BMW Sport

TomekB, chyba nie jeździłeś Astrą F, jak na auto tej klasy jest w niej sporo miejsca. A za 4kzł to kupisz szrot najprawdopodobniej

Japończyk. Primera 1.6 traveller, mazda 626 kombi, mitsubishi lancer kombi. Duzo przyjemniejsze w prowadzeniu niz toporne niemieckie auta, bezawaryjne silniki na łańcuszku, ekonomiczne. Zadnej omegi, e36 czy volvo 850, za te pieniadze nie kupisz ładnego egzemplarza.
Francuskie auta wcale nie są złe, za te pieniądze będzie laguna kombi z klimą bez problemu.

Jestem tego samego zdania co Orso, Audi 80 Avant.

Ja chyba na złe forum trafiłem. Czy to nadal bmw-sport.pl?
Jak narazie nie padła żadna propozycja która by była lepsza od E36. No może Audi 80 Avant jeśli ktoś lubi ten styl, ale B4 TDI to trzeba jeszcze kilka tyś dorzucić żeby miała ręce i nogi.

B4? Tez ciezko o fajnego z 8 tysi, poza tym najmlodsze maja juz 15 lat, troche antyk.

Tomek pokaz fajne e36 touring za 8000.

Za te kase o TDI oczywisce mozna zapomniec.

Kyo wklejał pierwsze lepsze.
Fajne czy nie, wole takie niż cokolwiek z tego co zostało tu zaproponowane za 8k.
Zresztą uchodzić można lepsze, wystarczy popatrzeć na ogłoszenia aut za 10-11tyś.


Proponujcie dalej te japońskie albo francuskie pyszotki, ja lece teraz po E36 M3

ja swojego 318tdsa kombi w skorach na elektryce sprzedalem za 8800 ponad pol roku temu

A z ktorej strony byla kiera?

hehehe
LHD czyli z naszej

tak, mialem pol roku i oddalbym na zlom gdyby nie napalony kupiec, blachy jak w duzym fiacie, ktory zdazyl zardzewiec jeszcze przed wyjazdem z fabryki

Nie lubię golf, ale musiałeś mieć chyba jakiegoś złożonego z kilku, bo blachy akurat ma całkiem niezłe.

jiGsaw, glownie lecialy progi i nadkola, troche tez tylnia klapa, bity nie byl

To niezłe padło miałeś...
Szwagier ma mkIII 1.9D, kombi, z niemiec od turasa, niby 220 tys, jeździ nim rok i nawet 1 zł nie włożył w niego. Blachy idealne. Muł jest straszny, golas, ale w kwestii niezawodności i trwałości to jest super sprzęt.

Spider zaznaczył, że auto ma być tanie w eksploatacji!
Więc: e36, B4, Volvo... na pewno odpada!
Co do obrony, żeby nie było- e36 nie jest kosmicznie drogie w całokształcie, ale znaleźć za 8k naprawde ładną sztuke w kombi będzie ciężko (może się myle)

Dlatego za te pieniądze najlepiej byłoby kupić astre 8v, jest to sprawdzona propozycja. Jeśli chodzi o koszty nie oszukujmy się "astra vs. volvo"... Nie chodzi tu o stylistyke i inne pierdoły ma być tanio, bezproblemowo.

Ostatnio rodzina mojego kumpla sprzedała zdrową e36 kombi 96' 2.0 benzynka za 5500zł czy 6000zł, więc wszystko możliwe.

Golf 3 ma gorsze zabezpieczenie antykorozyjne niz golf 2. Sprzedalem tego setki, z czego 10 procent bez rdzy. Tylne klapy, spody przednich blotnikow, progi - masakra. Zdrowy egzemplarz to naprawde wyjatek.
BMW 3 touring za 6000 zl nie bedzie autem bezproblemowym w eksploatacji. Zdrowa sztuka od 10 tys w górę i tego raczej się trzymajmy.

Aha, ktos polecal W124 300d. Rowniez jezdzilem sporo lat temu zdrowym egzemplarzem z 93 roku, palil ok 12 w miescie. Łożyska tylne wymienne z całą piastą. Tlumik koncowy kosztuje 400 zl. Wyklucza to ten model jako auto tanie w eksploatacji. Ogolnie bylem zadowolony, ale za takiego jakiego mialem dalej trzeba zaplacic ok 15 tysiecy (klima, poduszka). Za polowe tej kwoty to zabytek na wąskiej listwie, z milionem kilometrow i wypierdzianym fotelem. Przyjemnosc z jazdy zadna.
O oplu sie nie wypowiadam bo szkoda czasu.

wracajac do mojej propozycji w124 3,0 - wiem ze roczniki 95 sie cenia, ale wole merca w124 z 90 roku np niz glupiego golfa z 2000 .... sorry, ale jezeli komus sie liczy komfort, duza ilosc miejsca to ani w golfie ani w pasatach ani w aud 80 tego nie znajdzie ... zreszta malo ktory woz w sprawie komfort moze dorownac dla 124 ... ten samochod plynie, zadne BMW nie ma takiego komfortowego zawieszenia jak w124 ... kiedys pokazywli w TVN turbo jak krolowa ANGLI miala do wyboru pare furek zeby przejechac sie po objedzie, byly tam niemce, angole franzucy ... wybrala stare 124 ..... jak juz ktos potwierdzil, kupujesz w dieslu 3.0 i nie wiesz co to mechanicy ..... te samochody sie po porstu nie psuja, zreszta jezeli ktos umiescil tam gwiazde na masce to cos to znaczy .... i uwierzcie, ludzie ktorzy mieli w123 albo w124 i zmienili na okulara w210 lub w211 placza po nocach .... sam mam takiego sasiada, mial w123 .... sprzedal dla innego sasiada ... kupil sobie w210 .... i placze .... widzac jak ten co od niego odkupil 123 i leje do niego tylko paliwo .... stare nie znaczy zle, wrecz przeciwnie .. to byly auta wykonane z precyzja, wtedy nie myslano o tym by zarobic jak najwiecej jak najtaniszym kosztem,wrecz przeciwnie robiono wszystko dokladnie i wlasnei wtedy gwiazda znaczyla gwiazda.... a dzis ?? dzis gdy wlosi sa desingerami trudno o ladnego mercedsa ... do teraz nowe samochody sa jak plastikowe zabawki ktore psuja sie na kazdym kroku .... ja bym bral w124 i nic wiecej sie nie liczy, niestety

Widzisz ja tez lubie ten model. Ale nie za 8000...poza tym naprawde 300tka pali sporo, do tego wysokie ubezpieczenie. Auto raczej dla znawcy, pasjonata starej motoryzacji, youngtimerow, niz dla szukajacej oszczednosci rodziny z dzieckiem.

el Presidente, nie gadaj glupot, 3,0 nie pali duzo, zawsze mozna kupic 2,5 ..... mercedesy w dieslach nie byly lakome na paliwo ... w garazu ojciec ma w124 2,5 20V kwiecien 95 rok i w210 marzec 2,9 TD 99 rok i jakos w tej 124 nigdy nic nie nawalalo ... czesci jest full, ojciec mowi ze nie ma tanszego auta w explotacji niz w124 ... zreszta, taksowkarze by nie jezdzili czyms so sie psuje i cos co trzeba naprawiac za miliony ..... prosta konstrukcja ale jaka ponadczasowa .... pozatem, charakterystaczna praca diesla w mercedesie .... brak slow