BMW Sport

Jak się drogówka dogaduje z kierowcami ... http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... l?cookie=1

Bo to nie wódeczka, że po 2 dniach niema już śladu


Masz na myśli swoją osobę?

Dlatego merytorycznie się nie wypowiedziałem, bo nie chcę.

Ja generalnie nie miałem jakichś problemów.
Raz mnie zatrzymali, głównie dlatego, że jechałem BMW. Gość szukał ewidentnie do czego się doczepić (sprawdzał dokładnie blachy, nalepkę na szybie, itp), ale po 2 minutach mnie puścił i nawet do widzenia nie powiedział .
Jak odjeżdżałem zatrzymał od razu wypasionego Jeepa.
Niestety muszę potwierdzić, że bardzo często do Policji idą ludzie z problemami, ale tak samo jest z wojskowymi .
Kiedyś sądziłem inaczej, ale moje zdanie niestety ewoluowało.

No i widać, że coś się dzieje mam nadzieję tylko, że na lepsze. Większość takich policyjnych cwaniaków to jeszcze ma zakorzenione pomilcyjne nawyki. Trzeba być kretynem, żeby ryzykować państwową fuchę, 13stki, dodatki, wcześniejszą emeryturę za dwa zapyziałe kalendarze. Naturalna selekcja

jak to się mówi : z k.... żony nie będzie i z psa kolegi też nie

Wiele osób za bardzo kozaczy tylko po co? Ja zawsze gadam z nimi normalnie, tak jak pisałem wcześniej-inaczej by pracowali ale ich szefowie to często kretyni, liczy się statystyka prewencyjna. Lamentujecie o tych gaśnicach-wydatek 15 zł na gaśnicę to dużo? Gaśnica ma być i koniec, po co dyskutować?. O tym nożu co pisaliście, pamiętam to zdarzenie, miałem wtedy dyżur, policjant zwrócił uwagę małolatom co demolowali tramwaj i go zabili-osobiście uważam że policjant powinien wyjąć giwerę, zwrócić uwagę, jeśli by go olali to dwa strzały w kolano i po temacie.
A tutaj cwaniak murzyn
http://www.youtube.com/watch?v=2Td53xcCHTQ
Kolejny cwaniak i jak zadziałała policja w NY-oczywiście odstrzał czuba
http://www.youtube.com/watch?v=43OUbaBQ04g

Zgadza się.

Trzeba umieć rozmawiać.

Policjant też człowiek, z nimi jest tak jak ze wszystkim, jedni są w porządku, drudzy nie... Nad czym tu myśleć.

Jadąc niebieskim samochodem nie trafiłem jeszcze na kontrolę, więc nie wiem czy byłbym widowiskowo rozwleczony na glebie, spałowany, opsikany gazem, oskarżony o posiadanie, deflorowanie i molestowanie czy co tam Policja z kierowcami BMW robi. Czerwonym trafiłem kilka razy, ostatnio zatrzymałem na zakazie (choć klnę się na mą kuśkę starą, tydzień wcześniej nie było tam tego znaku), 100 zł i jeden punkt. Nie dyskutowałem, narzędzia państwa socjalistycznego są tylko narzędziami, a hydra nienasycona musi się z czegoś wyżywić. Rutynowe kontrole też były, kuknęli w papiery, gaśnica/trójkąt obecne, auto nie kopci ani nie wydala płynów, kradzione też nie jest, więc szerokiej drogi.

A tym, którym wydaje się, że Bolanda to państwo policyjne, polecam wycieczkę krajoznawczą do US & A. Byłem tam przez tydzień, ostatnie czego chciałbym to mieć do czynienia z tamtejszą psiarnią. To nie są nasze obszczymurki z mizernymi uprawnieniami (w Stanach "strzał ostrzegawczy" wobec uzbrojonego bandyty oddaje się w jego głowę, nie w powietrze), tylko rasowi kowboje polujący na zwierzynę, czyli podejrzanego. Grupa, która pojechała po nas, doświadczyła amerykańskiego snu - poszli na miasto pozwiedzać, niemal natychmiast podjechał patrol, psiur wylegitymował wszystkich i spytał, co tu robią. "Rozrabiamy, hyhy". Zła odpowiedź, kowboj wyjął pistolet, położył wszystkich trzech na ziemię, skuł, wezwał wsparcie i dopiero na komendzie mogli powiedzieć cokolwiek na swoją obronę. Zadzwoniono do firmy, sprawa została wyjaśniona, ale trzy pary bielizny do prania.

Idealne przykłady czego bym nie chcial nigdy zobaczyć w Polsce. Mam nadzieję że tamci wszyscy policjanci ponieśli konsekwencje swojej nieudolności.

A dla mnie z kolei tak to powinno wyglądać - tylko Policjant musi być psychicznie normalny. W Polsce zapewne dać im takie uprawnienia to kilku debili, którzy w Policji nie wiadomo co robią i jak się dostali narobiliby pewnie kłopotów niewinnym osobom.

Na miejscu tego Policjanta co został zabity w tramwaju/na przystanku, to bez żadnych skrupułów zrobiłbym gimbusom przeciąg w kolanach. Fakt, że był po cywilnemu ale może broń miał przy sobie.

