BMW Sport

Jako przykład i moim zdaniem ciekawą propozycję podałem CORSĘ ale przede wszystkim chciałem zwrócić uwagę na ciekawą jednostkę napędową.
W swoim pierwszym poście w tym temacie wymieniłem auta w których ten silnik był wkładany ,Panda jest tam również.
Więc jakie auto jest mi obojętne , ja tym jeździć nie będę ...
Gdyby jednak moja córka, miała odpowiednie lata i uprawnienia, szukał bym dla niej właśnie małej Corsy.

Bryłę auta ,wygląd wewnętrzny , wykonanie tapicerki, funkcjonalność , zapchałem na drugi plan , ponieważ jest to raczej indywidualna sprawa związana z poczuciem estetyki jak i z światopoglądem wynikającym z zamożności , klasy społecznej , miejsca zamieszkania , wpływu rodziny , znajomych oraz mediów.
Włoch powie - " Fiat i nasza wspaniała technologia CR -małe , skromne , ekonomiczne ,dynamiczne"
Niemiec powie -"Opel jest super bo jest niemiecki "
A Amerykanin nawet nie wie co to GM i OPEL .
Na hasło CORSA powie - "corsa what the do licha?" A dynamika wypowiedzi , akcentowanie itd . będzie zależna od koloru lakieru i rodzaju felgi.

Dlatego jeśli "koleżance" będzie się podobała Panda OK .
To czy kupi auto od sprzedawcy sardynek ,jajek tudzież koksu i czy wybite bardziej lub mniej to zupełnie inny temat.....
Tutaj można polegać na szczęściu , jakimś życiowym doświadczeniu i ogólnej wiedzy o motoryzacji i rynku wtórnym używanych samochodów.

Pozdrawiam Krzysiek

Jesteś tego pewny ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/General_Motors



Ale nie o tym temat

deejeys, Nie złapałeś "żaluzji "

Chodziło mi o to że na hasło Cadillac tudzież Chevrolet zareaguje inaczej.
Z resztą w naszym kraju bywa że społeczeństwo rajcuje się Chevroletem nie wiedząc że to nadal DAEWOO.

Amerykanin z TEXASU wolał by kupić młodej córce "pickapa "
Ja bym polecił mocną glebę

deejeys, ja nie wiem do jakiej szkoły Ty chodzisz ale ja jak zacząłem studiować i kupiłem sobie Pandę pierwszej generacji za 2k to nie mogłem z dumy wyjść bo 99% moich koleżanek i kolegów jeździła autobusem.

KubaCK, no offence! Serio, po prostu są auta dla mnie jako fana motoryzacji skreślone za sam wygląd np. matiz, panda, etc... A drugi ma w dupie jak wygląda auto, bo woli kasę na coś innego przeznaczyć


Za 2k wolałbym kupić nawet civica którego tak nie cierpię jak zresztą wszystkich hond poza s2000

deejeys, to było ponad 8 lat temu i za 2k nie miałeś takiego wyboru jak teraz. Teraz wartość pieniądza również jest inna, ale jeżdżenie Pandą to moim zdaniem żaden wstyd - wstyd jest jeździć Civiciem po agro tuningu. A Panda 100HP moim zdaniem fajnie wygląda, co jest dowodem na to że Panda może się podobać - można kupić taką 1,3 jtd i sobie przerobić



Dla mnie, również jako fana motoryzacji najważniejsze było żeby mieć swoje własne 4 kółka - miałem w tym okresie do podziału z Mamą nowiutkiego Peugota 206, ale wolałem jeździć moją Pandą bo była tylko moja. Ale może Ty jesteś z tych co wolą "dobrze iść jak słabo jechać". I jakbym wtedy miał mniej kasy na zakup to kupiłbym nawet malucha, byle był tylko mój i olał co myślą inni.

Roger-Nysa, mam corse C i pracuje we fiacie - jeżdże pandami. dziś wziąłbym babie Pange (z tych dwóch),

KubaCK, no też właśnie inne czasy były, sam wiem bo mam siostrę trochę starszą od Ciebie i do dziś pamiętam malucha z wielkim napisem "PIONEER" , hahaha




uwierz mi, nie... 3 lata do liceum jeździłem tramwajem około 1h w jedną stronę (wg rozkładu dokładnie 59min) i jeszcze z buta na przystanek 10min i z przystanku do szkoły 10min... Prawo jazdy dla mnie jak pojechałem na maturę jeszcze mamy autem to był po prostu 7 cud świata


