BMW Sport

Mnie najbardziej zastanawia fakt, po co niektórzy tu kupują samochody z 2.5, czy 2.8 pod maską. Przecież jak się jedzie przepisowo to nawet nie ma kogo wyprzedzać, no może rowerzystę... Oczywiście czasami są sytuacje podbramkowe, ale z ilu takich można by było wyjść w 100 konnym aucie, zapewne w większości...

Przesiądź się na Seicento i spróbuj wyprzedać kolumnę ciężarówek, jadących przepisowe 80 km/h - ty możesz 90 km/h, ponadto w czasie wyprzedzania prędkość może być wyższa, jest na to jakiś paragraf. Zresztą po co kolumnę i 80 km/h, spróbuj małym słabym pierdzidełkiem atakować smrodzący jak wulkan autobus, ślimaczący się 60 km/h. Zaplanować wcześniej podróż? No, jest to jakiś pomysł, ale to oznacza, że na przejechanie w Bolandzie 100 km potrzeba ponad dwóch godzin, co stawia nas zapewne gdzieś między Kazachstanem i Bangladeszem. W Niemczech czy Francji wskakujesz na autostradę i 100 km pokonujesz w jakąś godzinę bez ryzykowania życia i zdrowia. To taka "subtelna" różnica, którą niektórzy ludzie chcieliby niwelować mandatami liczonymi w tysiącach złotych. Nie tędy nomen omen droga.

Zresztą co zrobicie komuś, kto dostał pięciocyfrowy megamandat, ale oficjalnie nie wykazuje dochodów ani niczego nie posiada (samochód na żonę/syna/kuzyna/babcię) i śmieje się sądom i komornikom w twarz? No? Konfiskata samochodu? Przecież to nie jego samochód. Odebranie prawa jazdy? Już ma zabrane, nie da się zabrać drugi raz. Więzienie? Dwa lata w zawieszeniu na trzy, czyli nic, zresztą facet przedstawi takie zwolnienia lekarskie, że proszę siadać. Co dalej?

To czemu sam nie wziąłeś jakiegoś męskiego silnika? Mi póki co M3/M5 nie jest potrzebne, 2.8@193 może i muł dla dziewczynek ale do toczenia 90 mi wystarczy.

i kolejny temat pt. jak kto jeździ...

jonas, czego nie rozumiesz w moim poście, napisałem o 100 konnym aucie, a nie Seicento...
Kyokushin, pisałem to już wcześniej, nie jeżdżę nie wiadomo jak szybko i jak na razie mój samochód jest dla mnie wystarczający.

Obroża na nogę i przez 2-3 lata z domu nie wychodzisz.

Dlaczego masz ponad dwustukonne 3.0 a nie 316i? Przecież 100 KM wystarczy.


W tym kraju nie ma na to pieniędzy, choć przyznaję - chyba najlepszy pomysł z podawanych tutaj.


Panie i panowie, to nie jest tak, że usiłuję propagować jazdę po pijaku i zapieprzanie 150 km/h po mieście, bo i tak są tacy, którzy to robią więc wiwat anarchia. Jeżeli jednak prawo ma być przestrzegane, to nie może być ono durne do imentu, a fotoradar, aby był skuteczny dla poprawy bezpieczeństwa, nie powinien być maszynką do trzepania kasy przez gminę, bo tak one teraz funkcjonują. Na szeroko pojętym Zachodzie mało kto świruje za kierownicą nie dlatego, że mandaty są wysokie (bo zarobki też są wysokie), tylko dlatego że nie musi.

Bo pomyłką jest to że straż wiejska zajmuje się kontrolą ruchu drogowego. Jedyne do czego powinni mieć uprawnienia w tej kwestii to pilnowanie prawidłowego parkowania. Dawno już nie widziałem policyjnego fotoradaru czy suszarki ustawionej w złym miejscu.

W ogóle nie powinien ten twór istnieć. Osobna administracja, osobna władza, kolejne państwo w państwie.
Policja powinna się tym wszystkim zajmować, co najwyżej mogła by powstać komórka 'krawężnik' która by się pierdołami zajmowała.
I by nie było problemu z brakiem uprawień etc.

Popieram w 100 %. Istnienie Straży Miejskiej to jest dopiero okradanie państwa i marnowanie pieniędzy..

Bardzo dobrze powiedziane.

Jako ciekawostkę podam, że Minister Finansów przewidział 1mld wpływu z fotoradarów. Niestety ludzie jakoś w tym roku nie chcą łamać przepisów zbytnio

chyba, że Straż Wiejska będzie takie hopki odwalać:

Dobrze typek powiedzial, ze trzeba fotoraday ustawiac pietrowo, 3 jeden nad drugim, pach i 3 madnaciki za jednym razem. poziom bezpieczenstwa napewno wzrosnie.

i najlepiej bez lampy błyskowej, co by w powrotną drogę komplecik załapać...

Lista dostepna tutaj http://files.gadu-gadu.pl/4e6e4045a40a0 ... 2e5c5c.pdf

http://moto.gadu-gadu.pl/57719769128680 ... fotoradary

to będzie jeszcze lepiej , nie chce tego nawet komentować bo to przechodzi ludzkie pojęcie
http://moto.gadu-gadu.pl/57816079384648 ... dium=hover

notabene

Nie wiecie czasami czy/kiedy wejdzie w żcie przepis o mozliwości rejestracji w innym miejscu niż miejsce zameldowania? Bo niby mialo coś takiego być.....

Ale kogo oni chcą łapać? Ostatnio zdarzył mi się dłuższy przelot po za zabudowanym przy 90km/h w porywach 100... nie wyprzedził mnie nawet jeden samochód
Ja nawet ostatnio zacząłem spokojnie jeździć, no ale kurde, jadąc kilkanaście kilometrów w zabudowanym to szlak może trafić i nie ma opcji wlec się 50 czy tam 60... Ale skoro już mają cykać fotki nie zatrzymując to nie pozostaje nic innego jak motyw z taxi (ten francuski film) i zmieniającą się tablicą rejestracyjną

A w życiu

Nie bardzo rozumiem, samochód rejestruje się w miejscu zamieszkania a nie zameldowania.