BMW Sport

Polecam Ci jedynie T4. Obojętnie czy to będzie 102 czy 150 km. Miałem już kilka sztuk T4, a z jednym jestem już prawie 10 lat... Kojarzę Ciebie z T4Forum i sam wiesz, że jeden z użytkowników ostatnio kupił Caravelle długą, 150 km z przebiegiem niecałe 150 Tyś km (ORI). Ale nie w tym budżecie który Ty masz zaplanowany. Lepiej znajdź zadbaną 102 niż zlatane 150 które, w tym budżecie w dobrym stanie jest nieosiągalne.

Pozdrawiam

No coraz bardziej skłaniam się ku lepszemu 102km, ale widoki na cokolwiek dobrego są słabe. Dziś jeszcze raz oglądałem 102 konną caravelle po sąsiedzku. Nawet już z ceny udało się zejść 2200 poniżej ogłoszenia, ale wokół zawiasów rdza, nad szybą rdza przykryta lakierem, na podszybiu rdza pod lakierem, fotele każdy z innej parafii, klima kaputt, szyba pęknięta. Plus, że auto w miarę fajnie jedzie. Ale z oglądu rynku i stanu egzemplarza wyceniam na 16k z opisanymi minusami, a na razie stanęło na 17500.

Z kolei dostałem fotki kanarkowego 150KM, które nieco mnie przygniotły. Zadzwoniłem do sprzedawcy i mówię, że skoro auto po dzwonie (pękająca szpachla), to ja podziękuje. A ten mi się upiera, że to tylko szpachlą ktoś korozję miejscową chciał przykryć i teraz wyłazi i pęka. Ja wiem, że one wokół szyby gniją na potęgę, ale na to na grubo szpachli się nie rzuca:/ Na moje oko, to raczej coś grubszego było grane. Bez jaj. A facet w kółko, że ręce na sobie uciąć, że mogę z czujnikiem przyjechać, zajrzeć pod podsufitkę i się przekonać, że nic nie robione poza czyjąś chałturą na rdzy. Gruba ściema. I kupuj auto w tym kraju

Ten żółty to jednak wielka pomyłka... Na 3 fotce widać, że tam było ładnie rzeźbione wokół szyby. Jeszcze mam pytanie. Czy musi być to long, czy może będzie Ci też pasował krótki ?
http://tablica.pl/oferta/vw-caravelle-CID5-ID4BRxX.html#23641ef709
Jeżeli tylko i wyłącznie LONG to spoko.

Podaj jeszcze jaki rok Cię interesuje. Ogólnie od siebie dodam, że lepiej szukać aut powyżej 99 rok ze względu na ładniejszą deskę rozdzielczą. Miałem teczki ze starszą deską rozdzielczą (zielone podświetlenie zegarów) i wgl. mi się ona nie podobała.

Odpuść tego żółtka. Mogę zapytać jutro znajomego czy nie chce sprzedać Multivana Atlantisa 150KM, chociaż jak będzie chciał to pewnie cena z 30tys..

No już postanowione po tych fotkach.
Dzięki, ale szukam raczej caravelle i to długiego. Multivan fajne auto i może by mnie skusiło, ale przy jakiejś mega okazji jedynie i super pewnej furze.



No pomyłka, aż szkoda, że takie próchno i ulep.

Szukam longa, w krótkim nie mieści mi się to, co czasem będę musiał wozić. Muszę czasem wsadzić do auta 4 telewizory 51" i trochę osprzętu. W krótkim mieści się to na styk dosłownie i to jak zostawię tylko 2 rzędy siedzeń. W długim, przy odrobinie pokombinowania z uniesieniem ładunku nad nadkola (coś płaskiego pod spód), mieści mi się sprzęt i 3 rzędy siedzeń (czyli 8 lub 9 osób). A to sprawia, że jednym autem ogarnę wiele tematów bez potrzeby ciągania drugiego.
No i długim się też lepiej przyczepę ciąga.

Albo będę szukał i rozglądał się dalej, nawet za 102 konnym, albo zaczekam aż lokalny sprzedający zmięknie i zejdzie z 19.700 na oferowane przeze mnie 16. Tyle jestem w stanie mu za jego auto dać, bo jednak ma spore niedomagania i wymaga inwestycji. Na razie stanęło na 17.500.
Jak nie, to dalsze szukanie. Co do budżetu, to zdecydowanie wolałbym wydać 20 niż 25-28. Wszystko kwestia egzemplarza, jaki się trafi. Ten po sąsiedzku pasuje mi za 16, nie za więcej.

Co do rocznika i deski, to pełna zgoda. Choć nowsza też piękna nie jest. Stara to dziadostwo i zabytek, ale nie jest to dla mnie najważniejsze w tego typu aucie, więc przeboleję starszy rocznik, jak coś będzie dobrze jeździło i trzymało się kupy blacharsko i we wnętrzu.

pzdr!

102KM mniej pali, tańsze są klocki, tarcze, opony (do 150KM wchodzą min 16`). Ogólnie szukałby auta przede wszystkim stanem.

No wychodzi na to, że dobre 150KM jest jednak poza zasięgiem, więc długi i przyzwoity 102KM w pełni mnie zadowoli.
Może jeszcze sprzedający po sąsiedzku zmięknie i zejdzie z ceny za swoją caravelle. Jeździ dobrze, więc przeboleję malowania, słabe wnętrze i konieczność serwisu klimy. Spora oszczędność czasu, jak nie trzeba jeździć daleko i szukać.

A później to już tylko felga, gleba i jazda

Z glebą to ja bym nie szalał Sprężyny od Multivana na tył, a będzie delikatnie i z klasą Fajna felga w T4 to podstawa. Dobra, bez OT.

