BMW Sport

Ja tak się zastanawiam zawsze , wieczną walkę między naukowcami a "Księżulkami" jeśli chodzi o powstanie świata, jestem typem człowieka ,że jak udowodnione to tak jest, a że naukowcy stwierdzili ,jak mniej więcej powstał świat to po co oni wciskają kid.
Po drugie gdzie to wszystko było podczas II wojny I , obozów itp.
Wybaczcie nie chce mi się w to wierzyć ,że tak musiało być
Kościół to = Biznes i tyle

Temat muszę na noc zjeść

Mam w rodzinie księdza, bliski kuzyn (około 30)...pracuje teraz nad tytułem dr, bodajże w Lublinie?
Również mam przyjaciela księdza (też ma tytuł dr, obroniony w zeszłym roku akademickim w Wa-wie) od 12lat jestem ministrantem (ceremoniarzem)
Uważam ich za swoich przyjaciół, lubię z nimi rozmawiać, nie jestem wrogiem kościoła Również lubię chodzić do kościoła
W niczym mi to nie przeszkadza


Ponieważ?



Bez jaj ale mają tego wszystkiego cały rok się przygotowują

dorabianie księdza jak moi rodzice dadzą na tacę rocznie maxxx 500zł to ale się stanie i jakoś nie ma narzekania że brakuje pieniędzy w domu (wszystko jest robione zgodnie z prawem). niektórzy w miecha na fajki tyle wydają
Ksiądz płaci również podatek do kurii, po szczególne tacę są przeznaczane na seminaria duchowne...



Ksiądz też człowiek a są różni...Naprawdę są różni
Ten akurat co jest u mnie to tylko pensję z pracy w szkole ma dla siebie, a resztę przeznacza na cele parafialne (parafia 300osób, to nie natrzepie kabony)



Ponieważ ludzie sądzą iż jak się modlą to Bóg musi im pomóc, i już. Nie chce się rozpisywać, a Cię umoralniać. odp możesz dostać w piśmie świętym

http://www.youtube.com/watch?feature=iv ... tion_63363

Polecam ostatnio popularne kazanie

kazio1919, ale masz rozkminy! za dużo zielonego

PiotrRadom szanuje Twoje poglądy... Powiadasz, że każdy sie przygotowuje do bierzmowania, ale czo to normalne, że nie dostanie sie bierzmowania jeżeli nie przechodzi sie iluś tam niedziel, różanców i innych świetoszków do koscioła? Po co sie uczyc odpowiedzi na te wszystkie pytania? Pytam po co to komu potrzebne? Na cholere? Moim zdaniem to jest przymus bo każdy by chciał mieć bierzmowanie, ale nie takim kosztem... Mam w rodzinie młodą osobe która już jest po bierzmowaniu, trenowała sport.... Przez sport miała nie podchodzić do bierzmowania.. Bo ksiadz stwiedził, ze kościół jest ważniejszy od pasji które i tak nam do niczego nie potrzebne, ale msze albo treningi !? No to cos jest nie tak....

Magfia? Księża mają porobione dzieci (nie wszystkie) aktualnie ksiadz w jednej z parafii lata sobie e38 740 lub 750... obrońcy krzyza? wenętrzne przekręty odnosnie przejęcia od panstwa ziem? posprzedawane przetargi na remonty?.... Coś tu jest nie tak, niczym z PZPN

Nawiązując do mojego pierwszego postu i Twojego bendzamin o przetargach na remonty. Znajomy mi opowiadał o jednym księdzu... Owy ksiądz cały czas remontuje kościół, chodzi o to żeby tego nie skończyć bo skończą się pieniądze dla niego Na fakturze jest jedna kwota którą ksiądz otrzymuje od kurii na remont, firma otrzymuje za wykonaną pracę zupełnie inną kwotę
Inny przykład: znajomy jest elektrykiem, kładł kiedyś instalację w kościele. Najperw proboszcz mówi, że wszystko bez papierów, on nie chce żadnych faktur i innych pierdół Znajomy stwierdzil, że jemu to bez różnicy, wykonał swoją pracę, skasował pieniadze i do widzenia. Pare dni później odzywa się do niego proboszcz i mówi, że jednak chciałby ta fakturę... znajomy na to: ale przedtem nie trzeba było więc teraz po co? "to co na remont to dadzą parafianie a to co na fakturze to kuria zapłaci "

Oczywiście nie chcę uogólniać, nie wszyscy księża są tacy, są wyjątki.
Pozdrawiam

Właśnie zamiast pisać "Są wyjątki prawdziwych księży z powołania" powinniśmy pisać "Są wyjątki księży skur...eli"

najgorsze sa kazania PiSowskich księży nt. kaczki fog'a i smoleńska...

