BMW Sport

Bobby_Valentino, chyba nie rozumiesz pojecia " WOLNY KRAJ " a mandat kolega i tak i tak zaplaci ... stajac przed sadem nie masz przed soba glupkow ... kazdy wie o co chodzi... a nawet jak dostaniesz kare i jej nie zaplacisz to istnieje cos takiego jak rejestr dluznikow ... trafiajac tam nie wezmiesz ani kredytu, ani telefonu na ambonament .. jestes poprostu skreslony a procenty i tak narastaja ... kiedys kazdy wyrosnie z durnoty jak sie dowie ze ma juz np 20 tysiecy do zapalty ...

wiekszosc mandatow i tak wkoncu znajdzie swoje miejsce w skrzynce pocztowej wlasciciela samochodu...

Jak nie znasz prawa to pewnie jesteś jednym z tych którzy płacą "i tak" twój wybór.

Bobby_Valentino, ciesz sie ze Ty nie placisz ... ja nie musze placic ... ale przez takich jak Ty jest ciagle zle ... bo nie dosc ze nie umiesz zyc zgodnie z prawem to jeszcze umiesz sie cieszyc z wlasnej glupoty ... ale wierz mi ze kiedys trafi kosa na kamien i mina Ci zrzednie ...

O czym ty mówisz mały nawiedzony człowieczku ?

ale ci dobrze


ja ostatio wyrwalem 5stow i 10 ptk za seans filmowy , ale nie placenia w tym przypadku nie da sie uniknac (chyba)

Akurat mandaty przejmuje skarbówka po jakimś czasie i ściąga delikwentowi z pensji, więc chyba jednak ciężko uniknąć.

dokładnie tak jak napisał jjGsaw predziej czy pózniej sami zgłosza sie po kase

Jak ktoś chce to niech sobie płaci. Ja jestem z Bobbym Valentino, powalczyć trzeba, jest szansa, że sie uda, a nawet jeśli nie to trudno. Fotoradary to metoda państwa na okradanie obywateli i nie ma to nic wspólnego z zapewnieniem bezpieczeństwa na drogach itd. Nakładanie kary finansowej i punktów w sytuacji gdy nie widać kierującego pojazdem to podwójny absurd, i jeżeli można się z tego wywinąć to należy próbować.

jestem z bobby valentino i kunta kinte-jest szansa nie płacić to warto powalczyć i nie płacić.mi nic nigdy nie zdejmą z konta ,na rejestr dłużników sikam.poprostu kasę mam inaczej ulokowaną i bezpiecznie .kto chce niech płaci podatki kary abonamenty i inne duperele ja za nic nie płacę i dopuki będę mógł nie zapłacę..a-hoj podatnicy

widze ze wiekszość ma mentalność chlopstwa pańszczyźnianego.......

Nie może być zgody na dowolne robienie sobie przepisów niezgodnych z podstawowymi prawami każdej jednostki od czasów antyku - vide domniemanie niewinności.

Powtarzalem wiele razy - kto glupi ten placi,

a że wiekszosc glupia, to caly czas cos sie przepycha oplotkami LICZĄC otwarcie, że ludowi nie bedzie chcialo sie zainteresować.
A jakby się lud zainteresowal, to może w końcu drogi by pobudowano, zamiast skupiac sie w gminach na dzierżawie radarów foto, i wyciaganie od ludzi kasy za fotke zrobiona od tylu.


Czy wiecie ludzie, że domniemanie stosowane w Polsce - jesteś pijany - jesteś winny wypadku, jest niezgodne z żadnym prawem ????!!!!!!
Nie istnieje nic takiego - pijany=winny.

Wy , tu, kierowcy, nie zdajecie sobie w większości sprawy, ile wewntrzętnie sprzecznych przepisów ruchu drogowego fuknjonuje a Wy za nie jesteście karani:
- linia przerywana na trasie, zakaz wyprzedzania na znaku
- przejazd trasy rowerowej przez droge razem z przejściem dla pieszych -> dlaczego rowerzyści nie zsiadają z rowerów...?
itd. itd.

