

Czy to znaczy ze oni proszą/wnoszą o ukaranie ich tylko w czynie społecznym bez osadzenia ich w wiezieniu? Czy to nie jest śmieszne? Jeden z nich był już wcześniej karany...
Druga sprawa, tam na dole jest napisane to dotyczy tylko kradzieży z włamaniem, a kto niby zapłaci za uszkodzenie w czasie kolizji?
W motorze jest rozbebeszona cala instalacja elektryczna, brakuje wiele części obudowy motocykla/ osłoń, elementów ramy i oświetlenia, uszkodzona stacyjka, stacyjka w baku, zgubiona tablica rejestracyjna itp... W czasie kolizji doszły gorsze kolejne uszkodzenia... To niby kto za to zapłaci? Czy tu nie ma jakiś nieprawidłowości?
Co wy na to? Czy iść z tym do radcy prawnego i powołać się na jego pomoc?
Ostatnie pytanie ile dni wcześniej sad powinien mnie poinformować listownie o następnej rozprawie? Pismo powyższe dostałem dzisiaj czyli 24, oraz inne pismo które informuje ze sprawa odbędzie się 29 maja... Po za tym powyżej pisze ze mam 7 dni na poinformowanie sadu czy się nie sprzeciwiam---Czy ma to sens? skoro sprawa jest 29 a ja nawet formalnie nie mam tych 7 dni? Po za tym wydaje mi sie ze informacje o kolejnej rozprawie powinienem dostać minimum z wyprzedzeniem 2-3 4 tygodni a nie kilku dni
