[quote="Szczurek1986"]
BARNABA a ja zapytam co było powodem zmiany jednak tego Forda na wspomniane przez Ciebie Audi a3 ?

Powodem zamiany na Audi było bezpieczeństwo. Odkąd żona podjęła pracę zaczęła fiesty używać codziennie również w zimie. Bałem się że w razie wypadku marne ma szanse na przeżycie, dlatego chciałem zamienić na trochę bezpieczniejsze. Często wozi dzieciaczki a z tyłu zaraz ścianka bagażnika..... . To był główny powód.W audi czuć bezpieczeństwo, czy przenosi się to na rzeczywistość? - ufam że tak. Obyśmy nie musieli tego nigdy testować.
Po za tym człowiek powinien spełniać swoje marzenia, zawsze żoneczka chciała jeździć audi najlepiej Q7 lub X6 bo takie jej się najbardziej podobają ale na takie nas nie stać.
Natomiast zawsze chciała mieć autko w białym kolorze, z czarnym otwieranym dachem, chciała mieć podgrzewane fotele, porządny system nagłośnienia BOSE, chcieliśmy mieć nawigację nie dokładaną, chcieliśmy aby dzieci mogły oglądać bajki podczas jazdy, aby w fotelach był choćby głupi otwór na narty,tempomat którego używa, głupi czujnik temperatury zewn,czarną podsufitkę s-line. itd itd, ja położyłem jeszcze nacisk na napęd quattro i teraz autko jest takie jakie chcieliśmy. Fiesta tych dodatków nie posiadała a doinstalowanie ich nie wchodziło w rachubę. Do tego trafiła się możliwość przejęcia leasingu od pierwszego właściciela no i stoi śnieżynka na parkingu:))) A ponieważ nie stać Nas na Q7 czy X6 to jest audi A3 które potrafi dać wiele radości z jazdy i rozpieszczać wyposażeniem:)))
Nie chodzi tutaj o chwalenie się ale zwyczajnie spełnianie marzeń. NIemniej głównym kryterium było, jest i będzie bezpieczeństwo.
Inną kwestią jest chęć jeżdżenia np x6 a inną rzeczywiste poruszanie się np po mieście dużymi autami. Parkowanie jest utrudnione nie da się ukryć. Wiem bo sam jeżdżę E61.
Po za tym małe autko o ile nie jest wersjach sportowych zawsze będzie tańsze w utrzymaniu, mniejsze klocki które tak szybko się nie ścierają, mniejsze opony, tarcze, pojemności silników, serwis itd itd. Taki sam silnik w małym aucie daje znacznie więcej fun-u niż w większym samochodzie. Zalety mniejszego auta są niezaprzeczalne, ale są też minusy takie jak wyposażenie, czy bezpieczeństwo.
Za 22tys zł osobiście nie szukałbym auta zbajerowanego ponieważ oznacza to kłopoty finansowe.Za te pieniądze szuka się auta bezawaryjnego. Za 30tys zł to już inna kwestia.
Ford akurat spełniał warunek bezawaryjności czyli świętego spokoju na czym mojej żonie zależało-wsiada - i zawsze zapala.
Ktoś kto kupuje z kolei auto nietuzinkowe musi dokładnie skalkulować koszty serwisowania czyli utrzymania takiego auta, bo przecież forumowicz KYO nie zapłaci później za wymianę dwumasu,turbosprężarki czy jakiegoś innego elementu który może się zwyczajnie szybciej zepsuć w aucie starszym a w nietuzinkowym będzie napewno droższy - tylko zapłaci właściciel auta.W internecie można pisać wszystko, ale za swoje decyzje w tym zakupu auta płacimy potem my

))
Łatwo jest komuś napisać - kup dużą wypasioną furę, ale jak coś się psuje i ludziska zostawiają kupę kasy w serwisie za naprawy to już o tym nie piszą bo wstyd:))) ALe oficjalnie autko super nie psuje się i pali 5literków.

) Ot życie.
CO do automatu w małych tanich autkach to średnio one śmigają, są wolne a podaz takich aut jest stosunkowo mała . Ale jest to jakaś propozycja warta zainteresowania. Ja jestem zwolennikiem automatów. Ale przed zakupem trzeba by poczytać trochę opinii na ich temat w danym modelu jak tam z awaryjnością, itd itd.
Swoją drogą dodam, że wcześniej oglądając jeszcze inną A3 okazało się w ASO że VIN się nie zgadza:)))) Trochę inny kolor i że niema szyberdachu a ten był:)))) Trzeba bardzo uważać podczas zakupu - mnóstwo jest min. Ale to już inny temat.