BMW Sport

ja jak wróciłem do domu to czekały cieplutkie, domowej roboty i owaliłem 3 ze szklanką mleka


w sumie 5 i wystarczy dzisiaj różnicowana dieta, 100% pączki

dzien skonczyl sie na 1 paczku, co to za swieto ;p jakby zrobili dzien piwa taki ogolno polski to bym mogl sie bawic w to kto ile wypije ;p

kiepsko to widzę Samo picie przyjemne ale...choroba dnia następnego.....

Podbiłem dzisiaj z kumplem do Polskiego sklepu w którym jak się potem okazało nie zastaliśmy już pączków.
Na co kumpel: Nie ma pączków, bierzemy na pocieszenie flaszkę i wracamy do domu
Póki co 6 oponek do przodu.

fajne te ''oponki''

0 szt.

rekordzista

Na dziś mi już chyba starczy - 11

To Ci oponki wyjdą na brzuszku:)

Uwierz mi, że chciałbym od tego przytyć

To jak od tego się nie tyje to poproszę jeszcze 10:P

7 sztuk, z czego 5 świeżutkich i gorących domowej roboty
W radiu mówili, że zjedzenie jednego pączka pochłania 10 kalorii, więc trzeba zjeść 30 żeby spalić tego pierwszego

To ja zaczynam spalanie kalorii :p

siedzialem przed talerzem pelnym paczkow i jakos sie nie skusilem.

:P

4 normalne i 3 "mini"

6 takich pół pączków i mało słodkich. W sumie to nie były pączki ale równie dobre

poprawka
dzis 6

12

mój rekord to coś około 30 parę lat temu

21, i raczej już więcej nie będzie, zbyt słodko mi w mordzie....

Mała aktualizacja... poza tym jednym sklepowym 15 szt. domowych i trochę faworków Zostało jeszcze 8 więc coś tam jeszcze pochłonę