BMW Sport

Andrzejku,
miedzy bogiem a prawda to ja bym na Twoim miejscu zajal sie spaleniem tluszczu a pozniej budowaniem

i chyba zdaje mi sie ze powtarzam to za kazdym razem na silowni

Rafałku, ja mam tłuszczu mniej więcej tyle co normalny człowiek. Jak dojdę do 82kg, to wtedy przestawię się na aeroby
Poza tym, nie zależy mi żeby być 'suchym'. Natomiast zależy mi żeby mieć proporcjonalną budowę i mieć siłę, już pomijając fakt że ćwiczenia siłowe sprawiają mi przyjemność a aerobowe niebardzo.

Z aerobów chcę chodzić na pływalnię. Jak masz chęć możemy się wybrać/zapisac/zacząć chodzić na basen tugeder
Bardzo zdrowe na kręgosłup a przy pracy siedzącej, pływanie to poniekąd konieczność.

na siłowni jestem 5 razy w tygodniu,

popoludnia we wtorki, czwartki i weekendy spedzam z dzieckiem.
na basen sie zapisze jak mi lekarz odradzi silownie. teraz poki co cwiczenia:)


zrob eksperyment. kup porzadny spalacz i dodaj 30 minut areobow na kazdym treniengu. rob zdjecie co tydzien. zobaczysz roznice.
sylwetka polega na proporcjach a nie na kilogramach:)

ogranicz węgle i zaaplikuj Venom, jeden z lepszych spalaczy na rynku

Jakbym tak zrobił to bym był sucharkiem, w dodatku spaliłbym mięśnie które i tak cięzko zbudować

Tak naprawdę, to po jeszcze niewielkim wzroście masy, bo przybywa mi masa mięśniowa a nie tłusz (ten pomału schodzi) to do tych dni w które ćwiczę, powinienem dodać dzień lub dwa, aerobów a że za nimi nie przepadam, dodam na początek dzień na basenie.

Z fajnych aerobów podobała mi się bieżnia w interwałach, lało się ze mnie i przyznam że w tym ćwiczeniu efekt szybko jest widoczny. Wrócę do tego jak dobiję do 80-82kg

Oczywiście, jak będzie 'ten moment' chętnie wezmę też pod uwagę jakiś spalacz i inne ćwiczenia ktorę liczę na to że mi doradzisz Wtedy, będzie można wyrzeźbić, bo będzie z czego.

Tego Thermo Fat Burner chciałem szczególnie teraz gdy robię a6w,myslę żę efekty były by jeszcze lepsze:)Zostay mi 32 dni wiec mysle ze to dobry pomysl:)

A oto moja koszulka bezpieczeństwa

sportowej duszy to moze nie mam zabardzo, bo leń mnie najczęściej ogarnia ale...

coś czego nigdy nie odmówię i na co zawsze mam czas, a i środki zawsze się znajdą - rajdy samochodowe;]

a z tych co do których jestem leniwy ale dają fajne emocje to wspinaczka i snowboard;]

jest jescze jeden sport, bardzo męczący, ale większość z nas go uprawia - pogoń za pieniądzem;)

pozdrawiam:)

Ano wedle starych prawideł są dwa sposoby na redukcję tłuszczu:
- Redukcja
- Budowa czystej masy mięśniowej.

Ja już swoję ważę, podobnie Big, więc u nas raczej pierwsza metoda, zwłaszcza z taką przemianą materii, Andrzeju Ty śmiało możesz próbować drugiej metody.

tylko zeby budowac czysta mase miesniowa trzeba sie trzymac michy
a nie wpieprzac co popadnie:)

To oczywista sprawa. Budowa czystej masy mięśniowej jest praktycznie niemożliwa, prawie czystej bez dobrej diety też.

BIGPUN, medytujesz??

BIGPUN, fota po, przed czy w trakcie ?













treningu oczywiscie

ja mam wielokrotny
ekscentryczny
i zaoczny:)

5x tygodniowo

P.S.
Dobre foto

od poniedziałku włączają mi siłkę w żaczku..... więc będę wrzucał takie medytujące foty jak wujo BIG

Zaocznie to chyba ma WROGINIA W DOMU :d:d:d

BIGPUN, masz jakieś sprawdzone metody na pozbycie się zakwasów?Bo umieram po wczorajszych nogach;/ Ja mam zakwasy praktycznie po każdej partii ćwiczeń,najgorzej jest po klatce,nogach,plecach;/

kup sobie aspirynke Bayera
2 dziennie
5 dni i juz nie powinno doskwierac jak sie troszke roztrenujesz:)
jak to nie pomoze to zagryz zeby i walcz dalej:)

Przez zakwasy do masy. Zakwasy to nic innego jak ból uszkodzonych włókien mięśniowych + kwas mlekowy, raczej tego się nie przeskoczy, bo pierwsze to podstawa budowy masy mięśniowej, drugie produkt uboczny treningu siłowego (wysiłek beztlenowy).