BMW Sport

OStatnio poznałem kilku tirowców. Bardzo mili ludzie. Szkoda tylko ,ze rzadko trzezwi wsiadają za kołko.

a potem sie wszyscy dziwią, ze jakies chore akcje mają miejsce na drogach...

Kyo tzn ze Ciebie nie mozna wyprzedzac jak ma sie TDI albo sportowa PANDE ?? jak jechales przepisowo to bardzo milo ale nie kazdy od razu tak musi jechac ... tirowcy uprzykszaja zycie ale jak kiedys pojezdzisz tirem to zrozumiesz ... przejezdzam 30 tys km miesiecznie i ja chyba w innym swiecie zyje ... Ty pojechales raz w trase i wielkie narzekanie ... tak sie poprostu jezdzi po calej europie i u nas... nie ma w tym nic nadzwyczajnego ... wystarczy ze przejedziesz sie do holandi i wtedy stracisz cierpliwosc calkowicie ... u nas w porownaniu do nich jest bardzo kulturalnie ... peace

Ja nie wiem co za frajerów poznałeś, jeśli to prawda co piszesz.
Ale unikaj takich uogólnień na przyszłość.. bo się scyzoryk w kieszeni otwiera!

Mój brat jeździ: nie pije, nie szaleje , nie bierze koksu i jest taki sam każdy zdrowy na umyśle człowiek.

Robi tygodniowo tyle kilometrów co Ty w rok.

Ludzie nie róbcie kupy wokół siebie tylko po to by wyładować swoje frustracje!

Ja znałem kierowce walca co musiał walnąć 2 piwka żeby walcować z górki..
ale to nie znaczy, że wszyscy kierowcy walców chleją!

[/quote]

dość często jeżdżę drogą ekspresowa ze Słubic do Poznania i powiem wam tyle... to co tam sie dzieje to normalnie dziki zachód Łuk drogi, podwójna ciagla a tiry na trzeciego wyprzedzają z reszta cała rzesza "biznesmanow" w białych autkach o pojemnosci kufla do piwa z kratka w szybie wcale nie jest lepsza. Dobrze ze jest w miarę szerokie pobocze bo jest gdzie sie schowac osobówka...

Moim zdaniem wszystkie auta ciężarowe w godzinach 6 - 22 powinny miec zakaz wyprzedzania. Sytuacja jaka opisał Kyokushin w swoim pierwszym poscie to niestety normalka, fakt ze na zachodzie tiry również wyprzedzają na autostradach ale tam większość autostrad jest 3 pasowa...

Szerokiej drogi!

Użytkownicy tego typu bolidów o mieli zwyczaj jechać grubo przekraczając prędkość siadać mi na zderzak. Stąd moja konkluzja.



Wybacz ale głupoty nigdy nie zrozumiem. Jechania na czołowe na osobówke, pod górkę, blokowania dróg nie da sie zrozumieć ani wytłumaczyć. Jest to bardzo żałosne.



To są moje ogólne wnioski. Za którymś razem człowiek ma 'dość'.

Chłopaki, jak jeździcie TIRami - pomyślcie, nie jesteście sami. Wy robicie iletam km. Macie doświadczenie.
Na drogi wyjeżdżają ludzie którzy robią po pare tyś rocznie, mniej niż Wy w miesiącu. Swoim zachowaniem niektórzy TIRowcy strasza innych i narażają ich.
Każdy ma prawo do życia i to nie oni powinni nie wyjeżdżać tylko to Wy powinniście bardziej respektować przepisy.

Żeby nie było że mam pretensje do TIRowców - spotkałem też normalnych. Jechali normalnie, zjeżdżali - miło z takimi osobami dzielić droge.
Ale jak mówię - osoby które jeżdża jak opisałem w pierwszym poście - psują Wam opinie.



