BMW Sport

Ok, niech będzie. Wszystkie wcześniejsze jednostki ZI będą zadowolone z byle jakiej benzyny, byle by była czysta, a bezpośredni nawet jak nie ukręci sobie pompki, to i tak się zasyfi parami z odmy przyprawionymi dymkiem z EGR'a.

[OT] być może gadam bez sensu, ale to przez viewtopic.php?f=10&t=82111&p=1415263#p1415263[/OT]

Vermilion ja rowniez mysle o benzynie w dieslu to co innego . Druga sprawa oni pisza ze smaruje elementy silnika a nie uklad zasilania paliwem a to nie to samo. Trzecia sprawa powiedz mi JAKI WPŁYW NAILOSC SPALANEGO PALIWA MA SMAROWANIE POMPY CZY WTRYSKIWACZY ????? Czwarta rzeczwytlumacz jakim cudem te ich paliwa sa takie cudowne skoro te ich paliwa sa takie cudowne skoro od kilkunastu lat brali zwykla benzyne i zwykły ON z rozlewni Orlenu. W tamtym roku po cyrkach z cenami i wydawaniem paliwa zmienili na Lotos gdzie rownieez biora to samo paliwo co wszyscy!!!! I co na 2000L dodaja litr dodatku i maja super paliwa drozsze o 30gr na litrze co daje 600zł wiecej za litrowy dodatek kompletna bzdura i czysty marketing. Na bak paliwa masz 25ml dodatku jaki by niebył wydajny gowno pomoze. Najlepsze jest to ze nie ma nad tym kontroli czy te dodatki sa czy nie nikt nie sprawdza za co płaci klient i uwierz na slowo czesto bywa tak ze do v power czy vervy wedruje zwykle paliwo bez dodatkow. Pogadaj z kierowcami nie raz z jednego nalewaka napełniaja dwie komory teoretycznie innego paliwa. Nie ma u nas urzedu ktory by to kontrolował spełnia normy to jest ok i koniec. A powinni kontrolowac te marketingowe obietnice bo to bzdury i naciaganie klienta jednak dziala bardzo skutecznie. Chcialem odszukac ale nie mam juz na starym tel wkleił bym Ci zdjecie własnej roboty jak cysterny z napisem POWER GAZ stoja w kolejce na terminalu miedzy cysternami zdzisio trans i mietek dostawy LPG i to naprawde na jednym z najtanszych terminail ze słabszym ale tanszym gazem. Do LPG nie da rady dolac dodatkow choc by sie pochlastał a poczytaj co pisza na stronie internetowej o tym ich power gazie haha nadal nie ma tu marketingu??? Mnie to wali szkoda moich nerwow na tlumaczenie niech ludzie tankuja co chca mnie tylko niesamowicie wkurzaja te marketingowe bzdury i kłamstwa powinni to badac sprawdzac kontrolowac i wyciagac konsekwencje OSZUKIWANIE KONSUMENTOW JEST KARANE ale w paliwach to nie dziala dadza drobnym druczkie dopisek i jest ok. Jak sciemniali z cenami wycieczek,biletow lotniczych udalo sie wyprostowac i wymusic prawde a w paliwach wolna amerykanka. Ciekawy jestem jak to jest za granicami bo nigdy nie zwracalem na to uwagi czy tam tez na kazdej stacji maja takie super hiper paliwa jak w PL.

A i jeszcze o jednym zapomniałem. Na poczatku jak shell, bp itd wchodziły do PL mieli tylko swoje stacje. Od wielu lat juz tak nie jest. 60-70% stacji pod tymi logami to sa całkowicie prywatne stacje pod patronatem bp,orlen czy shell. Własiciela nikt tam do konca nie upilnuje i robia naprawde dobre wałki. W tej chwili te marki nic nie daja mozna zatankowac takie samo gowno jak wszedzie. A najpopularniejsze jest wlasnie sprzedawanie zwykłych paliw pod markami paliw premium bo przebitka jest bardzo duza a kompletnie nikt tego nie sprawdza. Ale cyrkow robi sie tam duzo wiecej pod dobrym logo mozna sprzedac wszystko.

Dobrze, tylko nadal, to co napisales wczesniej i to co napisales teraz to dwie rozne rzeczy, wczesniej nazwales to co Shell udostepnil w notce prasowej oszustwem, pokazalem Ci, ze z teoretycznego punktu widzenia, to do czego sie odwoluja ma racje bytu.



To o czym pisalem ma zastasowanie w obu przypadkach.



Zalezy jak zdefiniujesz elementy silnika.



Wymiernych ilosci Ci nie podam, bo ani sie tym nie zajmuje na codzien, ani zbytnio nie interesuje, aby podac Ci w tej chwili % oszczednoscia. Przelewajacy wtryskiwacz czy pompa nie trzymajaca cisnienia - obie rzeczy moga byc wynikiem zuzycia elementow poddanych tarciu - maja realny wplyw na ekonomie.



