BMW Sport

Jeden półfinał chyba znamy, Real-Bayern.
Benfice będzie ciężko ale jakieś szanse są, podobnie Milan.

Zapowiada się ciekawy rewanż w Hiszpanii. Mecz, mimo braku goli mógł się podobać. Milan na pewno zagrał mądrze w obronie i wywalczył najlepszy z możliwych remisów u siebie

W drugiej parze, Bayern wygrał na wyjeździe 0:2 z Marsylią, a więc rewanż chyba będzie formalnością

I niespodzianek nie było.

Mnie cieszy że Dima wrócił po kontuzji od razu w dobrej formie. Przyda się na najważniejsze mecze a terminarz Realu ciężki. (i Bayern, i w lidze m.in wyjazd do Bilbao, Valecia u siebie, wyjazdowe derby Madrytu i oczywiście GD)
Mimo wszystko myślę że Bayern nie da rady Realowi.
W drugim półfinale liczę że co zostało ukradzione zostanie oddane i Chelsea weźmie rewanż za 2009r.

Co Ronaldo siatę zapakował z wolnego, to mi szczena opadła

Oglądałem ostatnio rew. Barcelona - Milan, znów się zawiodłem bo po wyrównaniu przez Milan na 1-1 miałem nadzieję, że mecz w końcu się zacznie i będzie się działo. Kontrowersyjny podyktowany 2gi rzut karny dla Barcelony i później rozdawanie "żółtek" za byle popchnięcie... Gdyby Milan powalczył i wyeliminował Barce to by było ciekawie. Mam jeszcze zastrzeżenie do zawodnika Milanu a dokładniej obrońca Nesta. Ma już swoje lata i na tak wymagającej pozycji jak obrona mogliby postawić kogoś innego o "świeżym" umyśle, szczególnie przeciw Barcelonie. A tak skończyło się jak się skończyło...

Co do dalszych rozgrywek. Real dopełnił formalności, podobnie jak Bayern, Chelsea widziałem tylko Highlights'y (ładna bramka Meirelesa). Ciekawie wyglądałby finał Barca - Bayern, ale zapewne skończy się na GD

W Lidze Europejskiej w półfinale, aż 3 drużyny z Hiszpanii i jedna z Portugalii. W finale fajnie by było zobaczyć Valencia - Sporting

Tak jak pisałem już troszkę wcześniej, że wg. mnie LE zdobędzie A.M. albo Valencia, a kibicuję najbardziej Sportingowi bo jest to zespół, który wyeliminował Legię. Na razie idzie po mojej myśli

Chelsea Londyn - FC Barcelona dziś na polsacie, okazja do rewanżu sprzed 3 lat wiec zapowiadaja sie piłkarskie emocje .

Kurcze, nastawiałem się na emocje. A emocji raczej nie było na Polsacie...
Znalazłem je za to na TV4 - oglądałem Yip Man i kurcze powiem tak - wciągnąłem się na tyle, że meczu nie oglądałem...
Ale bramkę Drogby widziałem

Wczorajszy mecz Barcelony jakoś nie zachwycił, ale jak by nie patrzeć to trochę emocji jednak było okazje do strzelenia bramek były i to wyborne czasami a nic wpaść nie chciało. W każdym razie jestem dobrej myśli jeśli chodzi o rewanż w Hiszpanii

Kto jak kto ale Chelsea potrafi stawiać autobus w bramce więc Barcelonie łatwo nie pójdzie. W sumie to jedyna metoda żeby z nimi wygrać na obecną chwilę.

W tym meczu Barca byla lepsza bez dwoch zdan, wystarczylo zobaczyc posiadanie pilki i oddane strzaly na bramke! Pilka to loteria i tym razem tak bylo. Z reszta mieli duzo szans i Fabregas sie nie popisal, a Drogba powinien myslec o karierze aktorskiej!

Wygrała drużyna skuteczniejsza .

No Barca zdecydowanie dominowała. Szkoda że w końcówce Kalou nie strzelił na 2-0, bo 1-0 ciężko będzie Chelsea obronić na Campo Nuevo.

Pierwszy półfinał bardzo słaby. Bayern zagrał słabo a Real jeszcze gorzej.

W LE wczoraj Sporting grał fajnie do końca i odrobił straty. Ale przed rewanżem na San Mames, moim zdaniem bramka strzelona na wyjeździe w odrobinę lepszej sytuacji stawia Basków.