Bzdura.
To że gdzieś w jakimś III świecie coś jest 'poprostu' nie znaczy że to jest dobre.
Hitler 'poprostu' wyrznął w pień miliony ludzi i to znaczy że jest 'ok' bo jest 'poprostu'? Nie.
Więc nie pisz mi że 'poprostu' sie tak jeździ bo to kompletna bzdura jest.

I teraz mistrzostwo świata


A wydawało mi sie że każdy musi jechać tak jak mówią przepisy Hm, może zlikwidujmy przepisy i niech każdy jeździ wedle własnego uznania

Rozumiem że przepisy można na własne życzenie nagiąc i liczyć sie z tego konsekwencjami ale tylko wtedy o ile to nie zagraża i nie uprzykża życia innym użytkowników.
Co innego jak ktoś na pustej drodze jedzie 140 zamiast 90, a co innego jak w dużym natężeniu ruchu ktoś jedzie 160 popędzając tych którzy na ograniczeniu 90 jadą 100, bo szybciej się nie da. Nie mówię tu o sobie, to moje ogólne spostrzeżenia.

To jest dzicz.

Całą droge, jechałem sobie spokojnie i obserwowałem. Postanowiłem się moimi obserwacjami podzielić z resztą

Kolego nie może tak niestety być, bo byśmy za szampon jajeczny w markecie płacili 30zł
Tłumaczyć dalej? chyba nie muszę nikomu.

Mi wytłumacz, ja bym za ten szampon zapłacił i 30 i nawet 100 byle móc normalnie jechać w trasie.

TIRy powinny być przewożone koleją.

Po 1. jesteś nie od wczoraj na forum i wiesz, że nie przeklinamy, ani nie kropkujemy.

Po 2. Chciałbym zapytać, czy umiesz czytać po polsku całe zdania.

Frank WYRAŹNIE napisał, że poznał KILKU, którzy są mili, ale lubią wypić. Wspominał coś o wszystkich? Wspominał o Twoim bracie? Bo chyba nie????

Ja też mam znajomego dobrego TIRowca. Trochę ten światek od wewnątrz poznałem, bo się przejechałem z nim na kurs zobaczyć jak to jest. Fajna zabawa, jechać 80 z kagańcem i więcej nie da rady hehe. Ale też się okazało, że alkohol w ciężarówkach się czasami u NIEKTÓRYCH pojawia

Właśnie brutalna rzeczywistość jest taka że żaden z nas by nie zapłacił. Ani ja ani Ty Dlatego chińczycy nas zjedzą niedługo. Każdy z nas wbija łopatę pod ten grób. Przykre ale prawdziwe

Wspomóżmy polski przemysł i kupujmy TV SHARP




Byłoby taniej dla wszystkich, ale w Polsce:
-nie ma torów - szokujące... ale nie ma
-PKP Cargo jest monopolistą - głośna sprawa jakto blokuję innym możliwość korzystania z torów
-nie ma centrów dystrybucji, czyli miejsc gdzie dowozi się towar koleją a dalej dopiero tirami. KOLEJ JEST TAŃSZA!!!!

Dodam że chodziły słuchy że Włoszczowa ma się stać centrum dystrybycji, dlaczego?
-tory są
-stacja jest
-tereny tanie, czekać aż ktoś wykupi kilkadziesiąt - kilkaset hektarów, postawi jedno dwa centrum dystrybucyjne... i odsprzeda następnym z ogromnym zyskiem pozostale hektary..
-niestety ucichło

Z resztą, ja głównie jeżdżę po trasie, nie po mieście i wcale nie narzekam niewiadomo jak na TIRowców. Wkurza mnie, jak cały czas jeżdżą przy środkowej lini, gdy jest duże pobocze. Ale są tacy, którzy grzecznie zjeżdżają, puszczają. Blokują lewy pas, kiedy ludzie stoją w kolejce jak jest jakiś remont, czy coś, żeby takie fircyki-banany się nie wciskały przejeżdżając pół kilometra 1. pasem i na chama się wepchnąć w zwężenie drogi.

