BMW Sport

Nieprawda. To rząd, skoro zawiera umowy, jest władny do ich negocjowania. Wyobrażasz sobie podpisać się pod dokumentem, którego treść ustalał ktoś inny? Z prezydentem nikt na tym szczycie nie będzie rozmawiał, po prostu nie ma on takich prerogatyw w świetle obowiązującej Konstytucji RP. Prezydent dostanie jedynie tę umowę to ratyfikacji. Nie może on składać wiążących oświadczeń w toku rokowań, natomiast rząd jak najbardziej.
Do Rady Ministrów należą sprawy polityki państwa nie zastrzeżone dla innych organów państwowych i samorządu terytorialnego.
Aha, no i nie wszystkie umowy wymagają ratyfikacji, to tak na marginesie.

Każdy widzi to inaczej, więc trzeba uznać ten temat jak i wiele temu podobnych za nieroztrzygnięty, więc może skończymy bo i tak się nieprzegadamy,

Niech politycy walczą o poparcie uczestnicząc w takich dyskusjach, my naszczęście nie musimy

Jest to temat rzeka, a różnie się kończą takie tematy

maaaad, zgadzam się z tobą w 100%-ach

To tak na zakończenie

Jak nigdy zgadzam się ze stonesem i boogiem.

Zachowanie Tuska i PO to dno a wypowiedzi Millera uważam za rynsztokowe.

Prezydent jest głową Państwa i z tego tytułu należy mu się odpowiednie traktowanie, bez chamskich, dziecinnych zagrywek.

Kaczor został wybrany w demokratycznych wyborach i ma prawo lecieć na ten szczyt jak tylko sobie tego zażyczy.
Osoby które go nie lubią, GW, Onet, Miller, Tusk i ich wyborcy powinni uszanować DEMOKRACJĘ której tak zaciekle bronią i stulić jadaczki do momentu kolejnego głosowania na prezydenta.
Wtedy, będą mogli swoje zdanie wyrazić.

Uważam że powinni tam pojechać obaj. Reprezentują skrajne obozy, dwa najwyższe urzędy, więc moim zdaniem ich robota polega na tym by tam 'być' i coś ustalić.



Otóż to.

Fajnie to prezydent się podśmiewa jak ktoś po angielsku mówi
dziękujemy za takiego prezydenta, przecież jak on tam pojedzie to się ze śmiechu zapłacze


Jest głową państwa, ale jest też konstytucja i prezydent nie jest we wszystkim najważniejszy, nie mylcie tego urzędu w Polsce z urzędem prezydenta U.S.A

Bez obrazy, w Polsce prezydent to musi dobrze wyglądać

Demokracja, i to w czystszej postaci, to również referendum, w którym opowiedzieliśmy się za przyjęciem konstytucji. A ona tak a nie inaczej ustala podział ról w państwie.

Dla rozluźnienia atmosfery...

Imieniny mamy prezydenta sprawiły, że opóźnił się nieco zaplanowany na południe wylot wyczarterowanego przez Kancelarię Prezydenta samolotu do Brukseli - ustaliła „Rzeczpospolita”.

Jadwiga Kaczyńska obchodzi w środę imieniny. Dlatego właśnie wyjeżdżając przed południem z Pałacu Namiestnikowskiego kolumna prezydencka nie udała się wprost na lotnisko wojskowe, gdzie na prezydenta czekał już wyczarterowany z LOT–u Boeing 737.


Wcześniej samochody skierowały się jeszcze na warszawski Żoliborz, gdzie mieszka mama Lecha Kaczyńskiego. Przed wylotem na szczyt Unii Europejskiej prezydent koniecznie chciał ją odwiedzić, by złożyć życzenia.

Matka jest tylko jedna

Co ciekawe że słoma Maad, które CZARNO NA BIAŁYM pokazują jakie jest prawo i tak nie przekonają nikgo, jedni są pro pis inni anty pis i koniec. Kyo, przecież jasno mad pisze jakie jest prawo, z czym tu sie nie zgadzac lub zgadzac?

Widzisz Radku, ja nie jestem pro PiS , a mimo to jestem bardzo zniesmaczony postawą PO i Tuska. To co robią w tej chwili to gra pod wybory prezydenckie w bardzo brzydkim wydaniu.

Jestem zniesmaczony tą postawą od pierwszego dnia kampani wyborczej prezydenckiej, w której wygrał miłościwie panujacy nam L.K.

Prawo jest prawem, lecieć nikt mu nie zabroni, ale na posiedzeniu to chyba nie może być bo nie ma przepustki, i to chyba załatwia sprawę, pospaceruje trochę po korytarzach i wróci do Polski

Jak pokazaly ostatnie lata bracia K. raczej preferowali na sile wszystkim wciskac ze to oni (a raczej "Wielki Jaroslaw") zawsze maja racje, i nawet jak jej nie maja to i tak ja maja, i nikt im nie wmowi ze biale jest biale ...