Oglądał ktoś Atletico-Valencia ?

oglądałem pierwszą połowe - bardzo dobry mecz, duża przewaga Atletico. Drugiej połowy obejrzałem mniej więcej to 50 - 55 minuty i zasnąłem

Jak to powiedział mój kolega... "Jak można nie mieć tak wielkiego posiadania piłki jak się "klepie" na swojej połowie, a drużyna przeciwna w ogóle tej piłki w tej strefie nie chce odebrać". Po drugie, nie od dzisiaj wiemy, że posiadaniem piłki się meczu nie wygrywa, co zresztą często widać właśnie na przykładzie Barcy, która wygra mecz jedną bramką albo zremisuje, a w posiadaniu jest 75 do 25% na plus. Nie zmienia to jednak faktu, że kibicowałem Barcelonie. Myślę, że w rewanżu Barca nie będzie miała łatwo żeby odrobić stratę 1 bramki, tym bardziej, że wynik 1:0 u siebie to w fazie pucharowej naprawdę dobry rezultat. Wystarczy, że Chelsea strzeli pierwsza bramkę i Barca w tym momencie będzie już musiała odpowiedzieć trzema

Co do pierwszego półfinału. Kibicowałem Bayernowi i cieszę się, że wygrał ale myślę, że w rewanżu, Real ich zdeklasuje

Reasumując, wyniki pierwszych meczów mogą napawać optymizmem bo na pewno zobaczymy ciekawe rewanże


Jeśli chodzi o wczorajsze mecze LE... Oglądałem mecz Sportingu, któremu kibicuje po tym jak wyeliminował Legię. Pierwsze 75 minut meczu, niczym nie zapowiadało, że gracze z Lizbony choćby zremisują ten mecz. Ostatnie 15 minut jednak w ich wykonaniu było koncertowe. Szybkie i składne akcje zwieńczone dwiema bramkami. Wynik 2:1 nie jest na pewno świetnym rezultatem przed rewanżem ale jestem dobrej myśli. Z drugiego półfinału, na bieżąco relacje przez sms mi dawał kolega, który go oglądał. Podobno mecz bardzo ciekawy, czego zresztą można się domyśleć chociażby po ilości strzelonych goli. Fajnie, że Valencia w doliczonym czasie gry strzeliła bramkę na 4:2 bo w tym przypadku sprawa jeszcze nie jest zamknięta. Przy wyniku 4:1, sprawa by wyglądała troszkę inaczej

Ps. Po meczach grupowych, napisałem, że wg. mnie, LE w tym roku zdobędzie A.M. albo Valencia. W tym momencie mogę być pewien, że jedna z tych drużyn będzie w finale Dodałem też, że od tej chwili trzymam kciuki za sukces Sportingu. Może się więc zdarzyć tak, że w finale zagra zespół o którym napisałem, że wygra całe rozgrywki, z zespołem, któremu zacząłem kibicować w tej fazie LE. Gdyby do tego doszło, w finale kibicowałbym Sportingowi

Tak to prawda


Male sprostowanie hehe na Camp Nou(tu jest Catalunya)


To akurat wiem, ze posiadaniem pilki sie meczu nie wygrywa( chcialem podkreslic ogolnie, ze Barca jest lepsza od Chelsea) i Barca czesto wygrywa, i to duzo wyzsza iloscia bramek!

Ostatnie 15min Sportingu to szybka, pewna i co najważniejsze skuteczna gra. Zresztą cały mecz mi się podobał, kurcze jednak najfajniej ogląda się mecze drużyn hiszpańskich vs portugalskich
aha no i puściłem kuponik jeden (ostrożny ), za drobne i jestem na plusie

Wiem, wiem. Dla mnie jednak Premier League to liga dużo mocniejsza od Primera Division. W Anglii ostatnia drużyna może wygrać z pierwszą i to nie raz w sezonie co będzie uznane jako "wypadek przy pracy" , a w Hiszpanii, z całym szacunkiem dla większości drużyn ale po Realu i Barcelonie jest długa, długa przepaść. Takie zespoły jak Valencia, A.M. czy teraz Bilbao walczą o tzw. "małe mistrzostwo", a więc o 3 miejsce na koniec sezonu

Każdy ma oczywiście swoje zdanie i każdy ma do niego prawo

Aras, aż tak ostrożny, że nie możesz napisać co postawiłeś, za ile i ile wygrałeś ?? Też jestem zwolennikiem nawet "spokojnego" grania i nawet najmniejszych wygranych, a nie wpuszczania tylko pieniędzy i dawania zarabiać bukmacherom. Mam takie okresy, że gram 1-2 mecze za 100-200 zł. Ostatnio (zresztą pisałem o tym tutaj) miałem passę 9 trafionych kuponów na 10 z rzędu. Przyjemnie było sobie wypłacić 1000 zł. na czysto i pograć rekreacyjnie za 2-3 zł. Niedługo znowu coś będzie trzeba jednak zainwestować

postawiłem za 20zł 1x Chelsea, 1x Sporting i 1x Athletico, ako wyszło 3,74
Był duży kurs na Chelsea (5,00) można było za 5zł chociaż zagrać czystą 1 hehe
Jak będziesz coś stawiał do dawaj i pisz tu.