BMW Sport

Frank nie porównuj swojej 7 bo to duze i bezpieczna auto a motor co całkowicie co innego! W aucie tam adrenalina nie podnosi sie jak na motorze uwierz mi bo to dwa różne odmienne od siebie przeżycia! Próbowałem jednego i drugiego i powiem ci ze znacząco sie rózni

Mnie tam na motor zadna siła nie wsadzi

Załuj jakbyś raz spróbował to napewno byś sie zakochał i zobaczył co to znaczy przyjemość z nutka adrenaliny hehehe

a tak na marginesie dużych prędkości.
lecę sobie ze dwa lata wstecz a-4 niedaleko od krakowa........ ruch delikatny, przedpołudnie , doskonała pogoda, lato.
wcale nie przesadzam.....jakieś 220 km/h
nagle w odległości kilkudzieśięciu metrów jakaś [cenzura] ( bez wykropkowania ) do tego stara w reno clio przy predkosci ok 90 zaczęła wyprzedzać jakis dostawczy.
oczywiście bez spojrzenia w lusterko lewy pas.
max hamowanie ........bicie abs odjazd na prawy pas i jeszcze ja objechałem z prawej , zdążyłem wskoczyć na lewy nim dojechała do dostawczego.
przewiduję takie sytuacje ale to było naprawde ekstremum.
dlatego panowie uważać przy takich prędkościach.........to nie prędkość jest zagrożeniem ale głupota innych użytkowników drogi.......no i oczywiście kobiety
mają potem dokładnie taki wyraz twarzy.

Jeszcze jedna kur.. i dostaniesz ostrzeżenie.
Pułkowik zuber.

Dokładnie tak Tu sie zgodze z serdecznym kolegom De BMW Ten kto zasmakował tego wie co to znaczy

Ja całe życie latałem Hondami CBR ale teraz mi sie właśnie marzy taka R1 Piękna maszynka tylko wsiadać i smigać

Nie miałem okazji sie przejechać R1 ale słyszalem ze śmiga sie nią przepieknie! Zbieram fundusze i planuje sobie sciagnać z Canady takowa maszynke!

Najpierw posiedze tam pełne 3 miecha cieżko pracując ale czego nie robi się żeby mieć motorek no i oczywiście terzba jakoś spełniać swoje marzenia

De BMW masz jakiś motorek

Wiesz co Taki maniak motocyklowy i dałeś sie Labradorowi na M3 namówić Kupuj motorek obojetnie jaki! Sam dobrze wiesz że to super frajda polatać

Ciesze się że cię przekonałem i że łatwo nie zmieniasz zdania.



Co racja to racja.

no i właśnie z tego powodu głównie to zrobiłem no i z miłości do BMW

miło i trzymam za słowo

dokłądnie nie pamietam ale wiem że sie zdziwiłem za pierwszym razem jak dochodziłem do 275 km/hh i nagle auto zaczyna sie dławic a obroty sie jeszcze nie skończyły, było troche poniżej 7000.

To innym autem wtedy jechałem.
A beemką jechałem po A4 i wskazanie przekroczyło 260, ale odcięcia jeszcze nie było.
Było jednak za mało miejsca żeby pociągnąć dalej.

to licznik mojej S8 jak jechałem 300 km/h, zeby zrobić zdjęcie musiałem wyplątac telefon bo sie ładował i lekko odpuściłem ale zapewniam że na liczniku było 300km/h.

Nie mam zaufania do liczników Audi ...moj kolega ma Audi V8 3.6 i raz rozbujalismy je na A2 do licznikowych 260 km/h i wątpie ,ze to tyle idzie..

No fakt, przypomniałem sobie że na forum SR ludzie z Audi notowali dość spore prędkości, fotki były.
Znajomy miał Audi100 2.6 150KM i mówił że 240 leciał, i to nie był koniec. Gdzieś takie Audi leciało 260 według uztkownika.
Tyle że S8 to nie pierdziawka i raczej sporo potrafi.

Ja stawiam na spokojnie ok 280 km/h realne w przypadku S8 .

A ja na GSX-R 1000 K4 często widuję licznikowe 299km/h(jest to licznik z cyfrowym wyświetlaczem i więcej nie pokazuje) i kiedyś nawet miałem taką 'zajawkę' że od poniedziałku do piątku przynajmniej dwa razy dzienni musiałem zamknąć szafę, naszczęście do pracy jechałem miejskim odcinkiem trasy A2 w Poznaniu i zawsze udawało mi się przeżyć, tak więc 311km/h na niemieckiej autostradzi nie robi na mnie piorunującego wrażenia, 411km/h by robiło, dodam jescze że mój motocykl osiąga prawie 150km/h na pierwszym biegu, 190km/h na drugim, 240km/h na trzecim i potem ma jescze trzy, a jadąc na jednym kole wielokrotnie dochodziłem do przerywacza na trójce, a nieraz nawet przebijałem na czwórkę, ponieważ zdażało mi się ze niektórzy słuchacze moich opowieści nie do końca wierzyli w mój "genialny" talent to spędziłem jeden sezon na torze wyścigowym-mój rekord toru to oficjalny podczas wyścigów 1:43-jescze na starej nawierzchni,a w trakcie treningów-gdzie nie trzeba nikogo wyprzedać itp 1:41, dodam że zrobiłem to stosunkowo starym motocyklem jak na torowe warunki, a z tuningu miałem jedynie amor skrętu LSL, klocki SBS dualcarbon i opony sportowe, a najwięksi kozacy w klasach zawodowych, na sprzętach profesjonalnie przygotowanych, z wileoletnią praktyką robili 1:40.... Tak więc uważam że wytraczy mieć czym i gdzie, i 311km/h to mały pikuś

Jasiu Śmietana to Ty???