BMW Sport

Trzy strony pisania a Ty dalej nic nie zrozumiałeś...

Pewnie sam tak blokuje ruch na drodze, więc tłumaczenie mu tego raczej jest pozbawione sensu..

Właśnie takie tematy są świetne, żeby niektórym uświadomić jak się powinno prawidłowo jeździć.

Co do przyhamowania ciężarówki na chamstwo zareagował chamstwem. Może następnym razem zastanowi się, czemu ktoś coś takiego mu zrobił i za co, bo przecież on jest nieomylny i jedyny taki. Tutaj dodam, że ja tak nie robię, bo mi się nie chce w żadne "heblowanie" bawić.
Ciężarówką w ciągu dnia na głównych trasach (szczególnie takich jak na filmiku) kompletnie nic nie nadgonisz. Będziesz jechał na złamanie karku i blokował innych, a za 2km spotkasz niedzielnego kierowcę na prawym pasie, a na lewy nie wskoczysz żeby go wyprzedzić, bo osobówki się na nim "poprzytulają", żeby im drogi na 5, czy 10 minut ktoś zastawem nie zajechał. Wyprzedzanie można traktować jako urozmaicenie sobie nudnej jazdy, ale należy robić to z głową.
Zauważ, że jak tir chce wbić się na lewy pas, to multum osób zmniejsza odległości między poprzedzającym ich pojazdem - i teraz pomyśl dlaczego tak się dzieje.

parti i wszystko w temacie, klocicie sie, ze nie powinien blokować pasa ale co powinien zrobić kierowca widząc znak, ze za ile tam metrow jest zwezenie ?? zjechac na pas ktory bedzie wolny i jechac razem ze wszystkimi, a jesli kierowca z ciezarowki nie zablokowalby pasa to stalby jeszcze dluzej, bo doszedl by pelen pas z jego lewej strony. Ludzie przedewszystkim nie czytaja znakow bo i tak ich ktos wpusci na koncu zwezki !!

quote="DoReK"]T i to co tu robia Ci dwaj kierowcy uwazam za sluszne a to dlatego, ze w Polsce nie wiemy co to jazda na suwak !! trabia na CB prawy pas idzie to i tak polowa kierowcow osobowek majacych CB pcha sie do konca lewym co nie jest fair wobec ludzi czekajacych na prawym pasie. Wszystko fajnie przeciez moglby dalej podjechac ta ciezarowka lewym pasem ale zauwazcie dlaczego nikt na tym filmiku nie zjechal z prawego pasa i nie pojechal lewym do konca ?? bo wie, ze lewy pas bedzie zablokowany, sam osobiscie jezdzac robilem tak pare razy gdy remonotowali Gierkówke, mogli mowic debil ale ja i tak wiedzialem, ze w ten sposob to wszystko pojdzie sprawniej mozecie linczowac hehe[/quote]

Gratuluję, po prostu genialny tok rozumowania. Zabawne, że 2. części 1. zdania, jakbyś nawiązywał, że jazda na suwak jest okay, ale ponieważ nie każdy zna to, to lepiej, żeby wszyscy nie znali... hmmm

Jak na lewym pasie jest pusto, nie fair jest nim jechać do końca, bo ten z prawej stoi - KTO TEMU Z PRAWEJ BRONI ZJECHAĆ NA LEWY PAS I JECHAĆ JAK BIAŁY CZŁOWIEK?

Rozumiem, że jak np. wszyscy ludzie dookoła wpadną na pomysł zbiorowego samobójstwa, to też rozumiem, że muszę to zrobić, bo ktoś, kto umarł, byłby pokrzywdzony, że ja też się nie zabiłem, a tkwię w takiej samej biedzie...
























...blokowanie cwaniaków, którzy zasuwają poboczem, albo inne takie cuda, jak przed wahadełkiem wjazd na przeciwny pas ruchu i kombinowanie - to rozumiem.

....ale nigdy nie zrozumiem, jak można być takim totalnym bezmózgiem i blokować pas ruchu, który jest sprawny i po to jest, żeby go używać.

Skoro to takie fajne, to niech mi cholera durni ludzie, którzy tak robią oddadzą moje pieniądze, które oddaje m.in. na budowanie dróg, które mają więcej, niż jeden pas.
Jeśli chodzi o kierowców TIRów, to niektórych z nich jestem w stanie zrozumieć, że oni nie mogą tego zrozumieć - żeby zrobić C+E nie trzeba mieć matury. Ba, nawet podstawówki.


to jest po prostu PORAŻAJĄCE



Nie no po prostu dalej używaj czasem szarych komórek. Tyle pisania i nic do Ciebie nie dociera.

