Temat na czasie czyli powodzie. Nie od dzis wiadomo w jakich cześciach kraju są powodzie, to jest zwiazane z uwarunkowaniem terenu, opadami atmosferycznymi, ale rowniez z infrastrukturą wodno-ściekową, modernizacją tej istniejącej i tworzeniem nowej. POpaprancy rzadza od 2007r., zamiast myslec perspektywicznie i stworzyc szerokopojety program nazwijmy to gospodarki wodnej (nie mowie nawet, ze ma ten program zrealizowac w calosci obecny rzad, ale niech zacznie, a beda kontynuwoac nastepcy) to sposob myslenia POpaprancow jest nastepujacy: moze nie zaleje, to kasa zostaje, a jak zaleje to zrobi sie z tego sukces rzadu, wiec co by sie nie wydarzyło to i tak bedzie dobrze. Tusk organizuje konferencje prasową i oznajmia, że rzad przeznaczy 500 mln zł na usuwania skutkow powodzi, wiec rzad dba o Rodaków,bo rzad jest wspanialomyslny. W tym momencie kazdy niech sobie odpowie na pytanie, czy lepiej eliminowac przyczyny powodzi czy usuwac jej skutki?
jiGsaw napisał(a):
Oczywiście żałosne jest to, że grubym rybom wałki na miliony uchodzą na sucho, a pospolity obywatel ma przesrane, nawet jak nie do końca celowo zawini.
I apropos tego dwa przykłady z zycia wziete.
On pracuje, ona nie pracuje i zajmuje sie domem, wychowywaniem dzieci. Facet nie chcial sie zenic, ale zeby ją i dzieci zabezpieczyc to wszystko jest kupowane na nią: mieszkanie, samochod, działka itd. Zrobiło sie z tego 650 tys zł jej majątku. Tą kwotę skarbowka potraktowała jako ,,przychody nie znajdujące pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzące z nieujawnionych źródeł” , a od tego się placi 75 % podatku. Sprawą zajał sie komornik, stosunkowo jest to łatwo ściagnąc. Gdyby byli małzenstwem i mieli współwłasnosc małzenską byloby ok, bo on miał pokrycie w swoich PITach.
Inny przykład. Mloda para tuz przed slubem kupuje mieszkanie za 300 tys zl, on skonczyl studia i juz jakis czas pracuje, ona dopiero konczy studia, jeszcze nie pracowała. Czyli on placi, ale oboje sa współwłaścicielami, bo tak przeciez wygodniej. Skarbowka postąpiła jak wyżej i stwierdzila, ze ona nie ma pokrycia w swoich dochodach na 150 tys zł i nalozyla od jej polowy 75 % podatku, mimo, ze on miał w swoich PITach pokrycie na całe 300 tys zl.