Najgorsze jest uogólnianie:
- Dla księży liczy się tylko kasa
- Każdy ma kobietę na boku
- miłego obmacywania ministrantów

Ksiądz to też człowiek - jeden jest głupi, jeden mądry, jeden chciwy ,a kolejny nie potrafi pohamować libido. Niemniej ja w swoim życiu poznałem księży z Pasją, którzy jeździli starymi samochodami, w wolnym czasie prowadzili harcerstwo, czy prowadzili drużyny piłkarskie. Urodziłem się w małej miejscowości i może trochę trudniej jest obrażać ludzi o których wie się coś więcej niż z relacji ambona-ławka.

Każdy ma swoje zdanie i to szanuję, ale wylewanie błota i dopasowywanie jednego wzorca do wszystkich jest zawsze krzywdzące.

Co do kradzieży - nawet jak babka w sklepie mi złotówkę więcej wyda, to wracam i oddaję.
Jako dziecko jak mi Pani gumę do żucia sprzedała 5gr za tanio (guma turbo), to ją poprawiałem.

Co do chodzenia do kościoła - chodzę rzadko i żałuję, że nie częściej

............... proszę pozdrowić kochankę , żonę ......." pytanie za 10000 zł dlaczego ksiądz kazał pozdrowić kochankę

to dres mowi .

ciekawie sporny temat .. niech no ksiadz jakis wpadnie na forum to was wszystkich od antychrysci ..

czasy sie zmieniaja jak bmw ... kiedys uczono mowiono i nakladano wiekszy nacisk na wychowanie religijne a teraz ... nie mowie tu o codziennym biganiu do kosciola nak mocherowe berety ale paciorek , minimum raz do roku spowiedz , czasem kosciol odwiedzic w niedziele itp.. duzo zawalili ksieza bo ile to juz sie sluszalo o gwaltach na nieletnich czy ojcostwach badz innych machlojach ksiezy .. starsze pokolenia nie wierza w to a mlodsze wrecz odwrotnie i jest jak jest .. kij ma dwa konce a temat rzeka .. czlowiek nie jest swiety i idealny i najlwiekszemu katolikowi cos w kieszen wpadnie czy zdradzi

u mnie po koledzie zawsze co laska koperta i symboliczna suma a ministranci po piataku ..
sa ksieza i ksieza wies spor nie do rozwiklania jeden bedzie ksiedzem z powolania inny z zawodu. Ja w swoim zyciu spotkalem sie z takimi i takimi

u mnie na plebani ksiadz zaczynal w 1991 roku . jezdzil rowerem ,, pozniej maluch ..obecnie audi a4 2005r .. nie mowie ze mi to przeszkadza bo kazdy cos chce w zyciu osiagnac a czasy juz nie te ze ksiadz to boso i na piechote.
czy to sie komus podoba czy nie lepiej raczej nie bedzie z ksiezami .. i zawsze juz beda na jezykach.

katoliliem jestem bo tak mnie wychowano ..modle sie jak sobie przypomne , w kosciele bywam raz na rok troche tego pamietam co uczyli na religii i w domu a czy wierze w pieklo ,niebo itp .. ciezko powiedziec ..powiem jak juz tam sie znajde .. im starszy wiekiem tym pewnie bardziej to bedzie wiarygodne

Śmierć, piekło, niebo reinkarnacja przereklamowana sprawa... Kiedyś będą tam wycieczki organizowane podobno już się za to biuro podróży Sindbad wzięło. Wyślę Wam pocztówkę na adres forum.

Abba Fatima był bendzamin i go ni ma.