Przepisy i zasada mówi jasno dlaczego, jak nie potrafisz tego sobie wyobrazić dlaczego, to zapytaj, może sam porobię Ci rysunki dlaczego to jest dobre. Na tym filmie ewidentnie widać, że tak rozumujący debile doprowadzają prawie do wypadku!!!

CO TO MA DO RZECZY ILE ZWĘŻENIE, JAK PRZEPIS MÓWI JASNO kiedy ma zjechać....

Nie wiem, po prostu nie rozumiem, jak jakikolwiek lekarz może podpisać świstek, że tak ograniczeni ludzie mogą przystąpić do kierowania pojazdami...

Hołota polska. Swołocz z łańcucha wiejskiego padołu łez urwana.

Fryderyk, ani Cie nie obrazam ani nie krytykuje Twojego rozumowania, wiec nie rozumiem o co Ci chodzi ?? zeby miec C+E nie trzeba mieć matury, ale trzeba miec pojecie jak jezdzic, nie kazdy to potrafi, zreszta zeby byc politykiem tez duzo nie trzeba wiec nie obrazaj tutaj nikogo, lekarz skoro stwierdzil, ze ktos jest zdolny to wiedzial co robil, spojrz jaki poziom kultury prezentujesz swoja osoba piszac takie rzeczy.
a masz racje znak mowi jasno, ze zwezenie za ok 500 m ale to nie znaczy, zeby zapie****ac do konca zwezki i sie wcisnac, tylko zeby na tym odcinku bezpiecznie zajac pas, ktory jest otwarty.

Hola hola... nie na tym odcinku tylko 500m wcześniej albo i 1000, zależ gdzie stoi TIR i blokuje pas.

ale żeby dostać robotę np u moich sąsiadów trzeba mieć maturę + studia. Właściciel spedycji od przewozu gabarytów z innymi osobami nie gada , podobno w dużej ilości firm teraz jest to wymogiem, z tego co mówią nam kierowcy jak wpadają po larseny.

A co do ostatniego - jeśli zajmowane byłyby dwa pasy to kto by jechał do zwężki żeby się wcisnąć? Wszyscy jechaliby równo.

a było jak milicja pokazuje jak się jezdzi na suwak ???

Ale na tym właśnie polega jazda na zamek - wszyscy cisną lewym i prawym pasem, a na zwężce wjeżdża raz jeden z lewego, raz jeden z prawego pasa. Są na YouTube ruchome obrazki, które to świetnie pokazują, nawet przeciętnie gramotny kierowca ciężarówki powinien umieć obsłużyć komputer i owe ruchome obrazki.
Ale właściwie on nic nie musi, bo ma terminy, tacho, 17 metrów i 40 ton, więc znakomitą większość osobówek zwyczajnie zepchnie do rowu. Nie bedo mi tu cholery jedne cwaniaki na zamki jakieś jeździć, a uczciwy człowiek stoi jak ten frajer. I sru tymi metrami i tonami na dwa pasy naraz, a bo co.

ps teraz też trzeba zmienić tytuł bo nie tylko w tirach

nie bronię nikogo, bo jeżdzę wszystkim czym się da, oprócz autobusów. Możecie po mnie jeździć, wali mnie to, nikt z Was mnie nie zna osobiście, bo przecie to sama śmietanka się odzywa z tego co widzę ( a jestem tu już ładnych kilka lat). Mogę Wam również podać numery mojego auta oraz markę, może ktoś mnie kiedyś spotka na drodze - i jeśli zauważy że blokuję JEGO lewy pas - możecie mnie wtedy zlinczować, ukrzyżować, nawet lewatywe zrobić. Ale do k.. wy nędzy, nigdy ale to nigdy odkąd jeżdżę - jak widzę znak zakaz dla ciężarówek nie zjeżdżam na lewy, nie blokuję, grzecznie ustawiam się w wężyku i jadę 2km/h, wpuszczam zawsze jak ktoś chce z lewego wskoczyć, mrugam ile się da... ale jak widzę jak ktoś zapierdziela ile wlezie i nagle pakuje się przede mnie a ja ledwo ledwo wyhamowuje 40ton żeby go nie zabić to mnie coś trafia, tak więc dostałem w prezencie bardzo ładną, fajną kamerkę i obiecuję Wam - moi drodzy "koledzy" że jak trafi mi się taki cfaniak który mnie wyhamuje to po prostu pokażę film policji która przyjedzie na miejsce stłuczki. Ot tyle. Ja zarabiam tym na życie, bo to mój wybór (mam wyższe, maturę) bo to lubię, kocham itp. a Ty jak sobie jedziesz na zlot i bawisz się moim kosztem bo fajnie jak koledzy to nagrają i poklepią mnie po karku... to kolego o szacunku nie ma mowy. Jeszcze raz proszę o zamknięcie. Bo temat głupi i tylko się będziemy kłócić kto to jaki super kierowca. Każdy kiedyś chyba coś głupiego odstawił? nie ?