Znacznie bardziej wkurzają mnie banany w TDI wyprzedzających pod górkę i takie tam.

..::CZARNY::.., a co nie byłeś w fabryce?

Chodzi mi ogólnie o popieranie polskiego przemysłu.

Jakby tyle kosztował i wiedziałbym że kosztuje tyle przez to bo mam spokoj jadąc w trasie to bym zapłacił



TIRa wariata przynajmniej widać i można spokojnie poczekać aż wyprzedzi.
Jak się trafi normalny to nawet zjedzie i ułatwi wyprzedzenie jego.

Ale ci ścigacze w tdi to powinni jeździć z opaską z czerwonym kółkiem na czole.

za mleko- 6zł, za coca-colę - 8zł, za zestaw w McD - 20zł, za bilet do kina - 60zł, za litr paliwa - 8zł, za browarka w puszcze - 7zł ?

Chyba nie

Albo byś nie był na forum BMW tylko już tlko komunikacji miejskiej. Celowo nie piszę o sprzęcie elektornicznym, samochodach, komputerach, tylko o zwykłych rzeczach codziennej potrzeby bo tak naprawdę to one najwięcej kosztują.


P.S. Jak już tak mówimy o ekonomii i gospodarce, to czy wiecie że bardzo wiele cen jest obecnie nieuzasadniona prawami rynku?

Po zdjęciu ceł i umocnieniu się złotówki, wiele, wiele rzeczy powinno tanieć, a tu nic. Jak lampa do e24 kosztowała 2 lata temu 354zł, tak kosztuje 354zł.... a powinna spać, skoro EURO spadło...

Wybaczcie trochę się uniosłem.
Ale Frank napisał:

Więc wdg. Ciebie mam rozumieć z tego, że tych KILKU tylko powoduje te chore akcje?
dla mnie to uogólnienie właśnie.


Ja też!
Stawki za kilometr dla Cieżarowego samochodu są bardzo niskie poprostu. Więc wozi się nimi byle co, byle gdzie i byle szybciej. Bo przedsiębiorcy wolą załadowane pół tira niż kilka razy obracającego "busa" .. taniej jest.
TIR'y jeżdżą niebezpiecznie bo winny jest kapitalizm.. a my się wkurzamy (ja też) na drogach bo winny jest komunizm.

fajnie powiedziane.

Skoro jest takich kilku, to jest ich pewnie więcej. Też o takich słyszałem.

Ale nie jest to powód, żeby od razu wyciągać wnioski, że chodzi o każdego

no ok. rozumiem ..ale , sie uniosłem bo ogólnie w toku tematu jakby wyczułem najazd na całą grupę zawodową.
Przesadziłem. ok

coś się uczepiliście ludzi w TDI ? i białych "vanów" ??? czy ludzie jadący porsche czy Mercem S600 jadą wolniej ? coś mi się wydaje, że nie... większość dróg niestety prowadzi przez jakieś wioski czy mniejsze miasta i trzeba zwolnić do 50 km/h... gdzieś to trzeba odrobić. 99% tych ludzi muszą na czas zajechać czy to na aukcję by kupić kilka aut, czy to na jakieś spotkanie służbowe i wara jak się spóźnią... oni w tych autach tak samo pracują jak Ci w "tirach". Ja osobiście lubię jeździć po polskich drogach, jest znacznie ciekawiej niż np. na niemieckich autostradach.
Hihi, dobrze, że ja ujeżdżam TDCI albo benzyny bo bym się obraził

jest różnica jechać 200km/h, a wyprzedzać pod górkę etc.

ja jadąc do w-wy przez gda, sami wariaci to byli właśnie TDi i opel jakiś. BMW, ani Mercedesy w takim % stopniu na pewno nie uczestniczą w takich szalonych manewrach, ale oczywiście zdarzają się.