Kyokushin napisał(a):
Upadek z 12 piętra boli czy nie?
Na pytanie albo się odpowiada, albo odmiawia się odpowiedzi, natomiast nie odpowiada się pytaniem na pytanie. To po pierwsze. Zwłaszcza tak głupim pytaniem z tymi piętrami
Miałem to olać i już sobie darować, ale co oznacza "Fryderyk wyszedł z Akademika?" Nie mierz ludzi swoją miarą, to może Ty ciągle tylko dom-praca-forum-dom-praca-forum
Potem napisałeś "ooo jatka fajnie na pewno Ci się podobała" - zupełnie jakbym poszedł tam zafascynowany śmiercią, z taką drwiną, jak zwykle. Nie, nie jestem zafascynowany śmiercią, ani tego typu rzeczami.
Dalej.
W szkole na biologii oglądałeś żaby bądź inne rzeczy w formalinie. To też prawdziwe eksponaty. Nie rozumiesz co to jest uczyć się czegoś na czymś sztucznym, a mieć zobaczyć coś, co jest prawdziwa. Nie zrozumiesz, bo Twoja wyobraźnia widocznie nie potrafi tak działać. Zupełnie inaczej, jeśli widzisz coś, co jest prawdziwe, tak działa ludzki umysł, że na replice- tylko tak sobie o patrzy, a ori, to ori- bardziej dochodzi do człowieka to, co widzi.
Krolik_Bugs napisał(a):
martwi ludzie ktorzy sa wystawiani w celach zarobkowych.

Średniowiecze panowie. Po pierwsze, ja jestem na studiach dziennych- nie w celach zarobkowych, ale państwowe instytucje wydają książki, z których się uczę i muszę za nie też płacić
Gratuluje podejścia. Idźcie do sklepu, weźcie książkę z anatomii, albo historii, czy matematyki, a jak ekspedientka zażąda pieniędzy za książkę, to nawyzywajcie jakie to chamskie robić książkę i pieniądze za nią żądać, że dla pieniędzy napisana, a nie dla pogłębiania wiedzy
W jakim Wy świecie żyjecie? Wg. tego co przeczytałem, te osoby wyraziły zgodę na to. Przyczyniły się do tego, że możesz Ty i ja zobaczyć jak to jest naprawdę, co jak wygląda. Z resztą. Jak poznawano jak zbudowany jest człowiek? W podobny sposób. Tak to już jest.
Najlepiej w 1. poście Radka jest opisane, zgadzam się, wystawa nie jest niepoprawna moralnie, po kolei pokazane jest całe ciało człowieka, nie ma żadnej sztuki, tylko jak w książce- rozdział po rozdziale. Widząc piłkarza również 1. wrażenie moje "o damm it" jednak tam, na miejscu, człowiek widzi co innego. Widzi piłkarza w trakcie kopania, jak zatrzymać czas i zobaczyć jak się dzieje. Człowiek, przynajmniej ja kroiłem myślowo siebie i nad sobą się zastanawiałem i nad swoim zdrowiem.
Kyo, napisałeś:
Cytuj:
eżeli dzięki tej wystawie ktoś miałby posunąć naukę na przód, tak, aby człowiekowi żyło się lepiej to nie mam nic przeciwko, natomiast wszyscy wiemy że tak nie jest - wystawa ma wywołać szum który ma zarobić kasę
I taki jest skutek, przynajmniej mi to ta wystawa dała, z innymi znajomymi, z którymi rozmawiałem i też tam byli- podobnie. Nikt nie mówił o moralności, tylko o biologii. Sztuki tam nie ma, a jest jedynie nauka. Wstęp do muzeum- zawsze prawie zawsze kosztuje. Książki kosztują, studia, wszystko. Nie ma podstaw, żeby tą wystawę określać "ma wywołać kontrowersje, zgorszenie większe, niż muzeum lokomotyw na Warszawie Głównej. Ale Ty tego Andrzeju nie możesz wiedzieć, bo nie byłeś i nie widziałeś. ALE jednak lepiej wiesz od tych co byli
Ale okay, rozumiem, możesz mieć inne zdanie na ten temat bla bla bla, tak samo jak dla mnie lpg to profanacja, jednak nie mówię "ej, Ty czy Ty- bezcześcisz BMW"- jego sprawa czemu zakłada instalację, ja tego robić nie będę. Tak samo Ty nie zarzucaj mi w dobrze wiesz jaki sposób, że pociąga i fascynuje mnie śmierć, cierpienie itd.
Kyokushin, spójrzmy prawdzie w oczy.
Nie widziałeś tej wystawy, a najwięcej krzyczysz w tym temacie
No i koniecznie Twoje posty muszą być na wierzchu. Ile Ty masz lat?
Z mojej strony koniec, zaczynam rozumieć jak się Boogie czuł i chyba też tak jak on- dlatego zaczynam może troszkę przeginać.
...albo to jest po prostu UHUHA UHUHA POLSKAAA

i średniowieczne myślenie.
Peace!