Dobrze, tylko to jest wlasnie juz praktyka i w to kompletnie nie wnikalem oraz nie kwestionuje Twojej racji w tym temacie.

Jezeli podwazac produkt, ktory wprowadzili, to wlasnie mozna byloby zaczac od tego - co z tego, ze opracowali jakis dodatek do paliwa (majacy okreslone zalety), skoro nie pilnuja aby byl dodawany do paliwa.

To wszystko jest naciągane i doskonale o tym wiesz napisali wyraźnie smarowanie elementów silnika pompa paliwa na pewno nie jest elementem silnika wtryskiwacza też bym tak nie nazwał. W katalogu części etk audi czy bmw w pozycji silnik nie ma tych elementów tak samo w katalogu IC są to zawsze elementy zasilania paliwem itp. Zresztą pompy paliwa robią po 300-400tyś wtryskiwacze to samo więc nie widzę sensu kombinowania i nie widzę możliwości,żeby jakieś smarowanie tych elementów oszczędzało paliwo to jest bzdura i kłamstwo.
Widać ewidentnie,że ta ich cała kampania opiera się na uczeniu ludzi eco drivingu i wmówieniu,że samochód mniej spalił dzięki super paliwu a tymczasem to guzik prawda ale napewno część osób średnio zorientowanych w temacie złapie się na tą ich całą kampanię paliwo jest drogie więc oszczędzanie jest modne dlatego nie promują teraz extra paliwa dającego super moc jak to zawsze reklamowali a takie które "niby" ma oszczędzać pieniądze klienta co jest bzdurą. Powinna być u nas instytucja kontrolująca takie obiecanki w warunkach labolatoryjnych bo na drodze warunki są tak różne,że nikt nie jest w stanie im udowodnić oszustwa co do tego obiecanego litra na zbiornik.
Zresztą 1L na zbiornik powiedzmy typowej beemki 60L oszczędzamy 6zł. Shell w 99% ma paliwo droższe niż na jakiejś zwykłej neste czy innym tańszym sprzedawcy ok 15gr/litr tankując tańsze paliw na neste to samo bez tych ich dodatków oszczędzamy 9zł i jaki to ma sens
Ja już olewam temat bo nie chce mi się kłócić i denerwować ale strasznie mnie wkurzają te brednie o rewolucyjnym paliwie które opowiadają bo to bzdury i oszukiwanie klientów tutaj zdania nie zmienię.

Fuelsave to podstawowa linia paliw a nie V-powery więc cena jest normalna.

Ok tu był mój błąd w poście wyżej go poprawiłem ale nadal shell ma jedne z najdroższych paliw nawet tych podstawowych np na optimie możesz zatankować to samo lotosowskie paliwo zazwyczaj 15-20gr taniej niż na shellu.
Zresztą niech każdy tankuje co chce jak mu się poprawi samopoczucie od tego to może warto wydać te 10-20zł więcej na zbiornik paliwa

U mnie na baku obecnie wychodzi 6zł różnicy między Shell a najtańszym w mieście Auchan.
Tylko Shella mam po drodze a do Auchana 20km (10-15zł)
Już nie te czasy że różnica była 30-40gr nawet, teraz 10gr to max (np dziś, a bywało i tak że nie było różnicy albo shell był najtańszy w mieście; choć jest też sporo droższych stacji) jaki widziałem pomiędzy stacjami.

Wszystko zależy gdzie i czyj jest ten "shell" ogólnie są to jedne z najdroższych stacji ale tak jak u was blisko granicy to i ceny niższa tam to już w ogóle nie wiem jak te stacje się utrzymują jak połowa ludzi jeździ na wschodnim paliwie.

Widzę zacięta dyskusja, ogólnie całości nie czytalem ale apropo tego hasła, to niestety - do prostych ludzi - prostym językiem. Przeciętny kowalski za silnik uważa wszystko co jest pod maską. Zapytaj przeciętną kobietę jak wygląda wtrysk? a i faceci też są tacy co tego nie ogarniają. OK tu na forum wszyscy raczej przeszkoleni jesteśmy, dużo przy aucie potrafimy. Ale nasz kraj to 40 milionów ludzi. Na każdym podwórku stoi auto/auta, no a reklama ma trafiać do wszystkich. Tak to widzę.

Co do tego czy to działa - ciekawe, ciekawe... Ciężko by tutaj cokolwiek udowodnić, prawie nikt tego do nowego auta lać nie będzie - a przecież same wtryski i pompy się nie zregenerują, co najwyżej może to trochę spowolnić...