Gdyby jankeska Policja działała tak nieporadnie, jak nasza, czarnuchy i meksykańce dawno już rozpieprzyliby im cały kraj na strzępy. W Wielkiej Brytanii zwykły "bobby" nie nosi broni palnej, bo jakoby jej widok wyzwala agresję w jakichś małpoludach. Podobno pomysł działa nieźle, ale jak małpoludy zaczynają fikać zbyt wysoko, bobbies znikają z ulic, a na scenę wjeżdżają antyterroryści czy inna tam prewencja, by przemocą wbić małpoludom do głów odrobinę norm cywilizacyjnych. Do pewnych humanoidów nic nie dociera lepiej niż podkuty but na gardle, historia Bolandy, dawniej Polski, pokazuje niestety, że tu też jest takich wielu.

Polski Bobby to co innego



Ja nie kumam co to w ogóle za argument i idiotycznie zadane pytanie ? Może niech wszyscy napiszą ile razy się zwrócili o pomoc do Policji i jej nie dostali. Mi też nigdy nie pomogła, bo na szczęście nigdy tego nie potrzebowałem.

Pretensje o spisywanie No jak to widzę to mnie zawsze bawi ! Straszna rzecz że trzeba się od czasu do czasu wylegitymować ! SKANDAL ! Albo dziecinne zdziwienie że negatywnych opinii jest więcej, średnio inteligentny szympans wie że ludzie się lubią żalić i NIKT nie lubi się przed kimś spowiadać a przed Policją trzeba.



No bo Policja powinna przymykać oko na wybryki, rodziny, znajomych, sąsiadów. Wtedy to jest dobra Policja !
Jak czytam że ktoś miał 20 czy więcej kontroli policji to szczerze chciałbym zobaczyć te ryje Jeżdżę tyle lat BMW, w rekinie bez zderzaków, bez tablic rejestracyjnych, bez ważnego przeglądu, dostawałem w nim mandaty i zawsze można było się normalnie dogadać A NIGDY W ŁAPĘ NIE DAŁEM. W E36 też mi problemów nie robili. Sorry panowie ale jak ktoś ma ryj jak Andrzej Gołota albo inną nie wyjściową facjatę czy chodzi jak zip w dresach, galanterii PROSTO i dresach jak hołota to musi się liczyć z tego konsekwencjami.

Co do problemów Świstara to na forum widać brak przystosowania do życia w społeczeństwie i kultury więc bardzo dobrze że Policja takie jednostki szybciej wyłapuje z racji swojego doświadczenia i nęka. Tak trzymać

ale tu nie chodzi o spisywanie, dam przykład
mieszkam na wsi, gdzie aby iśc i kupić do sklepu który jest parenascie metrów dalej trzeba przechodzić prze ruchliwą, krajową droge i spowrotem ten sam manewr - bo jesli tego nie zrobisz stówka nie twoja
ale jeszcze lepsze numery, gdzie z daleka od głównych ulic są drogi na których nie ma asfaltu, tzw. ''polne'' ale ludzie tam mieszkają i sku*wysyny pojadą tam i tylko się czają jak na drodze POLNEJ idzie ktoś po nie własciwej stronei ulicy i tam też daja mandat!
dla mnie jest to smiech i straszna żenua
a jak jakieś sku*wiele obrabowali sklep za 400zł i postrzelili z wiatrówki eskpedientke, to już swej mądrąsci tak niewykazali i sprawców nie wykryto... albo jak na parkingu przy bloku ktoś znajomemu ukradł 4 koła z audi....
PIEPRZE taką policje! Potrafią tylko łapać ''piratów'' drogowych i wlepiać zwykłym, pracującym ludziom mandaty....
brak słów

Wiesz, czają się bo zapewne ich nie dojeb... przełożony im kazał wykazać jakąś skuteczność i zebrać parę mandatów to łoją, chyba że po prostu są debilami i to ich pomysł. Sądzę że tu jest problem. Co do skuteczności wykrywalności to gdyby ludzie brali za telefon i i zgłaszali że coś wiedzą to wykrywalność by wzrosła bardzo ale każdy myśli żew Policji to jak w CSI a ja nie doniosę bo nie będę konfidentem. To nie bądź, ale jak ci też koła zaje... to nie leć z płaczem na Policję.

Chłopaki dostają polecenie poprawy statystyk to gdzie jadą? Na wiochę.... wiadomo że co drugi rolnik jedzie na bani, co drugi malacz nie ma OC... więc gdzie łatwiej podnieść statystki? Proste

Dokładnie. W Policji na dzień dzisiejszy wszystko robi się dla statystyk.

Ktoś napisał , że policja się czepia , że jeździmy BMW , otóż wracając z zakonczenia sezonu bmw-sport zostałem zatrzymany do kontroli tylko i wyłącznie po to aby chłopaki mogli obczaić mój samochód , bo też są miłośnikami tej marki także nie raz są milli a nie raz nie ...
Jak to mój znajomy mówił , zawód to policjant , charakter to pies

Mnie zatrzymali w drodze NA zakończenie sezonu Miało być 500/10 pkt, skończyło się na 100/4 pkt, więc co mam złego powiedzieć? Zresztą, to nie pierwszy raz, gdzie normalną gadką, bez kozaczenia, dało się zjechać z mandatu albo zamienić go na pouczenie. I chyba tu jest klucz, bo policjant też człowiek i może nie lubić, jak się z niego robi debila Niewątpliwie i tacy się w Policji znajdują, ale gdzie ich nie ma? Faktem jest, że Policję powinny obowiązywać wyższe standardy, bo jednak mają jakąś tam władzę w ręku.

dokładnie, ja po godzinnej negocjacji , biadolenia w radiowozie z 500 zł i 8 pkt wyszłam bez kary i jeszcze mnie przeprosili hahahaha