" linia przerywana na trasie, zakaz wyprzedzania na znaku
- przejazd trasy rowerowej przez droge razem z przejściem dla pieszych -> dlaczego rowerzyści nie zsiadają z rowerów...? "
a czego tu nie rozumiesz??? i dlatego jest zle bo tego nie rozumiesz??

I to jest poprawa bezpieczeństwa po polsku. Zamias kasę z fotoradaru przeznaczyć na drogi to robi się tak

http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /365225275

Ale żenada 3,5mln z samego fotoradaru. Całkowite dochody gminy 20mln zł.
Dlatego jak możecie nie płaćcie, odwołujcie się, piszcie, że nie wiecie kto jechał, odkręcajcie tablice, kupujcie CB radia, antyradary. Bo te fotoradary to tylko ściema o poprawie bezpieczeństwa.

A ja tam nie place az sam poborca skarbowy nie przyjedzie po nalezne mu pieniadze

Szarpnąłeś się kiedyś do innych, cywilizowanych, europejskich krajów? Tam fotoradary stoją od lat i się sprawdziły, podobnie w Polsce. Pomysł jest bardzo dobry, na bardzo dobre wykonanie przyjdzie jeszcze trochę poczekać.

powaznie nie rozumiesz tego ? czy se jaja robisz, zwlaszcza z pierwszego

- rowerzysta przed przejazdem przez droge jest obowiązany zejść z roweru i przeprowadzić go. Powodem tego mialo być to, że wjeżdżający rower na przejście robi to zbyt szybko, za szybko dla kierowcy który np. skręcając obserwuje również pasy czy nie przejeżdża kogoś. W przypadku trasy rowerowej, zasada ta zupelnie zostala pominieta.
Co bedzie jak potrącimy rowerzyste który jechal np 30 km/h po scieżce (brak ograniczen prędkości na nich) i wjechal na przejście kiedy byliśmy w trakcie skręcania.

- powiedz mi kolego hehehe który znak więc jest ważniejszy ? poziomy, czyli linia przerywana na drodze, czy znak pionowy, czyli kolko z zakazem wyprzedzania ? Spotykamy oba występujące obok siebie.

Nie ściema tylko rzeczywista i mierzalna poprawa bezpieczeństwa oraz komfortu.




Tego to nie rozumiem? Znak - zakaz wyprzedzania. Linia - informacja o kierunku i dalszym przebiegu pasa + ewentualnie zakaz przekraczania namalowanej linii.

http://moto.onet.pl/129414,5325791,1,zdjecie.html?node=27

fotka sytuacji

Niezłe kwiatki tam są Tu rzeczywiście niespójność oznakowania bo poziome powinno być komplementarne. Ale niezgodności samej w sobie tu nie widze, na odcinku do znaku nie wolno przekraczać linii ciągłej a od znaku nie wolno wyprzedzać. Nie ma tu problemu z interpretacją.

Takie rzeczy warto próbować zgłaszać zarządcy drogi, GDDKiA ostatnio miała jakiś program poprawy oznaczeń na krajówkach.

Inna sprawa to przesadne oznakowanie polskich dróg, mamy taki sam burdel jak w przepisach. Wszystko musi być uregulowane do przesady, to chyba taka już nasza natura - nakazać, zakazać, zmusić. Moja mała teoria na to jest taka że ludzie boją się lub nie potrafią myśleć i dlatego wolą żeby to państwo myślało za nich.

Dla porównania w takich USA ze znaków na drodze to widać czasem STOP i informacje o zasadach parkowania

Boogie - linia może być przerywana, ciągła, srana, może jej nie być wcale, ale wyprzedzać nie wolno jak jest zakaz i tyle. Linie wtedy są tylko po to aby np. oddzielić pasy. Owszem jak jest już ten znak to wypadałoby narysować ciągłą, może to wynika z oszczędności farby, nie wiem. Jednak z interpretacją nie ma raczej problemu.