BMW Sport

N52 nie jest na bezpośrednim wtrysku

kryst16 - przecież napisał, że w N52 się da i wklejasz do tematu o N52... przestań siać demagogię wreszcie albo znajdź mi użytkowników z LPG takich aut jak S3 8p, najchętniej dobrze podkręcone, 335i itd. i napisz gdzie znajdę fachowców w Polsce albo przestań wypisywać bzdety.

Na dzień dzisiejszy realność montażu LPG do mocnych aut z DI w Polsce aby to działało i się opłacało oceniam jako ZEROWĄ.

Przecież wkleił Ci link do warsztatu gdzie zakładają LPG do f30, ślepy jesteś?
Ja wiem, że zawsze musi być Twoje na wierzchu ale trochę obiektywizmu nie zaszkodzi
http://www.gomar-lpg.pl/bmw/bmw-f30-f31 ... -auto-gaz/

Tylko jakis tych aut nigdzie nie widac. Jak myslisz dlaczego?

Ale zadzwonie do nich z ciekawosci i rzucę konkretny temat. Jak czegos sie dowiem to podzielę się wiedza. Jest dużo fajnych aut gdzie boli oddawanie zlodziejom polowy kosztu paliwa bo lpg nie ma lub nie bylo.

N20 https://www.spritmonitor.de/de/uebersic ... owerunit=2 odrzucając skrajności, średnie spalanie na poziomie 9/10 l jest realne, jak na tą moc i możliwości ok.

Dzwoniłem i potwierdziło się, że to lipa:

1. po pierwsze w ogóle jest kłopot z autami modzonymi, głupi czip wyklucza możliwość instalacji LPG. Są one sprzedawane z dedykowanym sterownikiem pod dedykowany kod silnika o seryjnej mocy. niby jakiś stag umozliwia strojenie po modach, ale koles dal do zrozumienia, ze raczej slabo z tym tematem.
2. sa dwie opcje albo sekwencja z dotryskiem benzyny od 10 do 40% nawet instalacje od 4500 wzwyż albo wtrysk w fazie cieklej cena instalacji od 10000 wzwyż. droga technologia, serwis niby taki sam jak zwyklej, ale jednak nie przekonuje mnie to - komponenty na pewno dużo droższe, jak padna po gwarancji będą koszty dodatkowe. Pali niby z litr więcej lpg jak pb.
3. te f30 to koles mowil, ze to dopiero zapowiedz. na chwile obecna nie gazuja, ale niby będą za jakiś czas...

teraz hipotetyczna sytuacja:

Jade na montaż autem wartym 50 - 100 tys, które ma jeszcze za 20 tys modow przy silniku. Place za instalacje z montażem itd. 15000. Nie działa dobrze, instalacja uszkadza mi silnik albo zle chodzi caly czas i paprochy nie mogą dojść do ladu z tym, ucza się na moim aucie. Jestem w plecy suma summarum kolejne 20 tysi. Kiedy się zwroci czas i nerwy? do tego serwis tego ustrojstwa. kompletnie bez sensu. albo montuje tansza opcje i nagle się okazuje ze mi pali 40% pb i 60% lpg

Sam koles w tym drugim zakładzie dal mi do zrozumienia, ze ta technologia raczkuje... także co najmniej 3 - 5 lat nie ma co ruszac tego tematu. Chyba, ze ktoś chce skode 1.4 tsi i dużo jeździ... i chce mieć serie.

kryst16 - masz jeszcze cos madrego do napisania o gazowaniu DI?

Dajcie spokój z gazowaniem DI. Przecież taka F30 i tak pali nic.

Nie do końca. Jak sobie kupisz 335i, które pali powiedzmy 13 po mieście i zrobisz grube mody na 400+ to nagle się okaże, że pali już 17, ale paliwa 98. Tutaj z pomocą przychodzi LPG, które bardzo fajnie się podstraja pod 98 pb. No ale niestety...

Robiąc grube mody w 335i niespecjalnie bym się martwił czy spali mi 13 czy 17.

A ja nie lubię oddawać złodziejom z wiejskiej 50% tego co przepalam w baku. No i jednak przy takiej rozbieżności robią się grube różnice w kosztach - 17 x 5 = 85 pln za 100 km, 2,2 x 20 nawet i litr paliwa to masz 50 pln za 100 km. A teraz to 98 chyba nawet ponad 5, więc jakieś 40 pln na 100 km w kieszeni zostaje.

I tak i nie. Z jednej strony 40zł to nie tak dużo, z drugiej też z LPG jest tak, że przy nie DI nie wychodzi 2x taniej, tylko realnie 30% taniej, gdzie i tak początkowe kilometry robi się na Pb.... więc jak do tego dojdzie DI z dotryskami, do tego koszt instalacji, jej serwis, i problemy LPG samego w sobie, to lepiej wlać Pb98 i mieć z tym spokój.