Cymbały są wszędzie, i nie ważne czy debil blokuje TIRem, czy burak w beemce odwija bokiem na rondzie strasząc ludzi, debil w kombi tdi wpycha Ci się przed nos, czy kretyn na motocyklu leci 100 w mieście po pasach, zabijając staruszkę.
Takie rzeczy trzeba nagrywać, pokazywać i piętnować, dopóki nie będzie wstyd publicznie być debilem.

Dopóki będzie społeczne przyzwolenie na cwaniactwo i kombinatorstwo drogowe, jak i życiowe, a za debilizm będzie się klepać po ramieniu i przytakiwać, mówiąc 'jaki kocur', to tiry będą debilnie blokować, a inni debile będą Ci wjeżdżać przed nos.

A poprawę, najlepiej jak każdy zacznie od siebie.

amen...
dokładnie - chodzi o przestrzeganie jakiś norm, zasad chyba nie takie trudne to

Ja tam nie twierdzę, że mój poziom kultury to top class super extra wzór do naśladowania - ale mam nieodparte wrażenie, że jest on nieporównywalnie wyższy, na innym poziomie w porównaniu do tych, którzy świadomie łamią prawo/zasady i są z tego dumni...



No i bardzo dobrze, nagrywaj i wysyłaj.

W przeciwieństwie do zawodowych kierowców, osobówkarze z kolei często kierują się niesamowitą ignorancją i nie mają również pojęcia co to jest hamować cały zestaw - lub też jak nie wyhamuje - jak wielkie potrafi zrobić szkody...

Ja tam jestem za nagrywaniem i jak kto woli - konfidentowaniem na drodze w sytuacjach beznadziejnie głupich. To jest cholera droga, publiczne miejsce, a nie tor na wyłączność, a ignorancja może powodować śmiertelne wypadki.

Prędkość nie zabija, przeładowanie też nie, ale zabija różnica prędkości, która prawie zawsze wynika z brawury, ignorancji, egoizmu, bezmózgowia i tak dalej.

Tak, ale prędkość jednak też, jak głupek jedzie powoli, bo się boi szybciej bo wie że pałą dostanie lub jakiś mega mandat, a jednak odwali jakiś debilny manewr, to mniej szkód zrobi, nie zabije a rozwali komuś auto i skończy się na wqrwie a nie smuteczku i płaczu.
Głupków się odfiltrować nie da, więc wszyscy powinni się tych ograniczeń trzymać.

tak, ale jazda z ładunkami w transporcie ponadgabarytowym to inna bajka, jeszcze większa odpowiedzialność. Nawet sama obsługa np. naczep modułowych THP w różnych konfiguracjach wymaga sporej wiedzy i tam rzeczywiście pracują ludzie odpowiedzialni, bo przewrócenie ładunku o masie 150t, może być tragiczne w skutkach.
A na zwykły zestaw w firmach które mają po 100 zestawów, czasami przyjmowani są ludzie prosto z ulicy, którzy zrobili prawko za jakieś dotacje, bo stwierdzili, że chcą sobie pojeździć i odwalają takie cyrki na drodze. W małych firmach jednak jest trochę inaczej, bo szef chce mieć ludzi odpowiedzialnych ( nie tracić kasy na zbędne wydatki), a wielkich kołchozach szefom to obojętne, bo jak któryś kierowca coś przeskrobie to go wywalą, a na jego miejsce przyjdzie jeszcze lepszy.

Od zawsze uważam, że jeśli ktoś jest w tej pracy, bo to lubi, to zachowuje się jak przystało na zawodowego, ale jeśli przyszło się ot tak, bo nie mam nic innego do roboty, to jeździ się jak jeździ.