BMW Sport

Jak sam słusznie napisałeś, to dowodzi tego, że trafiają się (czyli istnieją) matkobójcy, rodzice zabijają dzieci, trafiają się psychopaci wśród policjantów, lekarzy i prawników.

Z powyższego wynika w prostej linii fakt, że skoro wiadomo że powyższe zjawiska istnieją i nie ma skutecznej metody ich wyeliminowania, to znaczy że trzeba we własnym zakresie, możliwe środki zabezpieczenia podjąć, które być może, choć nie koniecznie, pozwolą uniknąć zostania ofiarą powyższego.... i o tym tu właśnie toczy się dyskusja.

cała ta dyskusja większość nie ma pojęcia na temat tego czym jest transplantologia i opowiada bajki wyssane z palca. Wesołe historyjki opowiadane przy piwku o budzeniu się rano bez nerki.

Co postu Kolegi wronas. Ludzie po śmierci bliskich potrafią obwinić wszystkich dookoła i znaleźć najbzdurniejsze dowody do poparcia swoich teorii. Sytuacji o której piszesz że zabija się pacjenta żeby pozyskać jego organy to bajka jakich mało. Zmarł człowiek co zawsze jest sytuacja tragiczna, lekarze spytali się pewnie rodziny o zgodę na pobranie organów a rodzinka już stworzyła spiskową teorie że człowiek zabity dla organów.

Tego typu artykuły jak ten wyżej, opowieści i legendy mają niewiele wspólnego z prawdą a tworzą złą atmosferę dookoła transplantologii. Dziedziny medycyny która ratuje ludzki życia, zmienia komfort życia wielu pacjentów. Szczytem egoizmu jak dla mnie jest zabieranie po śmierci organów do piachu.

tak udowodniono pisałem o tym wyżej...

Aha