Np fajne rozwiązanie dla osób które posiadają np IV gen i martwią się o osiągi, to ustawić sobie że na wysokim obciążeniu (nie obrotach, tylko obciążeniu), auto przełącza się na Pb i później wraca na lpg.
Czyli jeździsz sobie lekko, nie ciśniesz w opór, to masz LPG, ale np mocno dociśniesz, robiąc duże obciążenie (np pedał wpodłogę powyżej 3500 obr), to wskakuje na pb, a jak tylko lekko odpuścisz, to znowu lpg w ciągu 2s. Jak często daje się w opór? A nie często. Nie jedzie się z pedałem gazu w desce, więc fajnie to działa.
I np w takim KME (nie wiem jak w stagu), mozna sobie ustawiać współczynnik obciążenia, tak że łapie wcześniej lub później.

Co do DI masz rację, kompletnie nieopłacalne. Chyba, że ktoś wali grube trasy i przebiegi naprawdę są konkretne.

Jeżeli chodzi o konwencjonalną instalację to sądzę, że co najmniej 40% jednak te oszczędności wynoszą, zwłaszcza w odniesieniu do paliwa Pb 98.

Ja w S3 mam teraz LPG i generalnie dążę do tego by cały czas na LPG jeździć z wyjątkiem nagrzewu i rozruchu. Ale w takiej instalacji nie ma miejsca na kompromisy i oszczędności.

kryst16, W tamtych ogloszeniach tez reklamowali ze zakladaja LPG do F30.Weryfikacja telefoniczna powiedziala mi wszystko.Takze napierw obadaj dobrze temat,a pozniej sie wypowiadaj.Teoretycznie wszystko da sie zagazowac,w praktyce niestety jest cos innego.Zeby nie bylo F30 328i do najoszczedniejszych tez nie nalezy.

Człowieku Ty to chyba chory jesteś.
Kto tutaj mówi o autach podkręconych?
Jak Ci wkleiłem linki to nagle wyskakujesz z autem podkręconym.

Wiesz dlaczego mało jest użytkowników? Bo aut z bezpośrednim wtryskiem zazwyczaj nie kupują ludzie którzy zarabiają tyle żeby myśleć w ogóle o LPG



Ślepy chyba jest, dasz mu jedno to chce drugie, zaraz dam ogłoszenia że szukam kogoś kto ma LPG w takich autach żeby wielmożnego człowieczka który dzieci bachorami i bękartami nazywa przewiózł bo wie najlepiej. Masakra...

Mam coś mądrego do powiedzenia PISAŁEM O AUCIE SERYJNYM A NIE O KRĘCONYM, więc zrozum to wreszcie.
Wejdź że na forum dedykowane są porządne zakłady gdzie już nawet F30 gazują.



A co takiego podniecającego jest w tym S3 że piszesz że nie ma miejsca na kompromisy? W żadnym aucie jak ma jeździć dobrze nie ma miejsca na mocne kompromisy ale to swoją drogą.
A to dotychczas miałeś jak wojtas z Blok Ekipy że musiałeś przełączyć na PB żeby odejść spod świateł?
I dziewczyna Ci mówiła jiGsaw nie bądź żyła daj na PB bo nie damy radę...

Ty to taki jesteś że jak ktoś Ci powie że kot ma ogon z tyłu to go na dupie postawisz żeby powiedzieć że ma od dołu...

PS. nie mam czasu zeby Ci szukać aut, warsztatów, czytałem o tym i wiem że tak jest, słyszalem o tym itp... Ale nie bo Ty chcesz na gotowe
Google nie masz?

Za miesiąc tam też już będą gazować...

Mnie ogólnie chodziło o bezpośredni wtrysk, F30 ponoć spokojnie zagazujesz w PL, a w Niemczech to na luzie...

Mnie jiGsaw wkurza tym że powiesz mu jedno to Ci 5 dołoży żebyś mu udowodnił, tak samo jak kiedyś o PIS nawet o to że Astra jest bezpieczniejsza niż E36 co jest faktem.

Nie chce mi się już nawet odpisywać na Twój bełkot. Nadal nie odpowiedziałeś KONKRETNIE na żadne moje pytanie, a do zakładów, które wygooglowałeś ZADZWONIŁEM i uzyskałem informacje jak wyżej, które jednoznacznie potwierdziły moją tezę, z którą próbujesz od początku nieudolnie polemizować. Czyli, że coś tam niby jest, ale tak naprawdę to gówno i ewentualnie można sobie zagazować Skodę 1.4 TSI i się to opłaca pod warunkiem olbrzymich przebiegów tak naprawdę.