To jest dokładnie tak jak z reklamami w TV - pijesz syrop i trafia on do płuc... No przecież to jest jasna ściema, ale jakoś trzeba kowalskiemu wytłumaczyć, że on działa, tak ?


Jedno jest pewne - UNIKAJCIE PALIWA Z BLISKIEJ.... Ostatnio kupowałem trochę do piły spalinowej, i tak pierwszy raz 95 z shella - dolałem oleju i jazda. drugi raz to samo... trzeci raz wracałem z Łodzi i kupiłem na bliskiej bo po drodze... Dolałem oleju , postało 2 h a paliwo jakieś żółte dziwne totalnie Zachowywało się inaczej niż to z shella. Pozatym zapach - dziwny... Ale pile nic nie jest


Co do zmniejszenia spalania - możliwe wg mnie to jest... Jak załem kiedyś do sprintera 2.2cdi z ciekawości rzepakowy - wskazówka spadał szybciej niż woda z kranu nie trzeba było żadnych wyliczeń - palił srogo więcej. Zalałem spowrotem zwykły ON i wszystko w normie. Czyli różnica może występować wg mnie przy lepszym i gorszym ON. Napewno niewielka, ale jakaś tam może się pojawić...


--==Mały==--, mam wrażenie ogólnie, że masz coś z tym biznesem wspólnego bo zawsze masz świeże info i ogólnie udzielasz się Zgadłem?




Jaka jest gwarancja, że to paliwo nie rozwodni się po dotarciu do celu?




W Łodzi na shell-u jest taniej niż na orlenie lub BP.

Nie wiem jak Ci naprawde to wytlumaczyc, czyli jako silnik definiujesz blok i glowice?

Co do naciagania, wytlumacze Ci to tak - uzyskujesz 0.01% oszczednosc w spalaniu dodajac jakiegos dodatku do paliwa (czy w warunkach laboratoryjnych czy drogowych, byle mierzalnych) - jak najbardziej masz prawo do tego aby reklamowac nowe paliwo jako oszczedniejsze, to juz kwestia klienta aby ocenil na podstawie informacji ile na tym zyska i czy mu sie to oplaca (wazne jest jedynie to, aby firma udzielila Ci na zyczenie wyjasnienia skad bierze sie oszczednosc i jakiego rzedu sa to wielkosci). Tak dziala reklama i tego nie przeskoczysz.



Niektore silniki popracuja z iloscia oleju mniejsza niz minimum, to tez oznacza, ze zalecanie jakiejs ilosci oleju wewnatrz silnika to tez naciaganie ludzi, ze kupili te 1-2 l wiecej?



Nie ma powodu sie unosic, tak jak napisalem wczesniej, wystarczy przeczytac to co ktos napisal i zobaczyc czy znajduje sie tam jakas logiczna argumentacja, z ktora mozna sie albo zgodzic, albo probowac obalic, wysmiewanie jest najprostszy, ale zarazem najmniej skutecznym sposobem krytyki (bo dosyc latwo sie na czyms takim przejechac).



Tak, ma stacje benzynowa, jezeli dobrze kojarze.

zatankowałem fullsave shella i nie czułem żadnej różnicy, spalił tyle samo podają 1 litr na bak, więc ciężkie do wychwycenia, bo nie zawsze mamy identyczne warunki jazdy przez te kilometry. Wynika z tego, że oszczędziłbym wiecej jakbym zatankował o 5gr na litrze tańsze paliwo na sąsiedniej stacji

co do ceny to w długi weekend i chyba do dzisiaj na orlenie na moim wypiździewie 6.04 za PB95 szok

a co śmieszniejsze, 20 km dalej, w większym mieście na wszystkich stacjach już normalnie po 5.86

Deejeys tylko,że ty porównujesz gówno rzepakowe co wiadomo,że jest gównem i produkowane całkiem inaczej z innych surowców do zwykłego ON to normalne,że jest różnica. Ja tłumaczę,że Shell bierze zwykłe paliwo z Lotosu (Refinerii Gdańsk) wcześniej z Orlenu dokładnie to samo co jest wszędzie po czym u nich na stacji dostaje cudownej nazwy i super właściwości staje się oszczędne i lepsze dla mnie bzdura.

Co do rozwodnienia nie bardzo rozumiem co masz na myśli bo paliwo z wodą się nie miesza to jedna z medialnych bzdur. Wlej do butelki poł litra paliwa i pół litra wody pięknie idealnie się oddzieli już po chwili woda będzie na dnie paliwo na górze.