Wiec to ze Tusk go tam nie chce zdaje mi sie byc calkiem zrozumiale ...

Tak, to że go tam nie chce jest zrozumiałe, ale zabronić ani utrudniać mu nie może. Nie przepadają za sobą, ok, są wrogami politycznymi, ale Tusk musi uszanować że to Kaczyński wygrał wybory prezydenckie i nie może uniemożliwiać Kaczyńskiemu tam polecieć.

Lechu, spieprzaj dziadu

Szczerze mowiac wiem tylko tyle co sobie poczytalem, a jako ze nie czytalem wszystkiego bo po pewnym czasie robi sie to nudne, nie wiem w jakim stopniu utrudnial itd.

Jezeli jednak prezydent nie jest czlonkiem delegacji to ja osobiscie nie widze logicznego uzasadnienia dlaczego jego podroz do Brukseli jest az tak wazna?

Jedna i druga strona probuje zdobyc jak najwiecej glosow. Jednej i drugiej stronie wychodzi to IMHO zalosnie.

Dokładnie.
Jak wół z tego wynika że kaczor ma prawo tam lecieć.
Więc dlaczego Tusk się nie zgadza? On tu nie ma nic do zgadzania się.

A co do pytania do tekstu, kto ma większe kompetencje, nie da się na podstawie tekstu o kompetencjach prezydenta określić jakie kompetencje i w jakiej relacji ma premier .
Z tekstu nie wynika nic o premierze natomiast wynika że prezydent ma prawo się wmieszać we wszystko.

Zachowanie niektórych osób z polskiej sceny, i nie tylko, politycznej w stosunku do prezydenta ma poziom bliski szamba.

Otóz to. PO świeta nie jest, zwłaszcza w tym sporze.

Oni mu nie utrudniaja, nie ma miejsca w delegacji i nie bedzie. Delegacja jest na 3 osoby i te osoby sa dawno ustalone , wiec po co jedzie, niemajac nic do powiedzenia bez żadnego przygotowania jakie ma Premier ze swoimi ludzmi. Co on chce udowodnić ,ze może.....a moze ale powiedziano jasno w Brukslii że sa tylko 3 miejsca i 4-go nie zrobia bo juz maja wszystko zaplanowanew zwiazku ze szczytem......... ale nie ,no bo po co, on musi postawic na swoje. Nie moge zrozumiej jego postawy.
A to że Tusk przegrał z nim wybory prezydenckie to juz dawno przełknął...nie ma co wspominac. Moim zdaniem nie ma zwiazku ze sprawa.
Predzej podejrzewłbym postawę Prezydencką taką a nie inna, poniewaz nie pogodził sie on i jego brat po przegranej PiS-u i to włśnie jest próba upokorzenia i w jak najwiekszym stopniu utrudnienia jakichkilwiek działań politychych ptowadzonych przez PO.

Nigdzie nie twierdzilem ze jest

Jednak dalej bede sie trzymal tego ze swoje racje ma Sa 3 miejsca, obsada owych miejsc dawno zaplanowana, nie uwzgledniajaca partycypacji Lecha K.

Pytanie - Skoro nikt go tam na dobra sprawe z naszej reprezentacji nie chce to na cholere sie tam pcha? Zeby pokazac ze moze?

Mogl zostac w domu, odwiedzic mame ktora to dzis ma imieniny, napic sie z nia herbatki i nie marnowac publicznych pieniedzy na bezcelowa wizyte.

co sie Wałęsy czepiasz ?




Kolejny super wazny spór !!! najsmiejszniejsze jest to nagłasnianie sprawy przez media Teraz cała Polska zyje tylko tym, po co tam jedzie Prezydent !!
straszne !!!

Co ciekawe, osobom , ktorym baaaardzo przeszkadzało omawianie np spraw lustracyjnych w mediach tudziez rozliczanie stanu wojennego, teraz wcale nie przeszkadza nagłaśnianie bzdur o tym wyjezdzie...

Ale to juz u nas w kraju norma


Odnosnie wyjazdu mozna rzec zwiezle - " co wolno Wojewodzie...."

Jesli Prezydent uznał ,ze powinien tam jechac, niechaj jedzie. Ocenimy słusznosc tej wyprawy po zakonczeniu szczytu.
Tymczasem Tusk machajacy wzbraniajaco paluszkiem niepotrzebnie robi szum medialny...

powinien z usmiechem zaprosic Prezydenta do wspolnych obrad, wiecej by na tym zyskał..

a tak, jak zwykle" zamieniamy burdel na cyrk " .

KYO czy to oznacza że nie można wyrażać swojego zdania o ile jest ono inne niż zdanie szanownego Pana Prezydenta?? Czyżby pomyliły Ci sie czasy w których żyjemy, czy też długość geograficzna na której żyjemy?