Jeżeli dla Ciebie stare samochody z DI (bo to już nie oszukujmy się 10 letnie auta albo starsze) to takie drogie rarytasy dla bogaczy, że nie warto szukać oszczędności to czemu Ty korsą się dalej tłuczesz?

Zgadnij ile naprawdę poważnych konkretnych porad dostałem na LPG FORUM na temat zagazowania zwykłego w sensie wtrysku pośredniego starego silnika 1.8t 345 koni o mocy prawie 200 koni z litra i prawie 90 koni z cylindra? ZERO, niech to Ci da trochę do myślenia na temat gazowania takich aut w Polsce. Póki co WSZYSCY moi znajomi są zdziwieni, że to tak dobrze jeździ na LPG, ale jeszcze jest trochę rzeczy do dopracowania. To teraz sobie możesz wyobrazić jak wygląda gazowanie mocnych aut z wtryskiem bezpośrednim w praktyce. Nie wiem, czy zagazowałeś swoją Corsę, czy nie, ale zrozum, że nie jest to odnośnikiem do gazowania grubych aut. Przypominam, że mam BMW M5 400 koni i Audi S3 345 koni, więc raczej nie chodziło mi o zagazowanie Fabii...

Piszesz bzdury nie mając zielonego pojęcia o temacie LPG w ogóle, a co dopiero o DI, więc pytam o konkrety. Szukałem użytkowników i nie znalazłem, bo nie istnieją, ale zacząłeś się wymądrzać to Cię spytałem, a Ty masz do mnie pretensje... A nie będę pytał Pana ze skody albo z corsy jak mu się sprawuje LPG, bo GUZIK mnie to interesuje w takiej klasie pojazdów. Wiem, że ich nie dostanę, bo ich po prostu NIE MA. A Ty dalej swoje...

Może faktycznie powinienem był zaznaczyć, że chodzi mi o mocne auta i najchętniej dłubane, ale pokaż mi choć jeden egzemplarz nawet seryjnego 335i z LPG w Polsce to zwrócę honor.

Ale kto tutaj mówi o słabych autach z wtryskiem bezpośrednim?
http://lpg-forum.pl/jaka-instalacja-do- ... 54551.html
Przecież 3.0 TFSI nie jest takie słabe.

Poszukam w wolnej chwili bo też gdzieś widziałem temat o tym i dam link.
Przecież zagazować 1.8 345KM to nie problem. Wtryski z górnej półki, dwa reduktory i będzie jeździć.
Ja zacząłem pisać o opłacalności instalacji LPG a Ty wyskoczyłeś nagle z dłubanymi autami...
Teraz to ludzie gazują nawet TIRY Poważnie.
Wszystko się da, może czasem cena przeszkadza ale da się.

Patrz co ludzie gazują:
https://www.youtube.com/watch?v=1qU6ad7PMa4
https://www.youtube.com/watch?v=MXHR0zZk86Y
https://www.youtube.com/watch?v=gjPLLaC8kTs
https://www.youtube.com/watch?v=ZD0VMkecrRc

Wtrysk bezpośredni wszędzie.
LPG w tirach:
https://www.youtube.com/watch?v=ZKmmtoE_CDw
https://www.youtube.com/watch?v=23NOXY6BZNI

Znajomy też zamontował, ma kilka tirów i "na test". Jeździ jeszcze nawet...

No tak. Czyli niby niektóre auta SERYJNE da się jakoś tam zagazować. Instalacje jednak są dużo droższe i zwrot następuje raczej bardziej po 20 - 30 tys km niż po 10 jak mamy obecnie. Do tego dochodzi zabicie podstawowej zalety auta z turbo czyli jego podatności na efektywne podnoszenie mocy. Do tego jeszcze jest mnóstwo ukrytych kosztów, których Panowie nie eksponują, a które przedłużają czas amortyzacji. Czyli generalnie trzeba jeździć dość sporo... i dalej jest lipa ogólnie. Przynajmniej dla kogoś takiego jak ja, kto może sobie zagazować bez problemu za śmieszne pieniądze S3 stare czy M5 albo nawet nowsze M3. A tutaj mamy zwyklaki...

Jeśli ktoś modzi auto to nie szuka oszczędności.
Jeśli szuka oszczędności to kupuje oszczędne auto kosztem osiągów.
Jeśli chce pójść na względny kompromis kupuje diesla i trochę go dłubie ( mocniejsze dłubanie sprawia ze kończy sie oszczędność
Wyjściem jest do mocnej i paliwożernej benzyny dokupienie drugiego ekonomiczniejszego auta jako daily albo podbieranie drugiej połówce