BMW Sport

do tych 500zł dolicz jeszcze z 200-300zł. Musisz zainwestować w okulary... jak można walić bokiem i nie widzieć radiowozu a tak w ogóle to, że się nie boicie jak stoją/jeżdżą inne auta? przecież zawsze coś może pójść nie tak i możesz wpaść na zatłoczony przystanek albo jadącą z przeciwka rodzinkę z dziećmi. Nie robię z siebie świętego, bo zdarza mi się wyjechać bokiem, ale nigdy, ale to nigdy nie robiłem tego jak w promieniu 100m były jakieś osoby czy samochody. Także trochę nauczki dostałeś i ja nie nazwałbym go służbistą tylko realistą

Wojtas, kolega napisał że stworzył zagrożenie poza drogą publiczną

Jeśli latałeś gdzieś bokiem po jakimś pustym placu/parkingu to ja bym nie przyjął mandatu. Kiedyś tu na forum ktoś opisywał przypadek, że policja chciała mu dać mandat za latanie bokiem po pustym placu, nie przyjął, sprawa poszła do sądu i zakończyła się uniewinnieniem. Sąd uznał, że na pustym placu na którym nikogo nie ma w danej chwili nie można stworzyć zagrożenia w ruchu lądowym I moim zdaniem sędzia miał 100% racji.



Można, ja kiedyś zimą u siebie pod blokiem wyleciałem bokiem prosto pod radiowóz jadący z naprzeciwka Na szczęście policjant okazał się "człowiekiem" i bardzo w porządku. Nie prawił mi morałów że mogłem kogoś zabić itp (w końcu prędkość to było 20-30km/h) tylko stwierdził że mogłem spowodować stłuczkę i dostałem pouczenie

no dobra to teraz zdefiniujmy co tzn "poza drogą publiczną"... na torze Poznań i tam wjechał radiowóz i przywalił mandat? place pod marketami też mogą być drogą publiczną ciekawi mnie co ten Zuch nawywijał

W Łańcucie jest taki duży plac zwany ruskim rynkiem, to miejsce handlu oraz zatoczka autobusowa. Tam są latarnie i duże przestrzenie, a ze była godzina po 21 i stało tam moze z 2-3 samochody to pomyslalem dlaczegoby nie spróbować? Kiedy zabawa trwała w najlepsze to pieszy patrol pojawił się znikąd (jak motocykliści) wypisał mandat i w jednej chwili zniknął tak szybko i tajemniczo jak się pojawił. Psy zostały powieszone na mnie, a to nie było na drodze, ruchu tam nie było, stały zaparkowane z 3 samochody, wiem winny się tłumaczy, dlatego konsekwencje przyjąłem. Policjant mi jeszcze powiedział, żebym jechał na jakąś łąkę albo pusty plac

w Polsce by pewnie zawineli rozrabiaków a syf by został, a tutaj z miejsca resocjalizacja

no to się Zuch trochę sfrajerzyłeś ja bym nie przyjął mandatu, najwyżej by w sądzie mi dowalili

Następnym razem zrobie jak mówisz

Idę chodnikiem, parenaście metrów z przodu przewraca się starszy jegomość, pochodze naturalny odruch pytam czy mu się nic nie stało i pomagam mu wstac. Tak się złozyło, że pały jechały, zatrzymały się i juz kontrola dokumentów pod kątem czy nie jestesmy pijani . Obszczymury szukają okazji, żeby mandat dac.

