BMW Sport

Haahahah


Miedzy innymi z tego tez powodu prosilem o zmiane nicka

Baurer, Ciebie to z avatara rozpoznają....



Widzisz, o to chodzi że tu żadnych nakładów nie ma. To są automaty, które istnieją. Chcesz sprawdzić dowolnego gościa - klik - masz.
Dowolny gość z ulicy ani się nie zabezpiecza specjalnie, ani świadomie nie utrudnia działania automatom, jest po prostu zbierany jako jeden z milionów.
Później ktoś wchodzi sobie w system, podaje nie wiem, nr telefonu i widzi kto go używa, gdzie chodzi, gdzie ma konto etc, gdzie pracuje, jaki zapłacił podatek, gdzie mieszka, dzym jeździ, jakie strony ogląda, czym się interesuje i kogo bzyka.

Zebranie tych informacji można zautomatyzować nie dla jednej osoby ale masowo i nie jest to jakiś wielki problem technicznie. Wkładasz kasę w system raz i później korzystasz z niego bezkosztowo.
Stworzenie systemu też nie jest problemem, bo jego moduły już istnieją, wystarczy je połaczyć i jazda.
Biorąc pod uwagę środki jakie mają służby specjalne, to stworzenie takiego systemu to pikuś finansowy, można przyjąć że na 1000000% taki system jest i tak działa.

Ktoś się zarejestruje na forum, wrzuci w awatar fotkę auta z komisu, w opis jakie to auto, gdzieś napiszę o innym z przebiegiem 479tys, gdzieś zachwali trzecie auto z tego komisu, poda ten sam nick co na allegro co na picasa, ten sam mail co na facebook-u i mamy gościa, fotki, upodobania i znamy jego znajomych i wiemy dla kogo pracuje...

Dzikus, stoją na pokaz, żeby Kowalski nie wiedział ze mają dostęp z automatu. Ci co marzną nie mają kodu dostępu 5.

Otóż to
To pionki.
Później wpada FBI, przejmuje sprawę i mówią że od dawna o tym wiedzieli

U nas to jeszcze ciemnogród jest, fakt że szybko to się zmienia, ale w usa mają już na poważnie takiego wielkiego brata.

Kyokushin, FBI też stoi na mrozie. CIA i DEA dopiero w 6 i 7 kodzie dostępu mogą mieć to przez operatora po kodzie a poziom 9 i 10 mają w laptopie i komórce.

Radek. "Najlepsze kasztany są na placu Pigalle"

Niestety ale wszystko co pisze Kyokushin to prawda . Jak byla np. afera z agentem Tomkiem - jak wyszlo na jaw to caly internet byl przepelniony zdjeciami jego facjaty. Jakos 2 dni pozniej nie bylo zadnego! PODKRESLAM! Zadnego! zdjecia w internecie . Teraz sprawa ucichal, facet stal sie celebryta i wyglada to inaczej:).

Cholera, ktos mi podkradł pomysł jak stworzyć globalną korporacje i zarabiać miliardy, myślałem że to jeszcze nie istnieje

Rozumiem, że pamietaci dane sprzed kilku miesięcy którejś z komisji europejskich, o ilości podłuchów telefonicznych w Polsce ?
Okazało się że w roku ubiegłym w UK które jest tyglem muzułmanów, hindusów, jest kupa niebzepiecznego elementu terrorystycznego służby mające uprawnienia korzystały z podłuchu telefonu (i czegoś jeszcze bodajże) 200 tys razy.
W Polsce zaś gdzie mamy jednolite kulturowo społeczeństwo, nie ma takich potencjalnych ognisk do obsweracji jak na wyspach a Polske odwiedza znikoma ilość turystów w porównaniu do UK - nawet tranzytowo, polskie służby używały narządzi inwigilacji ponad milion razy !!! 1 000 000
Pytanie jest, w stosunku do czego, kogo ? Co oni robią ?
Gdyby sprawa wyszła 5 lat temu to by była medialna po prostu rzeź, paru dziennikarzy myślę by wyemigrowało zrzekając się obywatelstwa itp....
A tymczasem jak makiem zasiał

heh. z mojego punktu widzenia to ty jesteś śmieszny.

nie pasuje ci to wyprowadź się w bieszczady. jest tam kilku pustelników. podobno im sms nie przchodzą

Kiedy to właśnie 5 lat temu było z tym najwięcej zamieszania i to ówczesne władze nie kryły się ze swoją manią kontroli i prześladowania wszystkiego i wszystkich.

