BMW Sport

W tamtym roku coś takiego upędziliśmy. Z 5 litrów spirytusu wyszło 10 litrów specyfiku, fajnie grzało

ja dziś wyciągam ciężkie działa

Właśnie skończyłem się bazgrać z kolejną produkcją, ale warto było! Bo trochę alkoholu się zrobiło.
Jutro foty bo padam z nóg.

Dziadek jest dobry aż miło popatrzeć jak chlapie ze słoika

Smokin podaj swój adres.Przyjadę na tydzień pod namiot

spoko będzie cieplej możemy myknąć jakiegoś spota a jak pod namiot to tylko nad wisłę (okolice połańca - elektrownia) Wędki zarzucić , grilla zapalić i odrdzewiać organizmy często robimy z kumplami takie wypady (z reguły piątek, sobota w niedzielę po południu do domu). Wiecie jaki człowiek słaby po takim wędkowaniu?

Wiem ,wiem bo sam wędkuję

o widzisz, możeby tak odzielny temat założyć
Jest ktoś jeszcze kto "moczy kija" ?

Sorry za OT.Temat jest o pędzonkach,ale istnieje temat o wędkarstwie

Panowie, trzymajmy się tematu!

Tak jak pisałem wyżej, bazgrałem się z kolejną produkcją.

Z 5L spirytusu Wyszło 12.5L pięknego, czystego, mocnego alkoholu
(Sposób i receptura podana na stronie poprzedniej)






Teraz dwa tygodnie leżakowania i jak już się przegryzie, można się zabierać do degustacji

Aallee wy tam na tych wyspach garujecie...

Ładny zestawik Dżordż,
no ja na razie zrobiłem "bazę" za dosmaczanie będę sie brał jak tylko znajdę chwile

chyba nabrałem inspiracji

Mam w miare porzadny sprzet z kega+kolumna 150cm. Pedze przy temp. ok 80*C (na kolumnie) i zastanawiam sie czy mozna tym zrobic bimberek 65vol? z 20l nastawu(troszke slaby 10-12v) wychodzi mi max 4l 92-95Vol po czym przestaje kapac i po chwil wszystko sie cofa i koniec imprezy. Robiac na poprzednim zestawie- szybkowar, odstojnik i szklana chlodniczka przez godzine lecialo ok 90v a pozniej w miare napelniania schodzilo ladnie do 60-65v i tak zostawialem. Aktualnie moje 95 rozrobione z mineralna lub przegotowana woda jakos nie bardzo mi podchodzi...

mozna , nie doprowadzaj do zjawiska rektyfikacji tylko gotuj jak w alembiku.... Nie wiem ale ja tam wole rektyfikować, zrobić porządną czystą, nieśmierdzącą bazę 96% a później "cudować i dosmaczać" jak pociągniesz "barszcz" z kotła to psota będzie walić...

U mnie schodzi do 92v i koniec, temp wariuje,wszystko ucieka z rurek i koniec.

zacznijmy od początku, wszystko Ci wylicze ile masz "upędzić".
Ile dajesz cukru?
Ile wody?
Jakie drożdże?

1410:) a drozdze piekarnicze,swieze.
1 beczke przerabialem w temp 82-85* wg wskazowek goscia od ktorego mam sprzet i wyszlo 92v, w trakcie doczytalem ze lepiej nie przekraczac 80* i tak wlasnie przed chwila zakonczylem wieczor z 97v na skali i wiekszym dorobkiem(nie wiem ile bo leje do 5l baniek,ale na oko wyszlo wyraznie wiecej) Nastaw mierze alkoholomierzem spirytusowym wiec nie wiem czy dobrze pokazuje pomiedzy 10 a 15v.

ałć...to zabolało. Stary daruj sobie te drożdze bo one giną w 9% zacierze....marnujesz dużo cukru, pomijając fakt że produkt końcowy pewnie czuć w sąsiednim powiecie.


jeśli masz kolumne rektyfikacyją to rektywfikacja zachodzi przy około 78,2 stopnia , temperatura przez cały czas "grzania" ma być stała.


Co do wyliczeń to podam Ci taki Przykład:

Użyjemy 20 litrów wody i 10 kilogramów cukru. Roztwór będzie więc miał objętość:

5 x 0,6 + 20 = 26 litry (1 kg cukru rozpuszczony zajmuje 0,6l)

Całkowicie przefermentowane 10 kg cukru da nam:

10000 x 0,6 = 6000 ml czystego etanolu

6 litrów etanolu w 26 litrach zacieru to:

6000 / 26000 * 100 = ~23% (kub sobie drożdże T48 ciągną nastaw nawet do 24%)
http://images.sklepy24.pl/48740937/1525 ... ze-t48.jpg

rektyfikując jesteś w stanie wyciągnąć z bańki co do kropli produktu - ja tak robię

Jaki masz refluks w tej kolumnie? termometr na szczycie jest analogowy czy cyfrowy z dokładnością do dziesiętnych?