KubaCK, więcej luzu, serio

Wiesz człowiek może być pewny tego że kiedyś umrze.
sory ....NIE ,NIE
NIE do końca ... Wyczytałem na pewnym motoryzacyjnym forum że w LIDLU od 15.07 do 21.07 jest po 7,99zł za kilogram CZERWONA PAPRYKA

Moja żona to zweryfikowała ...TO PRAWDA !! TAK JEST.

sory za offtopa ale informacja ciekawa.. Nie powiecie

Pozdrawiam Krzysiek

A ja wyczytałem w internecie, że do dacii logan wkłada się wentylator od komputera i daję on 0,4bara i po modyfikacji 100km/h jest przy 2,600rpm a przed było 3,200rpm


ALE nie o tym temat, naprawdę. Co do Chevrolet-a to prawda, ale przeciętny kowalski ma to gdzieś, interesuje go produkt i cena, nie jego korzenie.

przegladam te oferty i corsa 1.3 dieselek spoko, grande punto 1.3jtd spoko, te dwa auta maja akceptowalny wyglad przez siostre
polo, panda, odpadly z tego powodu
a nikt nie wspominał o fiescie
np taka
http://otomoto.pl/ford-fiesta-1-4tdci-a ... 98369.html

deejeys, luzu mam wystarczająco dużo, rzadko kiedy się udzielam w takich tematach - ale jak czytam, że wstyd podjechać autem typu Panda, które nie jest po wiejskim tuningu i kosztuje 10k na uczelnie to mnie krew zalewa. Może dlatego że jestem świeżo upieczonym rodzicem i jak sobie wyobrażę co mnie czeka to się załamuje.

Pamiętaj, że nie żyjemy w bananowych czasach w których każdy ma aż za dużo $ - rodzice skoro jej kupują to auto, to pewnie biorą też na siebie utrzymanie go. Jak ktoś ma rodzinę i musi utrzymać ją z pracy na etacie to naprawdę musi dużo zarabiać, żeby 10k było dla niego mało istotnym wydatkiem.

Wiem dwie rzeczy - jak w moich czasach śmiałbyś się z taniego auta którym podjeżdżam pod uczelnie to wymyśliłbym i wykręciłbym Ci taki numer w szkole, że wszystkim dookoła by było do śmiechu długo tylko nie Tobie.

A druga rzecz jest taka, że jak usłyszę za 17 lat, że ktoś nabija się z wozu którym jeździ mój syn bo nie miałem na lepszy albo po prostu uznałem że nie ma co rozpieszczać gnojka to byłoby mi bardzo przykro.

Podsumowując - Ty mi życzysz więcej luzu, a ja Tobie życzę żeby już bardziej Ci się w dupie nie poprzewracało od dobrobytu - niezależnie czy wydarzyło się to przez sposoring Twoich rodziców czy Twoją ciężką pracę - życie to nie jest bajka.

KubaCK, strasznie się spinasz, naprawdę.





Akurat mam paru znajomych kolegów latających takimi autami, jakoś nigdy nie nabijał się nikt z nich. Wozi dupę i tyle. Bardziej beka jest zazwyczaj BMW vs Honda , BMW vs audi/vw wsród tych lubiących motoryzację, na zlotach, eventach.




Wiek nabijania się "ja mam lepsze a Ty nie to raczej 5lat-16lat , jak już się pójdzie do tego liceum to raczej trochę inaczej się dzieciaki zachowują




Stary, naprawdę nie ogarniam dlaczego tak się spiąłeś, bo i co tu mają do tego finanse ale przeczytaj temat jeszcze raz i zobacz, że temat jest o aucie za 10tyś polskich złotych, i w tym budżecie mieści się corsa i panda - napisałem o WALORACH ESTETYCZNYCH PANDY, która dla mnie jest kasztanem, i wolałbym corsę.


I nigdzie nie napisałem, że śmiałbym się z kogoś kto jeździ pandą, tylko sam bym nie chciał tym jeździć. To dosyć istotna różnica.





Sam widzisz. Tak jak mówiłem, i widzę po moich koleżankach. Panda może i jest dobrym autem, ale wyglądu jej brakuje i tyle... W tej kasie są ładniejsze auta


Szkoda , że honda Civic VII trochę drożej stoi, bo też świetnie auto dla dziewczyny

Santino, fiesta 1,4 tdci to ten sam silnik co peugeot 206 1.4 hdi. czy CITROEN C1 1,4 HDI
Przyjaciółka żony ma takiego ..miałem przyjemność tym jechać kilka razy jako kierowca. Hm... Ciekawa opcja ale jtd jest na łańcuchu a tu rozrząd na pasku.. wymiana to ewentualne koszta i zawsze większe ryzyko. Wiem że od forda na łańcuchu są 2.0 tdci i to jest cr II generacji całkiem ciekawy ale to inna bajka.