Pytanie:

wczoraj dzwonił facet. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak- oczywiście nagrywali ją:

Facet: Czy zgadza się pan na przesyłanie dokumentów - opisów umów itd. - drogą elektroniczną?
Ja: Tak.
Facet: Czy zgadza się pan na wykorzystywanie pana adresu mailowego do celów marketingowych wewnątrz firmy?
Ja: Nie.
Facet: Czy zgadza się pan na wykorzystywanie pana adresu mailowego do celów marketingowych poza firmą?
Ja: Nie, tym bardziej nie.
Facet: Aha, czyli zgadza się pan na wykorzystywanie e-maila do celów marketingowych wewnątrz firmy, a poza firmą nie, czy tak?


Pytanie brzmi- czy facet jest głupi (bo słyszał wyraźnie, nie ma opcji o niedosłyszeniu), czy to manipulacja, że niby, że powtarza, co mówiłem, ale zmienia delikatnie i pyta o potwierdzenie - i wówczas miałby nagranie, że potwierdziłem, a że wykorzystują, to tak łatwo bym się nie dowiedział przecież? Hmmm...

Wiem, że szukam teraz znów teorii spiskowych, ale zaczęło mnie to zastanawiać? Czy kolejny teleinteligent, czy siła wielkich korporacji

Fryderyk, skoro się zgodziłeś to przesłania umowy mailem... Ja mam kilka adresów mailowych ktore odbieram w jednej skryznce. Jak sie np. chce zalogować na jakies dziwne forum, daje nowy nick, nowy mail...

to NLP. Liczył że odpowiesz tak

Ostatnio dzwoni do żony gość z Orange.
W skrócie to wygładało tak "mamy dla pani promocje, laptop internet, cośtam", zona się pyta 'aha, ale ile to kosztuje?' to gość 'że promocja, laptop bezpłatnie', żona 'ale ten internet?'... "a to tyle i tyle, to na jaki adres wysyłać paczkę?". Żona na to że ona nie chce żandej paczki, na nic się nie zgodziła, nie chce tej oferty i nie zamierza jej mieć... gośc że 'tylko dla niej, musi się TERAZ zdecydować'
A ile osób się nabierze?

hehe ja tam mam Ps3 z play za 1zł i jestem zadowolony

wiem wiem, i tak być musi, bo po prostu część wiedzy nigdy nie powinna być dostępna dla mas, sam to popieram, i jeśli kiedyś będę miał na to czynny wpływ, to również będę tak robił


Nie nie Tomek, Ty właśnie dokładnie mówisz o robieniu rwetesu przez dziennikarzynów z zamykaniem sie w klatce itp. Racja że oni mówili itp. chwalili się, jednak jak widać na zasadzie, krowa która dużo ryczy.....
Ale to właśnie któraś z komisji UE zauważyła w rocznych raportach o aktywności służb w zakresie środków inwigilacji, że zanotowano bardzo duży wzrost ich użycia w Polsce, a przy okazji padły liczby i porównania do populacji mieszkającej w UK, dwa razy wyższej nieomal niż w Polsce, gdzie pięć razy mniej razy służby używały niejawnych technik inwigilacji elektronicznej.....

zDeterminowany


Czyli kto sprzedał te dane? Bo jakoś ten wątek stracił wątek.

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiado ... 32693.html
a to dane rządowe za ten sam rok

http://www.polskatimes.pl/artykul/42926 ... l?cookie=1
dlaczego się różnią????
ano dlatego ze w tym "milionowym" inwigilowaniu ludnosci cywilnej bylo

tak się rodzą legendy....albo Nowe Świeckie Tradycje

Sprzedał może i bank, ale dane to za dużo powiedziane myśle.. to chyba było tak jak tu piszecie na zasadzie numer + miast (dzielnica)



Ok Becek
ale chyba nikt dla sportu nie brał sobie billingów w tym 1,3 mln razy i nie robił z nich wykładziny w garażu ??
Są przeciez oprogramowania do kojarzenia numerów w bilingach w połączeniu z danymi retencyjnymi (lokalizacja).
To nie podsłuch, ale jakby nie było inwigilacja - a raczej namierzanie kontaktów i umiejscowienia osobnika.

I jednak faktem jest, że nikt tego w Europie (?!) tak często jak w Polsce nie robi....

trzeba by porównać co oznacza w "europie" sprawdzenie np bilingu
poza tym myślę ze w tej liczbie zawierają się wielokrotnie te same zapytania
bo na logikę dziennie by składano 3500 wniosków i tak dzień w dzień przez cały rok

TOTALNA BZDURA

Tak jak z tymi unikalnymi odwiedzinami danej www. Chwyt marketingowy że niby tylu użytkowników. Ciekawe z ilu IP ja pisałem posty na forum od czasu rejestracji