Jak to mi kiedyś powiedział pewien ksiądz:

"W dzisiejszych czasach najłatwiej powiedzieć: "Wierzę w Boga ale nie w Kościół*""


* celowo napisałem Kościół przez duże K, bo chyba katolik wie, czym różni się Kościół od kościoła




W Boga wierzę (w Kościół też), do kościoła chodzę często... Czasami nawet jak mam przerwę 3-4 tygodniową to nawet już mi się chce posłuchać kazania itp. Dużo zależy też od księdza. Jeżdzę do kościoła oddalonego o 10 km od mojej miejscowości, bo tam kazanie jest na temat ewangelii, jakieś rozważania. A w moim miasteczku co kazanie księdza to Smoleńsk, PO, PiS (ogólnie polityka) i jeszcze zesłania na Sybir. Ludzie już powoli mają go dość i po prostu wychodzą z kościoła.


Katolikami NA PEWNO nie są mohery pod krzyżem, bo każdy prawdziwy katolik wie, że pod krzyżem nie może dochodzić do takich sytuacji.



Ogólnie mógłbym pisać i pisać na ten temat ale po prostu mi się nie chce, bo połowa nie zrozumie, a druga połowa pomyśli, że coś z głową mam





A może jeszcze to napiszę:

Co innego ksiądz w jakimś dużym mieście a co innego ksiądz na wiosce (tam, gdzie jeżdżę), gdzie ma ok. 60 parafian. Tam wszyscy szanują księdza, co niedziele jest praktycznie cały kościół, nie jeździ tak jak ben napisał e38 750i tylko starym gnijącym Passatem. Nie widać po nim żadnych bogactw itp. W plebanii też skromnie. Dodatkowo opiekuje się chorą matką, która jest przywiązana do łóżka.

Opłaty za msze nie bierze. Za to prosi, żeby w wiosce zebrało się kilka osób i np. wykosili trawę na cmentarzu, coś naprawili w kościele. Na tace zbiera tylko w niedziele na głównej mszy. W tygodniu, nie ma mowy o zbieraniu pieniędzy.

Ale na pewno jest aktywny - organizuje dla mieszkańców wioski mecze, ogniska itp.

Jednym słowem - PRAWDZIWY ksiądz, których jest co raz mniej.



Edit.

PiotrRadom, duce74

Podpisuje się pod tym co napisaliście, rekami i nogami

O czym tu dyskutować? Kościół jest skostniałą, niepotrzebną instytucją, dawno powinien być zlikwidowany. Szerzy zabobon i dzieli społeczność ns "lepszych" i "gorszych". Dodatkowo, w Polsce, pochłania rocznie około 5mld złotych z budżetu państwa, niezgodnie z konstytucją.

Tak nawiązując do tego: http://www.youtube.com/watch?v=K2isBQSYTl0

A ja jestem wierzący, mało tego, praktykujący, nie wstydzę się tego, nie uważam że jest to obciach.
Oczywiście przykładnym katolikiem nie jestem, ukradłem zabawkę koledze, przeklinam, piję alkohol itd Sytuacje z pod krzyża, sprawiają że wstydzę się za tych ludzi !!
Faktycznie, instytucja kościoła jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem. Są wyjątki, ale jest ich bardzo mało. W okolicy gdzie teraz mieszkam, młody ksiądz "odszedł", bo się okazało że zrobił dzieciaka jakiejś małolacie..no cóż, chwila słabości, wiadoma sprawa
Wkurzają mnie niektóre kazania, umoralniania przez osoby które same tego potrzebują, zdzieranie kasy na każdym kroku, ale nie umiałbym żyć nie wierząc w Boga, odcinając się od tego wszystkiego..

Ponieważ ma szansę iść do kościoła
Dostałeś kiedyś coś ważnego za darmola?

Idąc dalej, po co komu bierzmowanie, ślub, itp. jak nie chodzi do kościoła wystarczy wziąć cywilny i mieć wszystko w tyłku


Większość ludzi w tym kraju opierdziela budżet jak może. Gdyby wziąć te cudowne decyzję naszego rządu, to te 5mld zł to jest pikuś na ich wybryki.

Ew. wg Św. Łukasza i masz spokój.

Niech im Bóg wybaczy bo nie wiedzą co czynią