Cytuj:
Robert straszny oportunista z Ciebie. od poczatku mojej zabawy w swapowanie słysze. tego sie nie da, tego nie mozna, tamto to 100% nie wejdzie, nie ma opcji zeby sie zmiesciło. sam włozyleś M50 i wiesz ile to pracy i czasu. mozna wszytko jesli masz odpowiedni budzet i checi. sam w wiekszosci bazuje na moim zapleczu i czesciach BMW
Tak. Oportunista i tylko dlatego, że włożyłem M50 do E21 i wiem ile przy tym zachodu......a wiele razy rzucałem ku....mi, dlaczego to nie jest E30.
Zresztą nie sztuką jest wrzucić silnik do danej karoserii i utworzyć w ten sposób "zintegrowany" pojazd w którym wymiana czegokolwiek przy silniku celem naprawy, budzić będzie wstręt, odrazę, nerwy.
Fajnie się naprawia auta, które opuściły linię montażową fabryki a inaczej te, które się tworzy.
Co do zapytania Radka i jego pomysłu, to próbuję mu doradzić a nie rzucać wiecznie hasła "wrzucaj".
Puz.
Masz zaplecze części BMW i zapewne z nich korzystasz. Oprócz tego dysponujesz pewnymi informacjami jak np, wiedzą nt. samych części mających zastosowanie w BMW, o których pojęcia może nie mieć każdy korzystający z forum i użytkujący BMW.
Łatwo jest w takim położeniu powiedzieć, że wrzucenie silnika to nic trudnego, ale ja znam położenie Radka i dla jego dobra wolę mu przedstawić wstępny zarys problemów.
Zamiast pisać, że nie ma rzeczy niemożliwych, napisz co może być istotne przy wrzucaniu silnika M62 do E21. Wrzuciłeś kilka silników i ja również.....nie tylko do E21, więc podaj chociaż kilka kwestii, które były w Twoich realizacjach wymagające główkowania to może przekonasz Radka do wstępnych kroków.
Napisz mu dla przykładu jak tymi stworami się jeździ, aby był on świadom tego, do czego będzie zmierzał.
Oportunistą w rzeczywistości nie jestem. Gdybym miał stworzyć bolida z silnikiem 5.0 V12 do wyścigów na torze, to żaden problem. Samochód do codziennej jazdy, który oprócz mocnego silnika wymaga komfortu, stabilności, bezpieczeństwa w dążeniu do ogólnej satysfakcji z jazdy, to nie rzucenie hasła "wrzucaj".
Radka znam i traktuję jako przyjaciela......nie poprę żadnego pomysłu, który zakończyć mógłby się jego rozczarowaniem.