Z tym biznesem mam dość wiele wspólnego. Od około 80-85r czyli od czasu kiedy się urodziłem większość rodziny od strony ojca w tym ojciec, kilku braci i bliskich znajomych jest związanych z tą branżą aż po dziś dzień.
Część pracuje pracowała na stacjach najpierw całkowicie prywatnych lub CPN potem różnych koncernów, część prowadziła/prowadzi stację paliw różnych koncernów, część ma/miała swoje stację ogólnie znamy ten "biznes" dość dobrze, ja również od urodzenia mam z tym związek. Przez tyle lat zna się naprawdę niesamowitą ilość ludzi z tej branży przez pracowników na naftobazach,kierowców cystern do dyrektorów i kierowników na różnych szczeblach i różnych działach.
Naprawdę szczerze mogę powiedzieć,że wiemy o tym naprawdę dużo i doskonale wiem co piszę ale z tak dużą kampanią marketingową ciężko jest wygrać. Jeszcze kilka lat temu nikt poza shellem nie stosował specjalnego nazewnictwa paliw były zwykłe PB i ON nagle ludzie zaczęli łapać się na V power to i bp zrobiło ultimate, statoil supreme, orlen na końcu wymyślił sobie verwę a to wszystko są bzdury ale ludzie słysząc od lat o tragicznej jakości paliwa w Polsce łapią się na to jak rybki na haczyk więc można to wykorzystać.
Ciekawy jestem właśnie jak jest za granicą na zachodnich stacjach z tymi paliwami premium bo nigdy nie zwracałem na to uwagi przy tankowaniu czy też mają te śmieszne nazwy.
Wszystko doszło do tego,że ludzie już nie chcą zwykłych paliw "bez nazwy" bo to dla nich gówno

Poszukaj co rozumieja przez "bak", jaka to jest pojemnosc, bo zysk na 300 l moze byc rzeczywiscie malo odczuwalny. To jest wlasnie sposob, o ktorym pisalem wyzej i tego mozna sie czepiac, nadal nie jest to jednak oszustwo tylko pewnego rodzaju manipulacja?



Tak tez sa, wlasnie wrzucilem Ci wczesniej linki, w UK i DE te paliwa sa od kilku lat.

Vermilion masz rację tego nikt nie jest w stanie im udowodnić zresztą nie obiecują konkretnych % oszczędności więc może to być 1L na 9999L paliwa i też mają prawo tak pisać. To jest właśnie najlepsze,że nie ma tu konkretów w tym ich marketingowym bełkocie ale ludzi przekonuje.
Skoro w UK i De mają to paliwo od lat. W Polsce shell cały czas bierze paliwa z lotosu nie zaczął ich importować z zachodu więc co robią? Dodają lub nie te swoje cudowne dodatki w śladowych ilościach tak jak było wcześniej.

przyrównałem do do standardowego baku w średniej wielkości samochodzie, czyli ok 70l przy spalaniu śrdnim 8l/100km wychodzi że przejedzie 875 km, a przy fuelsave 887,5 km, różnica 12,5 km, czyli w stosunku do ogólnego przebiegu niewielka, a w normalnych warunkach wręcz niezauważalna, bo czasami trzeba w baku zrobić wir, a czasami się trafi sznurek aut, że nie pogonisz i ecodrivingiem za nimi przelecisz

ja w ramach fuelsave tankuję gdzie jest najtaniej

--==Mały==--, jesteś głęboko w temacie - bardzo sie z tego ciesze bo piszesz konkretnie i rzeczowo i dużo sie można dowiedzieć ciekawego. No i mam pytanie - jak to jest z tym ON V power???tzn rzeczywiście tylko v power jedzie z niemiec czy to też kolejna baja???

Z Niemiec jedzie tylko benzyna V-power racing reszta to polskie paliwa.
I nie wierzcie w te brednie,które opowiadają "placowi" na stacjach.
Oni mają premie od sprzedaży paliw premium i robią wszystko,żeby naciągnąć na nie klienta często opowiadając kompletne bzdury i nie mając pojęcia o tym co mówią. Lubię ich zaginać jak mam okazję.
Zarobek stacji na paliwach premium jest dużo większy gdyż kupuje się je nie wiele drożej jeżeli faktycznie są tam w ogóle wlane paliwa z dodatkami bo tu pewności też nie ma. Koszt ich zakupu to 5-10gr więcej na litrze od zwykłych paliw a różnica w cenie na stacji to 30 a nawet 40gr więc marża jest dwukrotna w stosunku do zwykłych paliw. Stąd też są premie i nacisk na sprzedaż tych paliw.

Powinna nawet spaść, bo hurtowe ceny paliw spadly. Ale u nas to standard.... hurtowa cena spada, to na stacji mowia, ze jeszcze mają paliwo kupione po wyzszej cenie. Jak hurtowa cena wzrasta, to jeszcze tego samego dnia jest podwyzka na dystrybutorze.



Co do nowych paliw Shella, muszą propagandowo zachecić nabywce, że ''silnik czystszy, ze mniej auto spali bla bla bla sra ta ta ta''