Santino okaż siostrze troszkę serca i daj swoją Ona będzie zadowolona a Ty nie pożałujesz jak będziesz mieć kolejne cacko


Jestem nadal za Corsą 1.3 CDTI na mieszczucha fajna sprawa - polecam

Ja Corsami C zrobiłem ze 200 000 km jak nie lepiej - głównie po trasach. Najpierw 1,2 twinport, potem 1,3 cdti. Obie po lifcie - twinportem jeżeli chodzi o silnik lepiej mi się jeździło - tylko że to był VAN, bez szyb z tyłu i bez klimy. 1,3 cdti fajny, żwawy silnik ale ciągle mam wrażenie że źle pracuje - taką ma charakterystykę. Twinport był srebrny - z 2005 roku, zero rdzy do dzisiaj. 1,3 cdti jest chabrowy czy jakiś tam (brzydki kolor) i pojawiła się korozja - na spodach drzwi, oraz progach. Oba bezwypadkowe. Twinportów u nas było kilkanaście i na żadnym nie było korozji - chabrowy był jeden więc nie ma porównania. Silnikowo z żadnym nie było problemów - Twinport jak oddawałem miał coś koło 170k, cdti ma coś koło 150k. Największe problemy jakie z nimi miałem to przekładnie kierownicze - w twinporcie chyba dwa razy robiłem - na początku miesiąc po gwarancji (nie było wtedy jeszcze zestawów naprawczych i kwota chyba coś ponad 3k - wiem, że się dogadali z Oplem i zrobili to w ramach gwarancji), potem pojawiły się zestawy naprawcze i w ASO to chyba poniżej 1k naprawa. W chabrowej już tłucze, ale jeszcze nie ma luzów więc też zaraz trzeba będzie zrobić. Auto na miasto fajne, ale w trasach to porażka - po 200 km strasznie się męczę - a bywały dni że robiłem 1000 km.

Aaaa - i jeszcze jedno. W twinporcie dwa razy miałem awarię uniemożliwiająca dalszą jazdę. Raz w Radomiu, raz w Zawierciu - nie pamiętam przebiegów. Padł wysprzęglik - objawy przykre bo ja na światłach, bieg wrzucony, sprzęgło wciśnięte a auto jedzie Ściągali mnie lawetą, nie pamiętam kosztów naprawy. W Zawierciu na auto zastępcze dostałem Renault Thalię - prawie nową. Takim kasztanem jak to badziewie to chyba nigdy nie jeździłem - jak to się tragicznie prowadziło to jest nie do opisania. Nie wiem czy było tak rozwalone bo z wypożyczalni, czy tak mają ale była tragedia.

Ja jestem w technikum, a pod szkołe e90 albo e39 podjeżdżam. Kto bogatemu zabroni




Citroen C2 fajny jest.

Santino, a myślałeś o fiacie 500 ??? małe fajne miejskie autko ,składane w pl największe sieć i magazyn części w pl
tylko nie wiem czy łapie się w budżet?

Przeczytaj swoje wypowiedzi a później wypowiadaj się czy KUBA CK się spina czy nie.Panda może nie jest miss piękności ale jest wytrzymała i nie gnije.A kogoś kto się uczy jeździć i ma na auto 10 koła piexxx jego wygląd.Ważne,żeby furka była tania w eksploatacji.Panda jest o tyle fajna,że tył jest w pionie.Cofasz i wiesz kiedy jest koniec auta.I na koniec Panda bez problemu do wyskoku.Corsa ta padlina to dramat.Pisał handlarz.

A ja bym odrzucił te wszystkie co wymieniliście bo jeśli chodzi o małe samochody to Japończycy są w tym mistrzami. Od Corsy czy Grande Punto zdecydowanie lepsza będzie np. Micra albo wspomniany gdzieś wcześniej Yaris.
Moja przyszła żona jeździ Micrą k11 i jest to niezniszczalny samochód. Przez 3 lata zero awarii jakiejkolwiek. Spójrz na egzemplarze z ostatniego wypustu jak np. ten:
http://otomoto.pl/nissan-micra-1-0-16v- ... 40157.html