Jeżeli silnik jest w dobrym stanie to poczekać, aż właściciel zejdzie z ceny i brać. Wnętrze, lakier itp. to sobie na spokojnie ogarniesz. Części nie są drogie, a wiele rzeczy możesz zrobić przy aucie sam. Pamiętaj, T4 jest jak klocki lego

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

No trochę żartowałem z tą glebą
A są jakieś patenty tego typu, że od jakiejś wersji coś krótsze itp?
Jaki felunek tam rozsądny?

No czekam, albo zmięknie sprzedający albo sprzeda komu innemu. Jak się okaże, że trudno będzie dobrego longa znaleźć, to posłucham najwyżej kumpla, który jedzie po t4, że najgorsze dziadostwo i policzę jakiś leasing na vivaro;)
Wolałbym jednak znaleźć fajne t4...

Odnośnie felg to jak dla mnie najładniesze są te:http://otomoto.pl/volkswagen-multivan-2-5-tdi-150km-generation-C32545443.html

A odnośnie sprężyn to zapraszam do poczytania T4Forum. Jest dokładnie napisane jakie to muszą być sprężyny (głównie to się rozchodzi o kolor paska na samych sprężynach). I powinien wyglądać tak jak z tego linka. Co do gwintu, nie jestem pewien czy będzie dla Ciebie dobry bo chyba zamierzasz trochę polatać z lawetą.

Historia zna przypadki, że wiele osób przesiadało się z takich wynalazków jak Vivaro, Trafic itp. na właśnie T4 Nie wspominając o przesiadkach z T5 na T4

Sprawami felg, sprężyn zajmiesz się później, teraz obyś tylko kupił swoje (chyba wymarzone) T4

Pozdrawiam

Dzięki za wszystkie porady i sugestie!

Ponieważ T4, to auto typowo użytkowe, stwierdziłem, że nie chce mi się jeździć po Polsce i oglądać kolejne parszywe sztuki.
Policzyłem sobie, że w sumie wszystkie zadania spełni mi z powodzeniem lokalne, długie 2,5tdi, o którym wspominałem wcześniej. Po samochód poszedłem pieszo, bo okazało się, że właściciel mieszka 200m od mojego biura

Ideału nie ma, ale mechanicznie jest spoko. Jak ogarnę klimę, to właściwie będzie wszystko, czego trzeba.
Z ceny wyjściowej 19700 udało mi się zejść prawie 20%, więc kieszeń mocno nie zabolała.





Teraz będę testował na ile to auto zasłużyło na swoją legendę;)

pzdr!

Najczęściej się zjeżdża pół Polski oglądając samochody,a kupuje pod nosem. Gratuluję nabytku


Ładnie

Gratuluję nabytku Cena na prawdę dobra. Teraz tylko porządny serwis oleje, filtry, rozrząd i można trzepać kilometry

Pozdrawiam i życzę jak najwięcej radości z nowego nabytku.

Zobaczysz bedziesz zadowolony

No to teraz kartony pod tapicerke i na niemcy!

Odświeżam :


Miał ktoś styczność z Iveco Daily 2.3 HPI diesel czyli jtd wersja bodajże Vi czyli z lat od 2006 w gore? Jesli tak jak sie sprawuje.

damianRC, mam Iveco Daily z 2009 roku z silnikiem 3.0HPI. Moje auto ma 150000km przebiegu i generalnie użytkuję go 1,5 roku. Rocznie robimy 30-40 tysi. Ja mam wersję skrzyniową na wolnym moście. Najczęściej wożę na nim od 1 do 3 ton, często też na pace jedzie auto a do Iveco podpięta jest podwójna laweta
Zalety: w sumie nowoczesna buda z dobrym wyposażeniem. Bardzo mocny HPI, nawet gdy jest na nim 1,5 tony i do tego przyczepa z dwoma autami nie brakuje mu wigoru. Spalanie da się utrzymać w cyklu mieszanym na poziomie 11l/100km. Na pusto lata bokami Na pusto jak i z towarem dobrze i wygodnie się prowadzi. Tempomat
Wady: jak to typowy fiat ma problemy z elektryką czyli non stop żarówki, non stop jakieś drobne defekty elektroniczne, złe paliwo = błędy na kompie (nawet tryb awaryjny). Standardowo padają wysprzęgliki, trzeba dbać o most i sprawdzać stan podpór o raz szczelności dyfra. U mnie przy przebiegu 140000 tysi niestety się wysypał. Sporo moich znajomych z branży ma Iveco i każdemu przy 200tysiach padło sprzęgło.

Iveco to dobre auto do targania dużych towarów, nie nadaje się natomiast jak bus do wożenie lekkich rzeczy. Męczący też jest w długich dystansach. Przebieg we włochach ma ogromne znaczenie i warto szukać dobrego egzemplarza za większą kasę.
Ja tam jestem zadowolony.

Kamil_, Dzieki za informację Możesz jeszcze napisać na jakim poziomie stoją ceny części?

Auto właśnie potrzebne tylko gabarytowo nie będzie wozić większych ciężarów i często moze jeżdzić w dłuższe trasy. W grę wchodzi jeszcze Transit 2.4tdci , Ducato czyli prawie to samo , ewentualnie najdłuższa T5 lub Traffic bez dwumasu.

dramatu nie ma.... wszystko kosztuje znośnie i jest łatwo dostępne.

Jeżeli nie targasz dużych cieżarów, a latasz w dłuugie trasy to bardzo fajną alternatywą jest Jumper&Boxer z 3.0 pod maską