BMW Sport

Ale FAIL i jaja na sporcie!

HAHAHA kolejny epicki temat na forum .
Oby tato tego nie zobaczył

Nie tlumacz sie, marny twoj los juz teraz

Mów do mnie mistrzu, bo od tego nie odejdę!

O w mordę... ale jaja

Mega ! hahahaha

ktoś ze znajomych niezły jajcarz

Hhahahahahahahahahahahah

aż musiałem się zalogować... hahaha po prostu nie do uwierzenia niezłą świnie ktoś Ci podłożył

Ps to chyba jeszcze lepsza akcja niż z tym handlarzyną

Skończyło się kozakowanie

fokt3000

fokt3000 Mam nadzieję, że komisarz Wojczak to Ty i nie podszywasz się pod funkcjonariusza policji prawda? Bo za to wydaje mi się grożą poważniejsze konsekwencje niż za jakiś tam słupek.

Może wypowiesz się też w tematach użytkownika deejeys
Bardzo chciałbym zobaczyć co masz do powiedzenia na temat policjantów którzy chcieli mu wlepić mandat np za brudny IC

Dobre!

Jasne, że nie podszywam się pod policjanta, cała akcja to jedynie wytwór "karcąco-wyśmiewająco-edukacyjny" (jeśli na taki twór językowy mogę sobie pozwolić) i pewnie nie byłoby jej, gdyby nie rażący brak pokory i odrobiny szczerości u bohatera
Co do policji jako służby w ogóle, nie uważam, że każdy stróż prawa reprezentuje postawę męża stanu i jest przyjazny każdemu obywatelowi. Z doświadczenia wiem, że tacy istnieją, choć na szczęście ten margines zdaje się zmniejszać wraz z profesjonalizacją mundurówki.
Spotkałem się ostatnio z sytuacją, kiedy człowiek dostał mandat (co prawda w cenie dobrego czteropaka) za zamiar spożycia alkoholu w miejscu publicznym. Absurd, ale za 20 złotych chyba nikt nie będzie leciał do sądu grodzkiego, gdzie sprawę by wygrał, choć kosztem stracenia czasu
Osobiście mam szczęście, bo ostatnio drogówka przyłapała mnie na małym przekroczeniu prędkości, ale odrobina pokory i traktowania policjanta jak człowieka, a nie psa który nie daje mi żyć od dziecka, sprawiła że zamiast dziesięciu punktów mam tylko dwa, i mimo wszystko od tego momentu nie pędzę, dopóki nikt do mnie nie strzela

no i nauczka do konca zycia

100% trafione stwierdzenie.





0% trafione. Niestety. Z roku na rok jest coraz gorzej, m.in. ze względu na stawianie warunków przez przełożonych.

Ile razy już słyszałem o premiowaniu za dużą ilość mandatów, czyli tzw skuteczność, ba słyszałem o karach za ich zbyt małą ilość. Gdzie miejsce na jakiejś "ludzkie" podejście? Tak samo widełki mandatów, zamiast je rozszerzać , to tylko podnoszą pułap.


Mój przypadek wandii jest dziwny, to fakt... Ciekawi mnie cały czas co go spowodowało, bo naprawdę kiedyś mnie nie widzieli... A zachowuję się cały czas tak samo.


Dosyć fajną rozmowę przeprowadziłem z właścicielem stacji diagnostycznej i jeszcze ostatnio wyłapałem mandat jak skoczyłem z kumplem po chińskie. 50 zł za brak dowodu rej. (jeszcze nie odebrałem, miałem już przegląd i kwit ale bez dowodu - a powiedziano mi że mogę tak jeździć przez max 30dni - niestety nie) oczywiście schemat ten sam - jechałem przepisowo, alfa romeo zawróciła za mną.


I akcja na koniec - A wie Pan, Pana to już kojarze, kiedyś mnie pan kontrolował... Mówię do jednego. A on :
Tak, tak, na ul. P******** . (wiosną! a pamięta... )

I tak ciągnę gadkę bo humor mi się wkręcił "Na mnie to chyba jakiś wyrok jest wydany, raz w tyg kontrola i jakiś mandat, nic nie zrobiłem i nie wiem czemu"
" na pewno nic Pan nie zrobił?"
"No raczej nie" nie pamiętam dokładnie jak się tłumaczyłem, ale ogólnie i tak by mi nic nie powiedzieli , bo to wszystko jest nagrywane (wiecie o tym?*)

Akurat trafiłem na lajtowych w miarę, chociaż ten jeden co go zapamiętałem trzepnął mnie wiosną jakoś i 100zł za 73km/h na wlocie w miasto rodzinne 2km od domu o 22.45 i 100zł za gaśnice... Tylko wtedy to jego kolega pisał, i był cięty - zero dyskusji , groził, że mi może dołożyć jak chce...

fokt3000, jakie wejśćie smoka hahahhahahaha pewnie kolega cały profil na fejsie już zdążył wyczyścić z tych postów

Zaraz konto usunie - drift 316