwa.


Nie siedzisz, a się GARBISZ!

Jak masz jakieś problemy z kręgosłupem, ogólnie jeśli macie jakieś problemy z "narządami ruchu", typu stawy, mięśnie, etc - piszcie, postaram się pomóc, doradzić.
Sam miałem problemy i z kręgosłupem, i z kolanami i ze stawami skokowymi, i z kręgosłupem szyjnym, oj, długo by wymieniać, więc wiem, jak powinno się leczyć niektóre schorzenia.

yogi7456, po pierwsze micha! trzeba nie jeść śmieci starać się jeść regularnie.
Standardowo polecam odstawienie białego pieczywa,słodyczy,słodzonych napoi.
No i jak najwięcej ruchu spacery basen jakaś piłka tenis, zamiast furą to na pieszo i oponkę spalisz
A jak będziesz chciał zamienić bojler na kaloryfer to wszystko znajdziesz w temacie

jak widac troche gimnastyki i dziewczyna nie potrzebna

Po ostatnim treningu na którym robiłem martwy ciąg, nie mogę ruszać za bardzo głową i ogólnie bolą mnie bardzo mięśnie wokół kręgosłupa na wysokości łopatek.
Miał ktoś z Was podobną przypadłość? Jeżeli tak, to ile czasu dochodziliście do siebie?

A dobrze wykonywałeś to ćwiczenie?

Pewnie w gre wszedł tzw "Koci Grzbiet". Lepiej zdjąć troche cieżaru i wykonywać poprawnie. No i ciekawe jak było z rozgrzewką. To ważne...

"Koci Grzbiet" nie wszedł w grę.
Ćwiczenie wykonywałem dobrze, najpewniej za mało byłem rozgrzany.

Wracając do pytania: Miał ktoś z Was podobną przypadłość? Jeżeli tak, to ile czasu dochodziliście do siebie?

valdorane a mozesz cos poradzic jak wzmocnic kosci kolan o ile cos takiego jest mozliwe ?? mam uszkodzone lakotki ale nie na tyle by je operowac jak powiedzial lekarze, boje sie kolano ukladac w nienaturalnych pozycjach zeby mi znowu nie wyskoczyla ;p

Ja robiąc plecy, a dokładniej wiosłowanie w opadzie, mam wrażenie od tego czasu jakby mi ktoś młotkiem puknał w ostatnie 3 kręgi, takie ścierpiniete i poobijane troche krępuje ruchy głowa. 3 tydzien niestety.

Dorek wzmocnij mięsień czworogłowy.

ku**a akurat nie czytalem pierwszego akapitu w sumie to wszystko w normie,z niczym nie przesadzam,a juz na pewno nie zyje na fast foodach,no z tym bialym pieczywem moze byc tylko problem to juz niekoniecznie

yogi jak znajdziesz dobry ciemny chlebek to sie okaże lepszy od białego, wiem to z autopsji. No i tak jak koledzy mówia nie jedz duzo na raz, tylko porcujuj sobie. Do tego trzeba wiedzieć co jeść... Zacznij biegać, jeździć na rowerku, ewentualnie dobry jest orbitrek po 20 minutach jak cie przepoci zejdź i zrób kilka serii kilku ćwiczen na brzuch.

Ja osobiście już dawno odstawiłem:
+ słodzenie herbaty
+ używanie masła
+ białe pieczywo - niestety obecnie białe pieczywo to syf, im dłużej leży tym jest bardziej miękkie

Nie narzekam i jeszcze żyję

Kości, jak kości, możesz wzmocnić więzadła i ścięgna poprzez kilka ćwiczeń, jedno ciekawe, to siedzenie przy ścianie. Opierasz się plecami o ścianie w takiej pozycji jak byś siedział. 2 minutki i chwila odpoczynku.
Dodatkowo polecam: http://hellhound.pl/odzywki-suplementy/ ... c-386.html


Pułkowniku, najprawdopodobniej spięło Ci mięśnie kręgosłupa. Musisz sobie kilka dni odpocząć i gorący prysznic na kręgosłup i maści rozgrzewające. Ewentualnie masaż rozluźniający, który może Ci zafundować nawet Twoja kobieta. Inaczej może się to skończyć bardzo niefajnie.

Pułkowniku, Miałem kiedyś podobny objaw, tylko bez problemów z głową
Nie rozgrzałem się odpowiednio i przez parę dni miałem prawie "piekący" ból na wysokości łopatek nie z byt miłe uczucie (inaczej boli po dobrze zrobionych plecach) przeszło samo po paru dniach profilaktycznie odpusciłem jeden trening pleców żeby wszystko ładnie się zregenerowało.


Musisz być bardzo ostrożny, opaska to podstawa a nawet stabilizator najlepsza będzie konsultacja z fachowcem przed rozpoczęciem treningów proponował bym tez suplementacje glukozamina nie zaszkodzi ale na efekty trzeba trochę poczekać.


Ja nie daje rady
Są hardkory co piją kawę bez słodzenia