Pomysłowe Tylko ciekawe co by było gdyby trafili na służbistę..

http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/9 ... cykle.html

----------------------------------------------------------------------
Samochód Google przyłapał radiowóz



http://moto.onet.pl/google-street-view- ... owoz/bynt1

Sytuacja z wczoraj wieczorem jadę przez miasto, przepisowo 50 widzie ze zbliża się do mnie dosyć szybko i siada mi na dupie jakieś nowe auto na xenonie i trzyma mi się tyłka góra metr, ale w sumie nie przyśpieszałem bo i tak miałem kupę czasu, za chwile sygnał i oczywiście pedały w środku
100 zł 2 pkt za to że nie miałem przyciemnionej szyby tylnej i pedały widziały, że jade bez pasów...
zastanawia mnie jak bym dał mocno po hamulcach i by wpadli mi na tył auta. znaleźli by pewnie jakiś przepis na mnie i wyszli by na niewinnych?
czy rozdupczył bym im to nowe gówno, oni dostali by zjeby w pracy, a ja bym sobie naprawił auto z policyjnego OC

za brak pasów 100 zł (czyli dwa dni pracy na minimalnej krajowej) dziękuje państwu za dbanie o moje bezpieczeństwo, w nagrodę z nerwów trochę dalej jechałem 180 na 70tce ale już w pasach
aha i zapomniałem znowu miałem problemy z Angielskim prawo jazdy. Chcieli żebym płacił na miejscu, po mimo tego ze mam polski dowód z jakimś adresem.
ale z tego się wybroniłem

Trzeba było im powiedzieć w twarz że są pedałami. A mandat dostałeś za brak zapiętych pasów, i tak zapewne pisze na blankiecie a nie za to że szybę miałeś nie przyciemnioną.




Jesteś debilem jednak. Inaczej tego nazwać nie można. Strasznie żeś im na złość zrobił

Nie obrażaj mnie stary przez internet bo wogole mnie nie znasz.
Jeśli twoim zdaniem policja takim zachowaniem buduje zaufanie w społeczeństwie to gratuluje Ci relacji z dziećmi jeśli je masz.
Mogli mnie pouczyć wytłumaczyć co zyskuje mając pas i wykazać się troska, w końcu powodowałem zagrożenie tylko dla siebie,
Swoje w radiowozie im powiedziałem ale widać ze wyprawy mózg, przez odrobine władzy, wogole na to nieregował

Zdjąc noge z gazu, bez użycia hamulca.

Przy gwałtownym hamowaniu mogliby sie powołać na Prawo o ruchu drogowym, art 19:
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
http://www.arslege.pl/predkosc-bezpiecz ... 68/a22268/

Odległość miedzy pojazdami, bezpieczny odstęp to jedno, a złosliwe hamowanie to drugie.

Buhahah A Ty byś sobie te tłumaczenia wziął do serca. Już to widzę Poza tym, jeśli nie wiesz takich rzeczy, to nie powinieneś za kółkiem siadać Ja pierdzielę, jakby każdemu tak musieli tłumaczyć, jak krowie na rowie... W kółko to samo... No nie wyszła Ci ta teza, serio Popełniłeś wykroczenie - dostałeś mandat, nie ma co płakać. Shit happens. Policja nie jest od układania przepisów, tylko od ich egzekwowania. Inna sprawa, gdyby temat nie był ewidentny - można by zaryzykować twierdzenie, że się zachowują jak świnie.

Mandat się bierze i nie płacze,jak się zasłużyło.jak chce się jeździć bez pasów,świateł,ze znaczną prędkością,wyprzedzanie policji na zakręcie itd ... Zapraszam do Gruzji Nie jestem święty lubię zap... ale jak mnie złapią nie proponuję łapówki i nie płaszczę się przed nimi.

wykroczenie=się mandat
a nie lepiej zamiast lecieć 180 na 70 postawić auto na parkingu, wysiąść z niego i z rozbiegu yebnąć barana w ścianę?
Wydaje mi się, że w tych czasach pouczenia się skończyły

Na zlosc babci odmroze sobie uszy.
Gdyby cos Ci poszlo nie tak przy tej predkosci przynajmniej zadzialalaby selekcja naturalna.

no sorry stary, ale musze się z tym zgodzić...
popełniasz świadomie wykroczenie i jeszcze oczekujesz pouczenia i tego, żeby Ci wytłumaczno co dają zapięte pasy? A co Ty dziecko w przedszkolu, które nie jest w stanie sobie czegoś takiego wyobrazić?
No cóż, chciałeś przykozaczyć na forum, ale nie siadło, no i fejm się nie zgadza...